Wieczór płytowy - powraca
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
To jest nalepka na płytę. Kupiłem w Biedronce ponad 10 płyt. Jeżeli są to wznowienia z lat 70-tych to jakość nie powala. Kupiłem J.M.Jarra Oxygen i nie mogę narzekać. Są to płyty 180 gramowe, co sie czuje w ręce. Są lepiej wyważone a i trzaski na początku płyty są minimalne. Do płyt dodawane są kupony z kodami i na stronie można pobrać bezpłatnie całą płytę w MP3. Płyty w Biedronce pojawiają się od 2 lat i zawsze coś znajduję dla siebie do kolekcji. Nie kupię już płyt używanych na portalach aukcyjnych bo jest więcej trzasków niż muzyki.
No cos w tym jest co mówisz, bo faktycznie kupione na portalach lubią trzeszczeć, natomiast na giełdach płytowych mozna cos dobrego kupić i nawet najpierw odsłuchać na niektórych stoiskach lub u Dj-eja ,, ale.... ceny około 80 zł /szt.
Mnie się udało na giełdzie staroci parę fajnych maxi sinlgli i płyt kupić w granicach 10-15 zł i... o dziwo nawet nieźle grają a tłoczenia zachodnie, zadbane naprawde sa lepsze niż nawet nowe polskie tłoczenia jakie kupowałem w latach 80 i 90 tych.
No niestety trzeba taka płytę zawsze dobrze obejrzeć, jak ktoś ma jakieś doświadczeie z płytami to pozna czy płyta porysowana, zabrudzona czy zakurzona i czy za daną cenę warto kupić.
Faktycznie wydania 180g zdecydowanie mniej czeszczą i szumią.Na allegro tez można kupić w dobrym stanie technicznym płyty.Osobiści kupuje u stałych sprawdzonych sprzedawców.Również umycie płyty poprawia jej parametry techniczne.
Widziałem gdzieś reklamę, że w Lidlu szykuję się kolekcja polskich płyt chyba po 45 zł tylko nie wiem kiedy. Ja czekam na przesyłkę z zakupioną nową płytą JEAN-MICHEL JARRE: LES CHANTS MAGNETIQUES / MAGNET za 59,99 , darmową dostawą i w bonusie z 6 monetami.
A popos lidla w przyszłym tygodniu ma być sprzedawany nowy gramofon Dual :) za ponad 400 zł.
Najwyraźniej płyty wracają w mocnym stylu :) .
Ja dalej mam obawy co do nowych tłoczeń płyt ( a dokładnie masteringu ), bo sie nieco naciąłem w MPIKU. Poczekam więc na Wasze opinie, jak na razie szukam starych płyt :) w dobrym stanie.
"Mastering" podczas produkcji płyt winylowych był stosowany od dawna a polegał na tym, że wycinano z utworu część pasma, które niepotrzebnie zajmuje przestrzeń rowka a nie wpływa na jakość odsłuchu.
Nie kwestionuję tego, tylko to co usłyszałem na nowej płycie z tego roku to było jakby wokalista zawiazał sobie wokół "gęby" szmatę i przez nią śpiewał w porównaniu z płytą winylową z tym samym utworem sprzed .... 30 lat :(.
Coś takiego to już prowafancja, to brzmiało jakby kto z pliku mp3 z telefonu komórkowego nagrał taśmę matke i wytłoczył z niej płytę :( . Totalny dramat.
Jeżeli ktos ma mozliwość porównania nowej płyty z tym samym utworem na winylu z przez lat to proszę o spostrzeżenia.
Już można przejrzeć ofertę w Lidlu. A gramofon to Dual Gramofon DT 250 z przedwzmacniaczem i złączem USB
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- …
- następna ›
- ostatnia »
To jest ta z biedronki płyta ???
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień