Ile wiosen macie?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ja mam 19 wiosen:)
Efekt, dzisiaj pewnie byłby kiepski ale 35 lat temu był rewelacyjny. To naprawdę grało i nie szumiało!
I właśnie za to kocham lampy!
Może wróciłbyś do starych konstrukcji i coś zaproponował?
Pozdrawiam
Misiek
Miśku, efekt wcale nie byłby kiepski - byłby to klasyczny wintadż. To dzisiaj pojęcie brzmienia (moim zdaniem) uległo wynaturzeniu: wystarczy posłuchać tzw. audiofilskiego sprzętu - zarówno DIY jak i produkcji tzw. "uznanych firm".
Co zaproponować? Ten 50W wzmacniacz z dzielonym symetrycznym trafem, to była naprawdę udana konstrukcja. Układ był w miarę prosty, z pentodą EF86 na wejściu, co zapewniało delikatne zharmonizowane "klasyczne" brzmienie. Triody dają nieco "twardsze" efekty, bardziej szkliste, pentody wejściowe m.cz. odeszły wyraźnie do lamusa - szkoda, swoją drogą.
Od jakiegoś czasu przymierzam się do sklecenia takiego, zbliżonego do tych moich wczesnych klocków, modelu "Nostalgia", ale i czasu i cierpliwości jakby coraz mniej... Dwa małe ExciterR-y ClubMan-y (autorska nazwa całej mojej serii małych 5W gitarowców -> ad Dział 6 i 16 w DIY Fonaru) od trzech niemal lat stanęły na etapie poprowadzenia obwodów żarzenia... Duży ExciterR (tamże -> DIY -> w toku) tak samo.
Ale, odbiegamy od tematu "Unitra" - tutaj nie ma działu DIY, zapraszam na Triodę, tam cały czas coś się kręci "w temacie".
Tak jak kilku kolgów.. 91 :) Czyli w tym roku już 18 uderza, pozdrawiam wszystkich forumowiczów!
22
Ja mam 15
A co do sprzętu to ZK-120T Został mi po tacie. Był popsuty, ale zawsze mnie ciekawił. Pewnego dnia go naprawiłem i działa do dziś. Od tego czasu wzbogacam Kolekcję (wyciągam od rodziny). Kolekcja jak w opisie:
No, byłbym zapomniał: trzy modele Karolinek!
1/ WW-GE56 "schodkowa"- a więc ta najrzadsza,
2/ WW-GE56/2 - w walizce, w której docelowo umieszczono Bambino i to w obydwóch wersjach konstrukcyjnych - z EF22, EBL21 i AZ1 oraz EF80, EL84, EZ80,
3/ WWGE-602 na UCL82, wyjątkowo sprymitywizowana wersja Karolinki - zasilanie beztransformatorowe i bez korekcji barwy dźwięku, niezbyt bezpieczna w użytkowaniu - zwłaszcza przy podwyższonej wilgotności powietrza.
Opisy 2 i 3 zamieszczone sa w Fonarze -> Galerii, pierwsza Karolinka ukaże się na stronie Fonaru w niedługim czasie.
4/ Szarotka (D,Ś) w niebieściuteńkiej obudowie, niestety "stunningowana" ;) przeze mnie w latach sześćdziesiątych - dołożone rurkowe gniazda dla dodatkowego głośnika i gramofonu krystalicznego ;)
5/ ZK120..., Relax II, Sarabanda, Atut, tranzystorki Dominika i R124,
6/ "dewasty" (to mój neologizm!) w postaci kilku niekompletnych Bambin i radii lampowych = dawców organów do budowanych 5W lampiaczków "ExciterR ClubMan"...
7/ więcej grzechów nie pamiętam, ale jeszcze coś by się znalazło na sumieniu starego lampiarza :) :) :)
28
39
Kupowanie UNITRY/DIORY dopadło mnie tak w 1988. Trochę tego miałem i mam :D
1989 SSL 042 (czarna z białymi napisami) wymieniona na następną na liście
1990 SSL 042 (czarna ze złotymi napisami) wymieniona na następną na liście
1991 SSL 0421 (czarna ze złotymi napisami i srebrnymi nóżkami) sprzedana
1993 SSL 502/504(B)/506/500 (antracyt ze złotymi napisami) + Scherzo 350 stoi w Łodzi
2001 SSL 702 (szara) + Scherzo 200 stoi w Olsztynie
2008 SSL 0422 (srebrna z czarnymi napisami i srebrnymi nóżkami) + Jamo E670 stoi w Warszawie
Ja mam dopiero 12 wiosen za sobą.
Sprzętem Unitry zainteresowałem się niedawno.
Na razie mam tylko zepsutego Tarabana.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- …
- następna ›
- ostatnia »
Witaj Zoltan
Jak pisałem, mam 54 czyli 10% mniej... :)
Miło było przeczytać twoje elektroniczne "CV". Zajrzałem na link - Wzmacniacze robią wrażenie.
Ja studiowałem elektronikę w okresie przejścia z konstrukcji tranzystorowych dyskretnych na układy scalone. Właściwie tylko raz udało mi się coś "lampowego" stworzyć - zrobiliśmy z kolegami wzmacniacz mieszany, który miał tranzystorowy przedwzmacniacz i korekcję dźwięku a końcówki mocy na rosyjskich lampach GU50.
Grał jak na tamte lata rewelacyjnie - "miał "kopa"". Podpinaliśmy do niego własnej roboty kolumny wyposażone w 2 głośniki GDN 30/30 i dwie tuby wysokotonowe Tesli (nie pamiętam symbolu).
Efekt, dzisiaj pewnie byłby kiepski ale 35 lat temu był rewelacyjny. To naprawdę grało i nie szumiało!
I właśnie za to kocham lampy!
Może wróciłbyś do starych konstrukcji i coś zaproponował?
Pozdrawiam
Misiek