REMA toccata
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Szanowni unitromaniacy
Z tym importem, eksportem i reimportem bywało bardzo różnie ale bardzo często było tak.
My wam wyślemy podzespoły a Wy w rozliczeniu przyślecie gotowe urządzenia.Przecież Polska importowała np. głośniki z Tesli a wysyłała tam gotowe odbiorniki. ( w rozliczeniu )
I przykłady można tak mnożyć, to że nie wszystkie „REMA” są na polskich podzespołach (częściach) świadczy tylko o tym że Polska „płaciła” podzespołami-częściami za coś np. innego. A Niemcy jak mieli części z Polski to matowali na nich swoje „REMA”
To że „REMA” ma opis po Polsku świadczy że były importowane do naszego kraju, a że ma akurat Polskie części mogło oznaczać że Niemcy uważali je za nieco gorsze i takie egzemplarze woleli eksportować do: Polski, Czechosłowacji, Bułgarii itp.Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli 8=)
To najbardziej realistyczne ...
Ciekawe czy REMA na polskich podzespołach,rożni się parametrami od tych w całości Niemieckich.
Niedawno otrzymałem przywieziony z niemieckiego śmietnika amplituner PROXIMA 401 produkcji VEB Stern Radio Sonneberg wyłącznie z niemieckimi opisami. Teraz zajrzałem do środka, i widzę, że w przedwzmacniaczu są ruskie tranzystory MP 21, a zasilacz stanowiący oddzielny blok jest POLSKI! Na płytce z TORALa z dodatkowym znaczkiem UNITRA ZATRA wstawiony jest transformator o dziwnym oznakowaniu NT541N oraz polskie kondensatory MIFLEX i ELWA.
Reszta amplitunera jest niemiecka. Na elektrolitach są daty 1.78 i 2.78 co określa w miarę precyzyjnie czas tej kooperacji. Więc nie tylko REMA...
Co do „REMA” to był tylko przykład.
Ale to nic nadzwyczajnego przecież żaden kraj nie miał (ma) dokładnej wiedzy gdzie będą montowane ich podzespoły czy elementy.
Taki element współpracy nazywa się KOOPERACJA i był i nadal jest stosowany w różnych dziedzinach przemysłu (motoryzacja, elektronika, AGD, i pewnie wiele innych).
Spróbujcie zajrzeć do produkcji z przed 10, 5, 2 lat i będzie tam na podzespołach – Singapur, Malezja, USA, może Polska, Czechy.
Par lat temu pracowałem we Włoszech i tam w salonie Fiata, Fiaty stały na oponach z Dębicy a że widziałem to w zimie to stały na „FRIGO” ( mimo że w tym regionie raz tylko padał śnieg za mojego dwuletniego pobytu :D )
Pamięta, że mówimy o PRL-u, czasach embargo itp.
„Embargo” nie dotyczyło krajów socjalistycznych. Te kraje miały być zależne od siebie a na pewno od ZSRR. Miały pracować w kooperacji aby było im trudniej wymyślić cos na własna rękę. Nie ma co ukrywać że kraje socjalistyczne miały „żyć i funkcjonować” pod dyktando.
I wszelkie próby współpracy musiały mieć pełna akceptacje „góry” ( czytaj ZSRR) przynajmniej takie były początkowe założenia ZSRR. Wspomnę jeszcze dla nieco młodszych że ówczesne Niemcy były podzielone na NRF i NRD, gdzie NRD należało do krajów socjalistycznych.
A zakłady RFT znajdowały się w NRD (DDR)
Widać,prawdziwa lekcja historii zrobiła się z tematu.
Przynajmniej inni zainteresowani zagranicznym sprzętem na polskich częściach
będą mogli uzyskać wiele ważnych informacji.
Dotyczy to głownie młodych... :)
Czyli REME, mimo Polskich podzespołów/części traktujemy-zaliczmy jako "NIE NASZA" ?
Mamy tam "made in GDR" ! a nie "made in poland".
Raczej nie inaczej...
No to po sprawie :D wszystko już wiadomo!
Nie wiem jak pozostali unitromaniacy ale ja kolekcjonuje przede wszystkim produkty z napisem UNITRA - …
Ale jeśli w moje ręce wpadnie kiedyś taka „REMA” to na 90% zostanie w moich zbiorach zwłaszcza taka na polskich elementach. Ma ona ten specyficzny urok co mnie bardzo się podoba. :D
Szanowni unitromaniacy
Z tym importem, eksportem i reimportem bywało bardzo różnie ale bardzo często było tak.
My wam wyślemy podzespoły a Wy w rozliczeniu przyślecie gotowe urządzenia.
Przecież Polska importowała np. głośniki z Tesli a wysyłała tam gotowe odbiorniki. ( w rozliczeniu )
I przykłady można tak mnożyć, to że nie wszystkie „REMA” są na polskich podzespołach (częściach) świadczy tylko o tym że Polska „płaciła” podzespołami-częściami za coś np. innego. A Niemcy jak mieli części z Polski to matowali na nich swoje „REMA”
To że „REMA” ma opis po Polsku świadczy że były importowane do naszego kraju, a że ma akurat Polskie części mogło oznaczać że Niemcy uważali je za nieco gorsze i takie egzemplarze woleli eksportować do: Polski, Czechosłowacji, Bułgarii itp.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli 8=)