Mała renowacja - paski, żarówki, kondensatory, czyszczenie ...
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam wszystkich,
Jestem nowym użytkownikiem tego forum i mam kilka pytań. Trafiła do mnie wieżą 432 i ostatnio także wzmacniacz WS403S oraz Magmor 5220. Kocki serii 432 są w dobrym stanie i raczej nie były dużo używane, wylutowałem losowo kondensatory elektrolityczne i wszystkie są w bardzo dobrym stanie, pojemności znacznie powyżej znamionowych, niskie ESR. Niestety w WS403S podwójne kondensatory filtrujące są wybrzuszone i wymagają wymiany. Oba magnetofony w zadziwiająco dobrym stanie, głowice, mechanizmy i elektronika działa bez problemu.
Mam kilka pytań i będę zobowiązany za merytoryczne odpowiedzi.
Czy są dostępne serwisówki? Nie znalazłem do wszystkich klocków.
Gdzie zaopatrzyć się w dobrej jakości paski do magnetofonów i gramofonu?
Gdzie dostanę żarówki podświetlenia do wzmacniaczy?
Jakie kondensatory o dobrym brzmieniu i jakości proponujecie w zamian za podwójne Elwy?
Jak wyczyścić aluminiowe fronty i pleksy?
Czy da się wyczyścić wnętrzności bez rozlutowywania kabli i patroszenia?
Zastanawiam się, który wzmacniacz trochę doinwestować, za 403S zdecydowanie przemawia zasilacz z dużym mocnym transformatorem i dwa kondensatory filtrujące. Można by się pokusić o modyfikację końcówki na dual mono i układ pomijający przedwzmacniacz. Niestety moc to aż 25W. Dodatkowo transformator niestety słychać. WS432 ma większą moc, lepsze radiatory i niestety mniejszy transformator i jeden kondensator filtrujący, za to nie jest niesłyszalny.
Pozdrawiam
Jakie kondensatory o dobrym brzmieniu i jakości proponujecie w zamian za podwójne Elwy?
W tym miejscu (filtr sieciowy) brzmienie kondensatorów objawia się jedynie
w przypadku upuszczenia ich z wysokości biurka na podłogę.
:-)
Daje sobie radę. Raczej siedzę we wzmacniaczach lampowych. Nie zajmowałem się jeszcze starymi klockami z PRL.
Nie prawda, ich parametry wpływają na brzmienie.
Co stosujecie w zamian za Elwy? Najtańsze Samwha i Jamicony, czy warto dać coś lepszego?
Zrobię eksperyment i za dwie Elwy podłacze po dwa Kemety ALC10S.
Nie prawda, ich parametry wpływają na brzmienie.
To proszę napisać jakie parametry kondensatorów filtru zasilacza wpływają na brzmienie
Tak na poważnie to w przypadku filtrów sieciowych raczej parametry (przy 100Hz parametr taki jak ESR nie ma wpływu zbytniego ...)
A tak żartem (chociaż poważnie o tym piszę) to spotkałem się z "brzmiącym elektrolitem (wyjątkowo niskiej jakości) 4700+4700 / 40V bo po włączeniu napięcia zaczął "gwizdać" z dymem i powiedzmy zapachem ... to tyle o de mnie ...
Co stosujecie w zamian za Elwy? Najtańsze Samwha i Jamicony, czy warto dać coś lepszego?
Nie warto.
Pozdrawiam
Grzesiek
Może ja się czepiam, może jestem starym zgryźliwym dziadem, ale ktoś kto "siedzi we wzmacniaczach lampowych" takich pytań nie zadaje.
Zadowolenie z parametrów kondensatorów które mają po 30+ lat, że mają większą pojemność to znak że człowiek pojęcia nie ma o elektronice. Zwiększona pojemność przy stosunkowo niskim jeszcze ESR to znak że kondensator właśnie się kończy. Jeszcze zipie, ale to końcówka.
I tak dalej.
Na resztę pytań odpowiedzi są u wujka G.
Może ja się czepiam, może jestem starym zgryźliwym dziadem, ale ktoś kto "siedzi we wzmacniaczach lampowych" takich pytań nie zadaje.
Zadowolenie z parametrów kondensatorów które mają po 30+ lat, że mają większą pojemność to znak że człowiek pojęcia nie ma o elektronice. Zwiększona pojemność przy stosunkowo niskim jeszcze ESR to znak że kondensator właśnie się kończy. Jeszcze zipie, ale to końcówka.
I tak dalej.
Na resztę pytań odpowiedzi są u wujka G.
Bzdury opowiadasz, większość Elw i innych starych porządnych elektrolitów bez problemu trzyma parametry po 30 latach. Długo nieużywane urządzenie należy włączyć przez autotransformator i ustawić początkowe napięcie na około 20-30% znamionowego i stopniowo zwiększać do nominalnego przez 1 - 2 dni. Dobrej jakości elektrolity po reformatowaniu nie mają żadnych problemów. Należy także wyrywkowo wylutować i pomierzyć upływność, jeśli jest w normie nie ma sensu wymiany. Kondensator dyskwalifikują wszelkie odkształcenia, wycieki i wyschnięcie. Jak lubisz wymieniać na pałę na obecnie produkowane w dużej mierze śmieciowe kondensatory to nie bronię. Mam kilka urządzeń z prawie stuletnimi kondensatorami elektrolitycznymi, które są nadal sprawne i nie zamierzam ich wymieniać.
Proszę o spokojne wypowiedzi. W przeciwnym razie temat zostanie zamknięty.
A jaka upływność kondensatora elektrolitycznego jest "w normie"?
Można oczywiście wierzyć w to że akurat ten czy tamten kondensator ma gen nieśmiertelności. Wiara w cokolwiek jest indywidualną sprawą. Ja jednak opieram się na pomiarach. I doświadczeniu.
Zawartość kondensatora to chemia, związki chemiczne ulegają rozmaitym procesom, to nieuniknione. Wolniej lub szybciej elektrolit się zestarzeje. I żadne "reformatowanie" nie pomoże. Efekt może być chwilowy.
A z bzdurami to weź na wstrzymanie.
Witaj!
Zacznijmy od tego jaką masz praktyczną wiedzę z elektroniki? Wybacz ale niektóre z Twoich pytań wskazują na małe doświadczenie w tej dziedzinie. Może lepiej o renowację poprosić kogoś, kto już to robił.
Pzdr