Unitra ZK 140 T nie gra
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam
Mam następujący problem "odkopałem" na strychu magnetofon ojca i pojawił się problem.
Wszystko świeci kręci się ale po przekręceniu na play cisza...
No więc odkręcam tylną ściankę tą koło wyjścia na głośniki i jeszcze jakichś dwóch dimów.
Znalazłem przepalony bezpiecznik ( czy jak się nazywa ta rurka przezroczysta z włosem w środku.
Połączyłem na chwilę śrubokrętem styki i grało.
Ha myślę sobie mam cię:D
Kupiłem 2 takie bezpieczniki montuje i zamiast ładnej muzyczki jak przy połączeniu na chwilę śrubokrętem. Słyszę trzaski, buczenie, i całym sprzętem rzuca. a ta wskazóweczka z przodu co nie wiem do czego służy na tym " wyświetlaczu" trochę się poruszała.
Przekładam Taśmę na drugą stronę, łączę na sztywno bez bezpiecznika, chwilę pograło i znów mi buczeć zaczyna.
Nie mam pojęcia o co chodzi.
Ma ktoś jakieś plany do tego?
Gdzie ewentualnie zanieść to do naprawy?
I jeszcze pytanie z innej beczki.
Jeśli włożę jacka do wyjścia słuchawkowego w lapku i przez przejściówke DIM podłacze do Mikro w tym cudzie to nagram coś na taśmę?
Aha potencjometr od głośności kręcie się w kółko a potencjometr ton ma ograniczenia tak jak powinno być.
Z góry dzięki za wszelką pomoc bo bardzo mnie jara ten sprzęt, jest jakiś taki urzekająco ciepły.
Śrubokręt zamiast bezpieczników - to tak dobiłeś ten magnet . Na mikrofonowe się daje mikrofon , liniowe jest do np.laptopa . Najpierw musisz dać do naprawy bo sobie z tym nie poradzisz .