Dylemat między oryginalnością a zamiennikami
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
W tej chwili mam w domu wzmacniacz PW-7011, w którym trzeba nieco pogrzebać, żeby grał. W drodze mam PW-7020.
PW-7011: dokładnie nie wiem, co mu jest, nie przyglądałem się; na pewno ma coś namieszane z wejściami/wyjściami. Zniszczony jest też tylni panel: gniazda głośnikowe zamienione na zaciski i jedno gniazdo DIN rozwiercone w celu umieszczenia gniazda mikrofonowego. Tak bawił się poprzedni właściciel. Elektronika powinna działać.
PW-7020: elektronika w dość opłakanym stanie, na pewno do wymiany kondensator 2x4700µF i kilka mniejszych elementów; więcej na jego temat może powiedzieć TonsilGDN, bo od niego go odkupiłem.
Dylemat brzmi: na pewno w jednym ze wzmacniaczy będę musiał wymienić kondensatory filtrujące (2x4700µF), a biorąc pod uwagę, że są one już niedostępne; będę musiał zastosować dwa osobne 4700µF
Zastanawiam się, czy użyć 7011 jako dawcę dla 7020 i tego drugiego przywrócić do stanu oryginalnego, czy też w ten lepszy wzmacniacz wsadzić nowe części, przypuszczalnie lepsze jakościowo (myślę o elementach z nieco wyższej półki).
Jakie jest masze zdanie? Zachować 7020 w stanie oryginalnym, a w 7011 zastosować zamienniki (i tak ma zniszczony tylni panel), czy do 7020 wsadzić nowe części, a 7011 zostawić tak jak jest, tylko uruchomić żeby grał?
Czekam na sugestie.
A masz takie na stanie?
Nowe czy używki?
Chodzi mi też o to, że stare kondziorki mogą być już nieco podeschnięte, dlatego po głowie chodzi mi wymiana ich na nowe...
Z trudno dostępnych tylko 2x4700µF, chyba, że jeszcze w swoim drugim przywrócę tranzystory mocy; teraz mam tam zamienniki z BDP285/286 na chyba BD911/912 (z pamięci piszę), ale specjalnie mi to nie przeszkadza...
Bardziej zależy mi na gałkach do 7011/7020 no i bardzo bardzo mi zależy na tylnym panelu do 7011
Przyślij mi adres to Ci wyślę,tranzystory też ale elementów zewnętrznych nie mam bo ja wszystko naprawiam i nic mi nie zostaje.
Moim zdaniem wymiana na Elwowskie leżaki magazynowe ma sens gdy chcemy zamienić kondensatory na najtańsze z możliwych. Zawsze jest lepiej dołożyć i kupić nowe egzemplarze markowych kondensatorów. Moim zdaniem, w aspekcie kondensatorów zdrowy rozsądek powinien stanąć wyżej niż chęć posiadania w pełni "polskiego" sprzętu. Co innego tranzystory, czy nawet potencjometry, które do tej pory są produkowane. Elwy niestety już nie ma...
Mnie zawsze uczono,że jeżeli coś jest sprawne to nie zmieniać.
Mnie zawsze uczono,że jeżeli coś jest sprawne to nie zmieniać.
Na chwilę obecną wiem, że jedna Elwa jest do wymiany.
Niestety, nie mam możliwości zmierzenia pojemności kondensatorów, dlatego czasem trudno określić stopień zużycia...
Zrobisz jak będziesz uważał.
Moja propozycja jest aktualna.
Zostaw wszystko oryginalne i napraw oba wzmacniacze.Jak chcesz to wyślę Ci 2x4700µF.Jeżeli będzie jeszcze czegoś brakowało to pisz.
2x4700µF mam nie używane.