Wieczór płytowy - powraca
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
@Analog:
Dzięki tej kombinatoryce jak to określiłeś są rozpoznawalni ..poza tym wiele tych elementów może się podobać dla słuchacza . Nie wszystkie dżwięki są pożywką dla ducha czy ucha ..ale jednak .W świecie zachodu i nie tylko zespół zdobył bardzo dużo fanów . Wg. mnie jest to wysoka półka. Z drugiej strony może to tylko kwestia gustu . W każdym calu są to wysokiej klasy profesjonaliści i zawodowcy więc w rankingach są tam gdzie są .
@hobbycar:
W muzyce i nie tylko, ale w ogóle w sztuce,to jest ciekawe właśnie, że to byli profesjonaliści z wysokiej półki, a np. taki Jim Morisson, czy Joy Dyvision, to byli amatorzy a ich płyty też są bardzo wysoko. Można w sztuce wysokiej mnożyć takich przypadków bez liku. Oczywiście nawet tacy amatorzy potrafią być wybitniejsi od profesjonalistów, bo mają charyzmę i wrodzony talent.
a np. taki Jim Morisson, czy Joy Dyvision
Jim Morrison i Joy Division. Słuchanie Pink Floyd to jak czytanie nudnego podręcznika akademickiego, Joy Division - nieporadnie napisanej, ale świetnej książki przygodowej. Krótkiej niestety.
Pozdrawiam
Grzesiek
Obrazowo to opisałeś. Bardzo trafnie zresztą. Myślę podobnie.a np. taki Jim Morisson, czy Joy Dyvision
Jim Morrison i Joy Division. Słuchanie Pink Floyd to jak czytanie nudnego podręcznika akademickiego, Joy Division - nieporadnie napisanej, ale świetnej książki przygodowej. Krótkiej niestety.
Pozdrawiam
Grzesiek
Chick Corea & Return To Forever feat Flora Purim - "Light as a Feather" - 1973 Polydor
Urszula Dudziak - "Future Talk" - 1979 Inner City Records
07-03-2021.
@Szumowina:
Za tydzień będzie ostro: Metallica i Megadeath - płyty z 1986 roku.
@Szumowina:
Za tydzień będzie ostro: Metallica i Megadeath - płyty z 1986 roku.
Czyżby?
Skaldowie - Od wschodu do zachodu - 1970 Polskie Nagrania Muza
Wojciech Młynarski – Młynarski w Ateneum Recital '86 - 1987 Polskie Nagrania Muza
Niedziela 14.03 godz. 22:00
To nawet lepsza konfiguracja.
@Szumowina:
Musiałem coś źle usłyszeć. W każdym razie, te dwie metalowe płyty będą, tylko najwyżej kiedy indziej.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- …
- następna ›
- ostatnia »
Nie wiem, ale nie mogę się przekonać do Pink Floyd. Nie potrafię i już. Nie, nie mówię, że ich nie trawię, czy coś takiego, ale za dużo tam jakiejś takiej dziwnej kombinarotyki. Doceniam ich, ale ciężko ich słuchać.