Chore ceny sprzętu na portalach ogłoszeniowych.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
łał, jak dla mnie, to wynoszenie plomb gwarancyjnych jest żałosne i jakbym miał coś już wynieść, to rozglądałbym się za czymś innym, to jest jak zabieranie farby ze ścian.
Jak zabrakło paneli, gałek, płytek i innych sprzedawanych teraz na allegro to co, z pustymi rękoma mieli wychodzić? Brali plomby, etykiety, projekty...;)
Cena tej wski jest większa niż chociażby mojego technicsa :E
Zresztą ceny Tosec 303 też są śmieszne, nie sądzę, żeby uszkodzony amplituner był wart 160zł...
V126 ma rację, ciekawe jak oni regenerują te panele. Efekt jest bardzo dobry, a wiedząc jak to robić, można by było przywrócić świetność niejednemu urządzeniu, którego blask przyćmiewa niezbyt estetyczny fornt. Boję się tylko, żo oni jednak ten panel szlifują aż otrzymają ładny kawałek aluminium, a później przy użyciu matryc nanoszą napisy na nowo.
Nawet jeśli szlifują to co w tym złego? Że panel cieńszy 0.2mm?
Jeśli są rysy w materiale to szlifowanie jest jedynym wyjściem. Chemicznie usunąć resztki napisów, szlifowanie + szczotkowanie i panel wygląda jak fabryczy, do tego przydałoby się zabezpieczyć powierzchnię bo gołe aluminium koroduje i staje się matowe, na to napisy sitodrukiem i tyle.
Nie ma w tym nic złego, bo zmianę groubości ciężko będzie dostrzec, ale samemu tego nie zrobisz, bo napisów nie odtworzysz.
P.S. Tak zastanawie mnie jakby tak napisy wydrukować laserówką na papierze kredowym i wprasować je żelazkiem tak jak robi się to przy wytrawianiu płytek. Jak myslicie co by wyszło z tego?
W Radmorze najpierw kąpią stary panel w roztworze jakiegoś środka chemicznego w celu usunięcia napisów, brudu, anodowania. Puźniej szlifują z pozostałych rys. Później albo nanoszą napisy na srebrny panel (mają matryce jeszcze z czasów produkcji) albo najpierw anodują na czarno a później nanoszą napisy. Mój panel jest zdecydowanie cieńszy od oryginała (porównywałem sobie oba przy odbiorze)
Nie ma w tym nic złego, bo zmianę groubości ciężko będzie dostrzec, ale samemu tego nie zrobisz, bo napisów nie odtworzysz.
P.S. Tak zastanawie mnie jakby tak napisy wydrukować laserówką na papierze kredowym i wprasować je żelazkiem tak jak robi się to przy wytrawianiu płytek. Jak myslicie co by wyszło z tego?
Do użytku własnego wystarczy, jednak to nie będzie panel fabryczny.
Zawsze można zainwestować w sito, wytrawić je itp. ;)
Zawsze można zainwestować w sito, wytrawić je itp.
celuloza.prv.pl Mógłbyś opsać jak to się robi?
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- …
- następna ›
- ostatnia »
Przecież diora miała sporo plomb gotowych do naklejenia, jak upadała pracownicy brali co się da więc i plomby...
Centrala dostaw przemysłowych urządzeń elektronicznych