Nowa Unitra
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Większość deklaruje się patriotami gospodarczymi, a jak przychodzi taka inicjatywa jak nowa Unitra to narzekania totalnie zalewają temat.
Niestety przy takich cenach trudno się zdobyć na optymizm. Po prostu większość z nas liczyła na nieco bardziej dostępne ceny.
Nie bój niebój , polskie marki audio mają się dobrze, polskie inne firmy mają się dobrze, nawet taki CD Projekt. Natomiast tutaj zabrakło rozeznania , naopowiadania bajek o powrocie Unitry. Spotkania z Diorowcami i podsycaniem oczekiwania, oni płaczą że wraca ich Unitra. A trzeba było na początku powiedzieć że będzie unitra dla garstki kolegów prezesa i reszta spier... nie dla psa kiełbasa, Jak na jesieni strzeliłem że musi to kosztować ok 8k pln to już się ludzie stukali że dorogo, ale to jest realny koszt produkcji w Polsce. Zamiast ładować w bezsensowne technologie nie dające nic potencjalnemu nabywcy (e ink, przełączniki z elektromagnesami) to trzeba było zrobić tańsza wersję wzmacniacza nawet za 9999pln i nie dorabiać nie wiadomo jakiej otoczki. Bo wyszło jak wyszło, a na razie nic nie wyszło, i nie ma nic do rzeczy że jest marudzenie, bo to jest fala krytyki która przelewa się przez wszystkie strony łącznie z oficjalną Unitry na FB
[...]
Szkoda że wzorem Focala nie pokazali wnętrza zespołów, a w szczególności fotek zwrotnicy:[...]
Wcale bym się nie zdziwił gdyby i tam znalazły się nie tylko bipolarne elektrolity godne samochodowych umcyków, ale i cewki na rdzeniach... nie, nie tylko ferrytowych ale i żelaznych, niechybnie zaadaptowanych z wychodzących już z użycia indukcyjnych stateczników do świetlówek :-D[...]
Owszem, pokazali wnętrze kolumn, a nawet jest fotka zwrotnicy.
Piszą coś nawet o zastosowanych w nich cewkach powietrznych. Tylko że z tego co widzę na zdjęciu niektóre cewki jednak są z rdzeniami, i to metalowymi. Chyba, że to nie rdzenie, a tylko na takie wyglądają ;-)
A w latach 90 polski przemysł padł z zupełnie innych powodów niż napisałeś. Głównym powodem był brak kasy w narodzie na zakupy dóbr audio.
Głównym powodem była zagraniczna decyzja zatrzymania rozwoju i zagarnięcia.
1. Proszę nie porównywać nowej Unitry z jakimiś chińskimi Yamahami, mają bajery, ale co z tego, skoro są one dźwiękową, totalną wydmuszką... Dawno z takim szajsem nie miałem do czynienia. (Nowa Yamaha za 3000 zł z jakiegoś elektro-marketu, dla mnie każdy taki nowy wzmacniacz nadaje się tylko do rzucania nim z balkonu, bo to nie gra) Myślę że jednak te nowe produkty z U reprezentują o wiele lepszą jakość dźwięku od przytoczonych marketówek, bo jeśli nie, to wtedy cena już zupełnie byłaby z poziomu tych najbardziej absurdalnych. Myślę że jednak jakoś to gra, kupić nie kupię, ale jak będzie okazja posłuchać WSH, zrobię to.
2. Panie Jaro89, jeśli zakupi Pan sprzęt od nowej Unitry, proszę się nim niezwłocznie tutaj pochwalić.
A w latach 90 polski przemysł padł z zupełnie innych powodów niż napisałeś. Głównym powodem był brak kasy w narodzie na zakupy dóbr audio.
Ciekawe, że za komuny ta kasa była - przy zarobkach rzędu kilkunastu dolarów miesięcznie.
1. Proszę nie porównywać nowej Unitry z jakimiś chińskimi Yamahami, mają bajery, ale co z tego, skoro są one dźwiękową, totalną wydmuszką... Dawno z takim szajsem nie miałem do czynienia. (Nowa Yamaha za 3000 zł z jakiegoś elektro-marketu, dla mnie każdy nowy wzmacniacz nadaje się tylko do rzucania nim z balkonu, bo to nie gra)
Czyżby? To co proponujesz nowego w tej cenie? Mam Technicsa, od lat symbol badziewia u każdego domorosłego "znafcy". Tylko, że ja nic złego w jego brzmieniu nie słyszę... Kiedyś Unitra, potem Technics, dziś Yamaha. Prosta kolej rzeczy. Z wiatrakami lepiej nie walcz.
Głównym powodem była zagraniczna decyzja zatrzymania rozwoju i zagarnięcia.
Tu jest poważne forum poważnych ludzi którzy pamiętają minione czasy. Ba, nie raz byli w centrum akcji, znają sytuację od środka i z pkt widzenia klienta.
Dlatego proszę nie pisać bzdur rodem z wieców najbardziej rozumoopornych partii politycznych.
Przyczyny upadku firm dawnej Unitry były zawsze takie same:
- przerost zatrudnienia w stosunku do skali produkcji i wielkości sprzedaży
- brak nowoczesnego, atrakcyjnego produktu
- brak pieniędzy na opracowanie i wdrożenie nowych wyrobów, bardzo wysoki koszt pozyskania środków finansowych w warunkach gigantycznej inflacji
- brak kwalifikacji kadry zarządzającej
- zacofanie technologiczne procesów produkcyjnych i wyeksploatowane linie produkcyjne
- fatalna renoma wyrobów PRL w okresie transformacji (dotyczy nie tylko sprzętu elektronicznego)
- silna konkurencja wyrobów zagranicznych, niska cena urządzeń klasy popularnej
Mam najbardziej szalony pomysł... ;-))
Złóżmy się klubowo na zestaw. Potem zróbmy spotkanie odsłuchowe i sprzedajmy po odsłuchu...
@gaw99 nawet jeśli to forum jest mniej poważne to wszystkie przytoczone przez Ciebie punkty, są niestety w 100% prawdziwe...
Mam najbardziej szalony pomysł... ;-))
Złóżmy się klubowo na zestaw. Potem zróbmy spotkanie odsłuchowe i sprzedajmy po odsłuchu...
To powinna być brożka działu marketingowego nowej Unitry, żeby coś takiego organizować, jeśli chcą sobie nagarniać ŚWIADOMYCH kupujących.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- …
- następna ›
- ostatnia »
Zgadzam się, jednakże ciężko mi nie odnieść wrażenia że społeczność fanów Unitry marzy o wielkim powrocie marki/firm wchodzących w skład zjednoczenia co jest dziś ze względu na różne czynniki (o których wspominałem wcześniej) totalnie niemożliwe i wręcz utopijne. Większość deklaruje się patriotami gospodarczymi, a jak przychodzi taka inicjatywa jak nowa Unitra to narzekania totalnie zalewają temat. Przykro mi, ale tak to nic nowego u nas nie powstanie. Widzę że narzekanie nadal tkwi głeboko w naszej mentalności...