Uszkodzony tor FM odbiornik Unitra Diora "Giewont"
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
W miejscu gdzie mieszkam czyli granica województwa świętokrzyskiego a Łódzkiego, na odbiorniku który poprawnie pracuje na paśmie 65-74 Mhz można bez problemu złapać pierwszy program polskiego radia. Odbiór jest dość dobry. I jak do tej pory wszystkie odbiorniki które przestrajałem,(a było ich trochę m in. "Beskid", "Contessa", "Taraban3", "Narew", "Ślązak"), z czego "Beskid", "Ślązak", i "Narew" mają właściwie identyczny schemat co "Giewont", przed przestrojeniem odbierały u mnie pierwszy program polskiego radia na paśmie około 67 Mhz, tylko z tym Giewontem jest problem :(
Dzisiaj mogę z czystym sumieniem zakończyć temat :) Znalazłem doskonałego dawcę dla mojego Giewonta. Dawcą był jak by to lekko ująć elektronicznie zdewastowany "Ślązak" Napewno była walnięta końcówka mocy (widać że poprzedni właściciel cos tam próbował kombinować) a po za tym było widać jeszcze kombinowanie z cewkami fal długich i średnich. Na szczęście zostawił tor UKF w spokoju :). Przelutowałem można by powiedzieć cały tor FM, tranzystory, oporniki, i cewki, ale się opłacało, działa. Teraz to już tylko kwestia dostrojenia i będzie gitara.
Pozdrawiam wszystkich Unitromaniaków.
W "Tarabanie", "Ślązaku" czy "Giewoncie" odpowiada za to tranzystor C10. Gdy po przeróbce podstawowych obwodów głowicy, "pada" heterodyna, trzeba go zmniejszyć.
Od 2000 roku w paśmie 65-74 MHz nic już nie jest w Polsce nadawane. Więc miał prawo nic nie odbierać. Natomiast odbiór bardzo silnych stacji z pasma 87,5-108 MHz to tzw. odbiory lustrzane, występujące z powodu niedoskonałości odbiornika (filtr wejściowy nie tłumi dostatecznie pasma odległego od skali o dwukrotną częstotliwość pośrednią, czyli +21,4 MHz).
Tak więc odbiór lub brak odbioru na oryginalnym paśmie po roku 2000 nie jest dowodem na nic.
Radio stereo i kolor tefau,
To ci dopiero, każdy by chciał.