GD 12/5/4 skrzeczy. Czego to wina?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Aloha!
To już trzecie forum, mam nadzieję, że tu mnie nie wyśmieją ( w końcu to forum Unitry ;] ).
Więc przedstawię sytuację. Znalazłem kolumny Zg-40-C115. Oczywiście głośniki GDN były uszkodzone więc oddałem koledze, żeby zregenerował. Zrobił całkiem fajnie... tylko szkoda, że założył te duże kopułki... no ale nic.
Rozchodzi się o głośniki średnio tonowe GD 12/5/4. Przy "normalnym" odsłuchu grają ładnie, ale gdy troszkę podkręcę głośność i zagra jakaś ostrzejsza partia fortepianowa to głośniczki już nie wytrzymują i wydają z siebie błagalne jęki (hmm może raczej brzęki ;p). Zauważyłem, że problem jest większy w kolumnie która posiada dłuższy kabel...
Chciałem się was zapytać w czym może leżeć problem.
Sądzę, że może być to wina kabli bo są cienkie jag ogon węża (takie jak się modem z gniazdkiem telefonicznym łączyło), albo wgniecionych kopułek (których ni jak nie mogłem uwypuklić) lub też same głośniki już padają (albo fabrycznie były kiepskie pod tym względem). Jak tak to na jakie je wymienić? Bo takich samych chyba już nigdzie nie dostanę...
Z góry dzięki za pomoc ;]
A pod jaki wzmacniacz podpinasz te kolumny?
Może za duża moc wzmacniacza?
Wciśnij ręcznie membranę. Jeśli spotkasz opór, lub wyraźnie usłyszysz, że cewka trze o magnes, znaczy to, że głośniki są nadpalone (papierowy karkas lub emalia na cewce odkształciły się i ocierają o magnes)
Dzięki za szybką odpowiedź.
No właśnie czy za dużo dostarczam... Jeżeli dostarczę dużo to skrzeczenie murowane, a jak idzie dość średnio to właśnie fortepian (i wczoraj jeszcze na "Super trouper" Abby też kilka razy skrzepiało). Myślałem właśnie, że będę mógł sobie spokojnie posłuchać. Kopułka wygląda tak... ... raczej trzyma się dziarsko.
Więc najprawdopodobniej po prostu głośniki nie dają rady?
Ale podaj moc wzmacniacza.
Jeśli wiesz co to jest.
Dostarczysz dużo? Czyli ile?
40W - tyle ile mają te kolumny w sinusie, czy może więcej.
Określ moc wzmacniacza.
Heh wiem co to moc wzmacniacza ; p Wzmacniacz jest Pioneera XR-J130 ma moc 130wat w stereo czyli 65W na kanał. Nie daje na max nawet do połowy nie daje. Cewka nie trze o magnes... Ogólnie to one mają strasznie małe wychyły i są bardzo sztywne (chyba że to właśnie w tym problem).
Średniotonowy jest odgrodzony wewnątrz od niskotonowego? Tzn. czy ma osobną komorę?
Sprawdź rezystancję głośnika średniotonowego.
W jakich warunkach były przechowywane? Widziałem przypadek że nabiegunnik zardzewiał i cewka chcąc nie chcąc obcierała.
I zobacz czy się doprowadzenia do cewki nie zwierają.
Może to wina tych zregenerowanych głośników, ja bym je sprawdził.
Co do dlugiego kabla od kolumny, to nawet nie żartuj ;-)
Ja bym najpierw sprawdził czy przypadkiem kolega od regeneracji dobrze podpiął zwrotnice być może średni gra dostając całe pasmo.
Moim zdaniem to poprostu ktoś się nimi bawił uderzając w bok membrany i się cewka zgieła przy odrobinie umiejętności można naprostować.
Kable cienkie są fabryczne, wątpię żeby wpływało to na skrzeczenie. CO do kopułek to jak się stabilnie tzyymają to też nie wpływa na to zjawisko.
Podejrzewam że głośniki sa po prostu "podjechanie" lub dostarczasz im za wiele..
|[U]|
UNITRA-KLUB