Stop dewastacji!
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
To chyba powinno trafić tutaj.
PW 8010 - malowany?
Zdjęcie z powyższej aukcji allegro.pl, autor elutka1968.
Nawet jeśli to wygląda to lepiej niż PW 8040 w srebrze które po latach wygląda ohydnie. To samo gałki które żółkną jak zęby palacza.
A czy wstawienie do Elizabeth TDA 2040 w miejsce GML, to już dewastacja? Bo strasznie szumią, a na start "smażalnia".
Oczywiście że tak. Zastąpienie uszkodzonej części inną, gdy ta uszkodzona jest nie do zdobycia usprawiedliwia tak niecny czyn. GML nie jest nie do zdibycia, poza tym nie uległ uszkodzeniu tylko Tobie się nie podoba..
Pozdrawiam
Grzesiek
Nawet jeśli to wygląda to lepiej niż PW 8040 w srebrze które po latach wygląda ohydnie. To samo gałki które żółkną jak zęby palacza.
Ale nie ma to nic wspólnego z oryginałem :(.
Kolejny "producent" białych kruków.
Oczywiście że tak. Zastąpienie uszkodzonej części inną, gdy ta uszkodzona jest nie do zdobycia usprawiedliwia tak niecny czyn. GML nie jest nie do zdibycia, poza tym nie uległ uszkodzeniu tylko Tobie się nie podoba
No to w takim razie dokonana przeze mnie zamiana UL1405L w Pionierze stereo na końcówki tranzystorowe z parami komplementarnymi BD354/355 okazała się jednoznacznie nieusprawiedliwiona. Bo UL1405L nie są w moim przypadku nie do zdobycia (zgromadziłem ich chyba ze 20szt myśląc że to pełnowartościowe wzmacniacze a nie ich imitacje), co więcej te oryginalnie siedzące w radiu nie były uszkodzone, a jedynie nie podobało mi się ich chrapliwe brzmienie wynikłe z pracy w klasie C oraz użycia diody w miejsce końcowego tranzystora pnp i tym samym stukrotnie większego wzmocnienia w otwartej pętli dla połówki dodatniej względem połówki ujemnej.
A smażalnia po włączeniu zasilania, a zwłaszcza po jego wyłączeniu i tak pozostała, ponieważ ponad moje siły okazało się jak na razie przywrócenie ciągłości masy. Jublilat będący pierwowzorem miał masę części radiowej na plusie (aby obwody rezonansowe znalazły się na masie co ułatwia uniknięcie wzbudzeń) oraz końcówkę mocy na acetkach, także z plusem na masie. Po zastąpieniu tej końcówki przez UL1405L trzeba było (tylko czy na pewno!) przełączyć masę w członie m.cz. na minus, a dopasowanie tych mas zaprojektowano tak nieudolnie że póki nie rozładują się kondensatory w zasilaczu - na potencjometrach głośności odkłada się przez dobrych kilka sekund wysokie napięcie stałe wskutek czego działają one jak mikrofony węglowe przekładając każdy chwilowy niekontakt suwaka ze ścieżką na impulsy napięciowe aż łomoce w głośnikach. Na rzezanie a następnie drutowanie całej fabrycznej płytki tak aby cała masa znalazła się znów na plusie chyba się już nie zdobędę...
No to w takim razie okonana przeze mnie zamiana UL1405L w Pionierze stereo na końcówki tranzystorowe z parami komplementarnymi BD354/355 okazała się jednoznacznie nieusprawiedliwiona. Bo UL1405L nie są w moim przypadku nie do zdobycia (zgromadziłem ich chyba ze 20szt myśląc że to pełnowartościowe wzmacniacze a nie ich imitacje), co więcej te oryginalnie siedzące w radiu nie były uszkodzone, a jedynie nie podobało mi się ich chrapliwe brzmienie wynikłe z pracy w klasie C oraz użycia diody w miejsce końcowego tranzystora pnp i tym samym stukrotnie większego wzmocnienia w otwartej pętli dla połówki dodatniej względem połówki ujemnej.
Oczywiście, że tak.
pozdrawiam
Grzesiek
No to w takim razie okonana przeze mnie zamiana UL1405L w Pionierze stereo na końcówki tranzystorowe z parami komplementarnymi BD354/355 okazała się jednoznacznie nieusprawiedliwiona. Bo UL1405L nie są w moim przypadku nie do zdobycia (zgromadziłem ich chyba ze 20szt myśląc że to pełnowartościowe wzmacniacze a nie ich imitacje), co więcej te oryginalnie siedzące w radiu nie były uszkodzone, a jedynie nie podobało mi się ich chrapliwe brzmienie wynikłe z pracy w klasie C oraz użycia diody w miejsce końcowego tranzystora pnp i tym samym stukrotnie większego wzmocnienia w otwartej pętli dla połówki dodatniej względem połówki ujemnej.
Oczywiście, że tak.
pozdrawiam
Grzesiek
Więc pozostaje mi tylko z powrotem wstawić do Pioniera UL1405L, a całego Pioniera wstawić znów do... piwnicy na kolejnych kilkanaście lat, i zapomnieć że w ogóle go mam. Ewentualnie żywić nadzieję że na starość pogorszy mi się słuch do tego stopnia że będzie mi już wszystko jedno czego słucham. Bo obecnie nie jestem jeszcze gotów na tego rodzaju poświęcenie, jak katowanie się słuchaniem sygnału z UL1405L. A przecież tak się starałem aby zdewastować Pioniera z poszanowaniem epoki, zastowowałem w myśl tej filozofii nie tylko metalowe tranzystory z Unitra - CEMI, ale i niebieskie kondensatory elektrolityczne ELWA, jakie w latach produkcji Pioniera były dostępne, i nie mające nic wspólnego ze współczesnymi miniaturkami, które przy 1000uF pojemności i 10V napięciu dopuszczalnym (takie są kondensatory włączone w szereg z głośnikiem) mają wymiary takie jak ówczesne niebieskie kondensatory 100uF 6,3V lub 47uF 16V. Takie starocie przynajmniej na ogół nie psują się same z siebie.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- następna ›
- ostatnia »
Brak słów ;(
https://www.olx.pl/d/oferta/kolumny-tonsil-fan-3f-CID99-IDUwT5W....