Jaki silnik do M532SD?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
#21, #22 i #26 jest spaprany, nie widzisz tego? Czy poprawiać? Daj spokój, po prostu nie używaj niepotrzebnie tej funkcjonalności. Koniec nie na temat...
Pozdrawiam
Grzesiek
Ja widzę, ze są O.K.
Mogę podesłać screeny.
Niedawno edytowałem i poprawiałem.
Nie widzę tam nic niestosownego.
Pzdr.
Dobra, skoro sam kontynuujesz temat... ja to widzę tak, jak na obrazku.
Pozdrawiam
Grzesiek
Nie mam pojęcia dlaczego nie ma cudzysłowów - wszędzie indziej są...
Jak pisałem, miałem kłopot ze sprzętem, może dlatego ?
Chyba nie jest to tak bardzo istotne, wszyscy przecież wiedzą o co chodzi...
Poprawiłem - powinieneś być zadowolony z efektu ;)
Pzdr.
Czego by nie powiedzieć, efekt jest. Tak trzymać. End of the offtop czy jak mu tam...
No dobrze, do rzeczy - z ciekawości zapytam, co tam kuleje w tym silniku ? Gdzieś mi przemknęło, że magnetofon zwalnia i stąd wniosek o istnieniu niesprawności, która może mieć związek z silnikiem. Ale nie musi, obstawiam ze statystyki własnej 2 na 10.
Nie mam intencji wpychać nosa w nie swoje, po prostu gromadzę doświadczenia.
No dobrze, do rzeczy - z ciekawości zapytam, co tam kuleje w tym silniku ?
Witam,
Dokładnie co kuleje nie wiem jeszcze - przyczyn może być wiele.
Wiadomo, ze nie musi być winny silnik.
Magnetofon kupiłem ogólnie "wyglądający", ale zaniedbany wewnątrz.
Póki co wymieniłem paski i żarówki, i delikatnie z grubsza przeczyściłem i naoliwiłem tu i ówdzie. aby sprawdzić czy działa.
No i działa, ale nie trzyma obrotów, z lekka rzęzi i im więcej nawinie taśmy, tym wolniej odtwarza.
Może mieć za duże opory ze względu na wiek i zabrudzenia...
W weekend będę do niego zaglądał - może uda mi się coś więcej zdziałać?
Zobaczymy.
Pzdr.
No dobrze, ale jakie są postrzegalne objawy tej kulawości? Po czym wnioskujesz, że temu silnikowi w ogóle coś dolega?
No dobrze, do rzeczy - z ciekawości zapytam, co tam kuleje w tym silniku ? Gdzieś mi przemknęło, że magnetofon zwalnia i stąd wniosek o istnieniu niesprawności, która może mieć związek z silnikiem. Ale nie musi, obstawiam ze statystyki własnej 2 na 10.
Nie mam intencji wpychać nosa w nie swoje, po prostu gromadzę doświadczenia.
To dopisz mój przypadek. Oryginalna Silma z RMSa 404. Magnetofon nie ruszał, a jak ruszył to to normalnie sieczkarnia.
Dzięki za przykład, bardzo dobry. Tam już chyba nie ma łożysk, a to co zostało wygląda na suche jak pieprz.
Właśnie dlatego, że to oryginalna, nie ruszana Silma - w końcu odmówiła dalszej pracy. Po prostu czas i naturalne zużycie. Ten czarny pył przy szczotkach to nie czasem skutek całkowitego zatarcia tylnego łożyska?
Zaleciłbym standardowe zabiegi: wymianą tulejek łożyskowych na nowe nasycone olejem (o ile wałek w miejscu współpracy jest jeszcze zdatny), impregnację uzwojenia, wyważenie dynamiczne wirnika i ustawienie strefy komutacji.
Szczotki i komutator nie wyglądają na umierające, choć w takim widoku jak na zdjęciu pewności nie mam. Jeśli są jeszcze OK., to da się z tego zrobić bardzo dobry silnik na lata pracy.
#21, #22 i #26 jest spaprany, nie widzisz tego? Czy poprawiać? Daj spokój, po prostu nie używaj niepotrzebnie tej funkcjonalności. Koniec nie na temat...
Pozdrawiam
Grzesiek