Mds-415 jaka to wersja?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam,jestem tutaj nowy:( w młodości posiadalem miniwieze diory pod marką Bruns (magnetofon miał metal) niedawno kupiłem coś podobnego w polskiej wersji. I tutaj ciekawostka bo takiego magnetofonu jeszcze nie widziałem i w internecie też. Jeszcze nie jest w pełni uruchomiony więc nie wiem jak to działa? Może ktoś się już spotkał z tą wersją
Rany czemu tam jest klawisz "dbx"?!
To jest wersja "hand made", ktoś sobie przerobił w sobie jedynie znanym celu.
Wersja rzeczywiście niezwyczajna, ale sądzę że fabryczna. "DBx" to wprawdzie amerykańska wersja systemu redukcji szumów, ale jeśli magnetofon jest eksportowy, to na życzenie odbiorcy wytwórca mógł wykonać wersję z podwójnym systemem.
Chyba nie wątpicie, że w naszych zakładach można było zrobić wszystko! :)
Aby rozwikłać zagadkę czy jest to fabryczne czy "hand made", wystarczy zdjąć obudowę, odkręcić osłonę dolną. Jeśli przełącznik jest na tym samym - odpowiednio dłuższym wsporniku co inne przełączniki, a spoiny lutownicze oryginalne - mam na myśli falę lutowniczą, co akurat da się odróżnić od ręcznego lutowania, to będzie pewność co do fabrycznego wykonania.
Tak ale po co przyciski "timer" widać od razu że to przeróbka nawet złażą te napisy bo kiepsko zrobione.
Bo magnetofony te posiadały funkcję "timer". Rzadko, ale posiadały. Wszystko powinno wyjaśnić się po rozkręceniu magnetofonu. Ścieranie się napisów to normalne i nie musi świadczyć o ręcznej robocie. Zostaję przy swoim :)
Nie takie cuda unitra budowała? A magnetofon z trzecią głowicą sterująca system odpalania rakiet ziemia-powietrze, czy taki prototyp też Diora mogła zbudować? Z lutami się nie zgodzę - pojedyncze sztuki montowano ręcznie. Natomiast wykonanie mechaniczne - to kpina nazwać coś takiego jak ze zdjęcia, prototypem czy innym unikatem. Fabryka nie pozwoliłaby sobie na "mazanie pisaczkiem" napisów. I to nieważne czy dla jednego egzemplarza, czy tysiąca.
Popieram zdanie kolegi TONTECH, to może być wykonanie fabryki lub uczniów praktykujących w Z.R. DIORA, bywały przecież WS 432/442 z zamontowanymi przekaźnikami, czy opisywana na Klubie już Etiuda z Dolby B i C.. Uważam też, że wszelkie domniemania tutaj są zbędne prawdę ukaże zdemontowanie górnej pokrywy i osłony dolnej i mam nadzieję, że kolega topa6 podzieli się z nami zdjęciami wnętrza tego cudaka ;)
Nie pamiętam dokładnie gdzie, ale zdaje się że w "Wiadomościach Telekomunikacyjnych", czy "Radioelektroniku" z lat 80-ych, czytałem o nowościach z "Diory" i była tam wzmianka o magnetofonach z funkcją "TIMER". Postaram się dotrzeć do tych informacji i jeśli coś znajdę, to opublikuję. Puki co, czekamy na ew. fotosy z wnętrza tajemniczego magnetofonu. Każdy z nas ma swoją rację, dopóki nie będziemy mieli twardych dowodów.
Nawiązując jeszcze do wspomnianego MDS-415 BC - wprawdzie wykonany w ZR DIORA po godzinach, ale jest to przeróbka egzemplarza seryjnego. Mimo wszystko widać tam ręczną robotę. Przecinane ścieżki, dolutowane przewody, płytki systemów, kołki stykowe, mocowania, przełączniki - dłubane ręcznie. Takie przeróbki, nawet jeśli wykonywane w warunkach "profesjonalnych", z dostępem do oryginalnych części i tak znacznie będą różniły się od fabrycznego wykonania. Dlatego łatwo zweryfikować robotę ręczną, względem fabrycznej, nawet króciutkiej serii. Standardowe płytki, nie zależnie od liczby części, zawsze były lutowane na fali.
Chyba w radioelektroniku pisali o wersji z timerem...w sumie na tych mds-ach nie bardzo się rozeznaje ale apropo napisów-to taka bogata wersja bardziej by pasowała pod exportówkę-i opisy po angielsku,mam nadzieję że kolega zamieści zdjęcia wnętrza tego decka no i fajnie by było żeby się wypowiedziały osoby które w Diorze pracowały
Witaj,też jestem tu nowy,ale w sumie przewinęło się mi przez ręce trochę naszego sprzętu-no ale ten Twój MDS..czyżby to była ta zaginiona prototypowa wersja,ten dbx mimo że na wskażnikach jest znaczek dolby?i ten timer operation..w życiu nie spotkałem takiej wersji..pozdrawiam
Ps. Tu na forum jest gdzieś artykuł o MDS 415 zmodyfikowanym przez pracownika już na etapie produkcji w ,,Diorze,,ale tamten miał dolby b,c zdaje się...