Dziwna sprawa z MDS 442

4 odpowiedzi [Ostatni post]
 
Poziom 4
Punkty: 624
Posty: 242
W klubie od: 17/02/2008

Witam! Otóż miałem na początku MDS 442 grał grał ale siadła płyta główna i wszystko wariowało nic już się nie dało zrobić.Póżniej kupiłem drugiego MDS 442 i ten juz chodzi ok.Niedawno kolega usiłował wymienić wyeksploatowaną mechanikę w swoim MDS 440 lecz nie udało mu się to, bo poucinał kable od mechaniki i nie zapamiętał który kabel ma być przylutowany w odpowiednie miejsce.Zrobił jakieś zwarcie i magnetofon się wyłączył całkiem później go rozebrał a mi dał płytę główną.W tedy postanowiłem uruchomić drugiego MDS 442.Wszystko już jest zamontowane jak trzeba wymieniłem rezystor R101 bo od tego koledze się wyłączył magnertofon i się nie chciał włączyć przez to, że zrobił zwarcie usiłując polutować kable od mechaniki.Po zamontowaniu i przylutowaniu kabli odpaliłem MDS niby wszystko działa ale nie do końca.Otóż elektromagnes od klocków chamulcowych podczas przewijania nie włącza się wcale dodam, że tranzystor KD 135 obok którego wlutowany jest czerwony kabelek idący właśnie do tego elektromagnesu ma jakby zwarcie sprawdziłem miernikiem czy kiedy go wymienie będzie się włączał podczas przewijania?Druga sprawa to Auto-Stop działa nawet wtedy gdy jest pasek na liczniku i obraca się magnesik obok kontaktronu zauważyłem jeszcze, że rezystor R234 jest spalony może to od tego?Ludzie pomóżcie rozwiązać ten problem bo już raz sam próbowałem i cała płyta głowna była do wymiany.