Kącik posiadaczy magnetofonów szpulowych
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Paski kupuję z pewnego źródła na wolumenie, u dawnego Bajana. Ceny ok, ale będę musiał kupić większą ilość na zapas bo mówiła że też się kończą, a oringami do rur nie będzie handlować.
Podasz mi, wieśniakowi z leśnej głuszy, jakieś bliższe info ? Sklepik jest tam, gdzie był p.Bajan [R.I.P.], czy w jakimś innym miejscu ? Czynny cały tydzień, czy tylko w weekendy ?
Dzięki ;-).
Paski do magnetofonu są z zupełnie innej gumy niż O-ringi. O-ringi nie są stworzone do przenoszenia zmiennych naprężeń wzdłużnych, choć w ograniczonym wymiarze i czasie mogą to robić. Guma neoprenowa ma dużo wyższą pracę gięcia niż kauczukowa i jest na takie gięcie mało odporna. Za to jest odporna na chemię naftopochodną. Lico O-ringu ma małą przyczepność do gładkich powierzchni metalowych (celowo, żeby łatwiej układał się w rowku uszczelnienia), stąd łatwiej o poślizg takiego zastępczego paska.
Ludzie, te nakładki na szpule to nie są żadne naby. Poczytajcie sobie czym jest nab i przestańcie tego używać zamiennie.
Ludzie, te nakładki na szpule to nie są żadne naby. Poczytajcie sobie czym jest nab i przestańcie tego używać zamiennie.
Nieraz już o tym pisałem. Po prostu tak się jakoś utarło. Wygodniej i szybciej napisać "naby", niż "nakładki zabezpieczającana szpule".
Podasz mi, wieśniakowi z leśnej głuszy, jakieś bliższe info ? Sklepik jest tam, gdzie był p.Bajan [R.I.P.], czy w jakimś innym miejscu ? Czynny cały tydzień, czy tylko w weekendy ?
Dzięki ;-).
Stanowisko 81 na placu, Bajanowa z synem są tylko w niedziele. Jak będziesz jechał to weź
Nie wiem. Kupiłem parę lat temu 10 tych pasków przewijania u Kroposa. Założyłem do ZK-246 i później do M2404S i chodzą do dziś, a obydwa magnetofony są często używane. Kupowałem na zapas z obawy, że szybko popękają, a one do dziś są całe.
Bo kiedyś miał dobre. Teraz handluje zwykłymi Oringami. Tylko opisu nie zmienił :(
Ludzie, te nakładki na szpule to nie są żadne naby. Poczytajcie sobie czym jest nab i przestańcie tego używać zamiennie.
Ok to co to jest naba ?
Co do pasków_ patrze tylko na to co kupiłem na Allegro i na to co kupilem u siebie w sklepie z gumą - to jest to samo .
Też zwrocilem uwage ze jest jakby cienszy w stosunku do tego co mialem na magnetofonie ale stary byl tez juz spuchniety wiec porownanie nie bylo do konca wiarygodne.
Ja załozylem to co kupilem , poslizgu nie ma - mimo wiekszej srednicy dlatego pisalem o 76 -78 mm. Sprawdzałem .
Dzialaja na 3 sprzetach i nie mam zastrzeżen - wiec to raczej nie przypadek.
Co do starzenia - nic nie jest wieczne , orginal czy nie i tak kiedys go diabli wezma , na pewno nie za pol roku tylko dluzej i oceniam ze co najmniej po kilku latach (oringi produkowane przez PRL - starzeja sie po 8 do 25 lat w zaleznosci od warunków i uzytej gumy - niektore jeszcze dluzej ) w chwili obecnej nie wiadomo z czego sie produkuje i co to jest dokladnie.
Zapraszam do sklepow w Poznaniu - w dwoch mlody czlowiek ode mnie sie dowiedzial ze kiedys produkowano w Polsce magnetofony szpulowe , a jak kupilem pasek do Bernarda - rzekomo wlasnie do niego wg wymiaru to dziwnym trafem slizgal sie jak na lodzie - byl za duzy.
Pisze to co sam sprawdzilem i jak to działa bo inni moga byc w podobnej sytuacji i po co maja tracic czas na głowkowanie .
Przy okazji - macie mozliwosc kupna nowego kółka skaczacego? To ja tez chetnie wezme.
Ok to co to jest naba ?
Przy okazji - macie mozliwosc kupna nowego kółka skaczacego? To ja tez chetnie wezme.
NAB to skrót od amerykańskiej normy dotyczącej m.in. wymiarów szpulek do magnetofonów. Utarło się, że to po prostu wstawki redukcyjne w szpulki z otworem 3", czyli 76,2 mm na plusie - praktycznie 76,4...76,6 mm. Wstawka taka jest utwierdzana do szpulki, zwykle zamkiem zaciskowym z trzema zabierakami. Łatwo złączalna i rozłączalna ze szpulką przez ćwierćobrót zamka. Stosowane prawie wyłącznie do szpulek 10".
Nowego kółka skaczącego raczej nie kupisz. Jeśli guma nie jest zdeformowana ani stwardniała, to z powodzeniem da się takie używane zregenerować poprzez precyzyjne maszynowe szlifowanie diamentem/korundem i przekonstruowanie na łożyska toczne kulkowe, precyzyjne i parowane do pracy w tandemie.
Jednak najlepszym sposobem wydaje się być eliminacja tego kłopotliwego podzespołu. Prace zmierzające do tego właśnie trwają.
Podasz mi, wieśniakowi z leśnej głuszy, jakieś bliższe info ? Sklepik jest tam, gdzie był p.Bajan [R.I.P.], czy w jakimś innym miejscu ? Czynny cały tydzień, czy tylko w weekendy ?
Dzięki ;-).Stanowisko 81 na placu, Bajanowa z synem są tylko w niedziele. Jak będziesz jechał to weź
Dzięki :-)!
Pamiętam, pamiętam... Pracuję nad pożegnaniem się z tym fabrycznym rozwiązaniem.
No widzis Krecik - dzieki za wyjasnienie , ale patrzac po ogłoszeniach i nawet rozmowach potocznych Ta wiedza jest nieznana - przynajmniej nie wszystkim - ja tez do tej pory nie wiedzialem.
Dziekuje .
Co do kołka - problemem nie jest guma tylko luzy łozyska - tej tulejki w gumie - portafi czasami sie przekosic i nie wejsc na wlasciwy tor.
Problem nie jest palący bo mam drugi magnetofon ktory zaczyna robic za magazyn czesci a tam kołko pracuje poprawnie.
Widzialem ze ktos podpiął zdjecie kołka i dlatego sie podczepilem pod ogłoszenie ? prosbę? o zakup.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- następna ›
- ostatnia »
Oringi widziałem też w sklepie. Różnice widoczna na pierwszy rzut oka, te które widziałem były jakby z plastiku, miały połysk i były cieńsze.
Dla porównania, stary pasek i nowy oring.
J 23 znowu nadaje.