Wzmacniacz Unitra ws 432 spalił się
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Bardzo dobre, liniowe tranzystory produkuje ON Semi,
https://www.tme.eu/Document/f55171ff69b7cf24e5f05456456b14f7/D45...
Bardzo dobre, liniowe tranzystory produkuje ON Semi,
https://www.tme.eu/Document/f55171ff69b7cf24e5f05456456b14f7/D45...
Nie wiem czy ja miałem takiego pecha czy co, ale jak kupiłem na allegro tranzystory firmy ON po 10 sztuk NPN i 10 sztuk po PNP to bardzo radykalnie odbiegały od siebie wzmocnieniem i no cholery nie udało się z nich chociaż jednej pary złożyć.
Pogrzebałem trochę przy nim w weekend. Pomierzyłem oporniki. Opornik r543 wydaje się być uszkodzony. Od lutowałem go w celu sprawdzenia czy będzie dalej zwarcie, jest dalej bo odrazu po włączeniu przepala się bezpiecznik. Czy uszkodzone końcówki mogą robić takie zwarcie?
Pogrzebałem trochę przy nim w weekend. Pomierzyłem oporniki. Opornik r543 wydaje się być uszkodzony. Od lutowałem go w celu sprawdzenia czy będzie dalej zwarcie, jest dalej bo odrazu po włączeniu przepala się bezpiecznik. Czy uszkodzone końcówki mogą robić takie zwarcie?
Zostaw te oporniki i pomierz tranzystory z końcówki mocy. Nawet bez wylutowaia można sprawdzić - jeżeli w obie strony zwarcie pomiędzy nóżkami na testerze ciągłości to są do wymiany.
Przede wszystkim polecam przed zabraniem się do pracy przy wzmacniaczu zrobić sobie bezpieczne gniazdko z żarówką. Jak jest zwarcie to zaświeci się żarówka żarnikowa, zwykła nie LED! Ograniczy to liczbę spalonych bezpieczników i elementów jest to tak rzadko wspominane rozwiązanie, a jakże przydatne przy szukaniu usterki lub nawet przy przypadkowym zetknięciu z obudową potrafi ochronić.
https://www.youtube.com/watch?v=sxpsxGVGpNE
Witam. Po małej przerwie dzisiaj usiadłem do wzmacniacza. Zrobiłem ta żarówkę szeregowo. I zabrałem się za od lutowanie 2 końcówek ponieważ jak mierzyłem je miernikiem to miały zwarcie. Miernik piszczał. Gdy je od lutowałem to wzmacniacz włączył się. A żarówka się nie pali.
Po drugiej stronie jak je wierzyłem testem ciągłości to powinno być ok bo nic takiego się nie działo
Bardziej miarodajne jest sprawdzenie tranzystorów testerem złącz półprzewodnikowych lub pomiar wzmocnienia, jeśli miernik jest w takie opcje wyposażony. Uszkodzenie tranzystora nie musi objawiać się tylko jego totalnym zwarciem.
Pozdrawiam
Grzesiek
Tester ciągłości też jest dobry do wstępnego określenia czy tranzystor jest spalony czy nie. Jeżeli w obie strony pokazuje zwarcie to temat jest pozamiatany, w przypadku gdy pokazuje nieco ponad pół wolta w kierunku przewodzenia jest szansa że jest dobry.
Co rozumiemy przez "oryginały"? Te tranzystory produkowało i produkuje kilka firm. Co do oznaczenia SGS to jest właśnie dzisiejszy ST. SGS było włoską firmą, potem połączyli się z Thomsonem i powstało SGS-Thomson, w skrocie ST. To chyba największa firma (obok NXP, dawniej Philips) tworząca (nie mówimy o produkcji) półprzewodniki z Europy.