Space '86 reaktywacja?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Bardzo ciekawy pomysł, kolumny są takie przyjemne dla oka, te kopułki są piękne. Kolumny dla mnie są wspaniałe, są ucieleśnieniem lat 80' i 90'. Producent podaje, że zaspokoją nawet najbardziej wymagających. Mam jednak pewne obiekcje co do dolnego krańca pasma. 60Hz to na moje oko cokolwiek za mało. http://www.protonsil.pl/pics/Image/char_cz/space_czarny.jpg tutaj jest wykres ze strony porducenta.
P.S. Skąd wiecie, że one kosztują 1100zł skoro na stronie nie jest podane?
Ładnie wyglądają, nawet bardzo. Nigdy nie słyszałem pierwowzoru, więc nie mogę się wypowiadać, ale te 60Hz mnie przeraża.
Świetne są takie teoretyczne opinie o czymś, patrząc jedynie na cyferki, nawet nie na wykres pasma, nie mówiąc o użytkowaniu ;-)
Trudno żeby miały 20-20 (jakie kolumny tyle mają, i to przy takim rozmiarze).
Poza tym nie o to chodzi, ważne, że Tonsil spowrotem je produkuje, podejrzewam że spowodowane jest to brakiem pieniędzy na nowe konstrukcje, ale w sumie może i to lepiej, bo dobre konstrukcje się nie starzeją, przynajmniej w audio.
Moim zdaniem Tonsil powinien zacząć coś robić ze swoim patentem głośnika średnio-wysokotonowego. Przecież w oparciu o ten głośnik nie powstał żaden komercyjny zestaw, a podobno, głośnik ten ma rewelacyjne parametry. Można by na nim tworzyć prawdziwe zestawy High-End =]
Witam.
Świetny pomysł ale cena troche duza.
Mam space'86 w garażu, świetnie się sprawdzają, są po małym remoncie zwrotnic.
Pozdrawiam.
60 Hz podaje producent, a po obejrzeniu wykresu pasma, do którego link wstawiłem wcześniej powiem nawet, że płaskie pasmo zaczyna się od 100 Hz. Nie wiem jak to gra, ale jakoś przerażają mnie kolumny, które nie mają tego dołu, bo jestem przeczulony na dudniące kolumny (do tego jeszcze świszczące wyposażone wy wysokotonowy tubowy, ale Space to nie dotyczy). Tak swoją drogą pisaliście, że ten średno-wysokotonowy jest taki wyśnienity, czy to ten co jest użyty w Polaris? Właśnie mam zamiar nabyć kolumny (obowiązkowo polskie) i tak się bujam między Scherzo 350, a Polaris 300. Polarisy są droższe, ale mają już innemembrany i są 5-cio drożne, są droższe, ale chyba jednak pozbieram jeszcze i kupię te cudeńka. Niby są Voyagery, ale Scherzo są ładniejsze, a ten ich konturek można łatwo usunąć, a płacić 1100zł za kolumnę Voyager, to paranoja.
To, że mają 5 głośników nie znaczy, że są 5 drożne.... . Poza tym Scherzo to konstrukcja na dwóch głośnikach 25 cm, a Polarisy 2x20 cm. Ogólnie basowo Scherzo zamiatają Polarisy.
1100 zł za wojadżera paranoja? Hmm prawie tyle samo płaci się za Siesty. Voyager to kolejne duże stereo, coś pomiędzy Altusami, a Zeusami, czyli w zasadzie to czego brakowało w ofercie.
Faktycznie, prawie jak monitory bliskiego pola odsłuchu. Niestety, w czasie użytkowania wyszło na jaw że zastosowana kopułka jest nieporozumieniem i pozostała przeróbka na GDWK 9/xx oraz prosta modyfikacja zwrotnicy.
Po za tym chwała Tonsilowi za słuchanie sugestii nasz czyli użytkowników i wznawianie produkcji.