Magnetofony szpulowe
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dobra, tajemnica rozwiązana. Mam przed oczami instrukcję obsługi mojej M2405S, z kwietnia 1977.
Fragment:
Dynamika: 52dB
Skuteczność kasowania: 70dB
Ktoś widać niestarannie przepisał.
Chciałem własnie też napisac te dane techniczne :-D,bo również posiadam ,owa instrukcję.A co do wersji eksportowej,to najbardziej prawdopodobne wydają sie dwie wersje.Pierwsza to,to,że napis hi-fi ma bardziej podłoże reklamowe,aniżeli techniczne.Druga,która wydaje mi się bardziej realna to,to,że występowały różnorakie normy dla klasy hi-fi.Pozatym,należy pamietać,że i w komunistycznej polsce i na zachodzie Magnetofony klasy standart były tańsze niz hi-fi.Reasumując,Dama pik była droższa w zakupie,niż M-2405 S,pomimo braku wzmacniacza mocy,przedwzmacniacza(do zapisu synchronicznego) oraz głosników.
Interesuje mnie jeszcze sprawa okresu produkcji dwóch magnetofonów M1417S-"UWERTURA" i M2405S czytałem, że oba modele są z 1977r a wydaje się nowszą konstrukcją ten drugi.
Zna ktoś dokładnie lata produkcji od-do tego sprzętu? Oba w tym samym czasie? Pozdrawiam
>> Dama pik była droższa w zakupie,niż M-2405 S,pomimo braku wzmacniacza mocy,przedwzmacniacza(do zapisu synchronicznego) oraz głosników.
I słusznie. Wzmacniacz mocy wbudowany w magnetofon niemal zawsze wpływa negatywnie na poziom zniekształceń, tym bardziej głośniki. Nieprzypadkowo najwyższej klasy magnetofony to konstrukcje typu deck, bez wzmacniacza mocy.
Interesuje mnie jeszcze sprawa okresu produkcji dwóch magnetofonów M1417S-"UWERTURA" i M2405S czytałem, że oba modele są z 1977r a wydaje się nowszą konstrukcją ten drugi.
Zna ktoś dokładnie lata produkcji od-do tego sprzętu? Oba w tym samym czasie? Pozdrawiam
Tu sprawa jest troszkę skomplilowana.Uwertura pochodzi w prostej linii od ZK-140T,który debiutował pod koniec lat 60-tych,natomiast M-2405S pochodzi od ZK-246 którego konstrukcja pochodzi z ok.1971 roku.Należy pamiętać,ze oba magnetofony należały do różnych klas.Uwertura była magnetofonem popularnym,a Forte klasy standartowej.
A czym różni się klasa standard od popularnej? W moim mniemaniu jest to, to samo!
Głośniki i wzmacniacz to tylko dodatek i bardziej chyba służy do odsłuchu niż do odtwarzania z dobrą jakością, nie na darmo jest wyjście na wzmacniacz zewnętrzny. Ale skoro biorą go pod uwagę w pomiarach to racja, że psuje on cały wizerunek sprzętu.
Klasa standart od klasy popularnej różni się przede wszystkim parametrami elektroakustycznymi.Dynamika,przesłuch między kanałami itp.są lepsze w wyższej klasie.Inne różnice,to np:średnica szpuli (popularna 15cm a standartowa 18cm),czy prędkość przesuwu taśmy(odpowiednio 9,53 cm/s oraz 9,53cm/s i 19,05 cm/s).Tłumacząc z polskiego na nasze,magnetofony standartowe mają lepszą jakość dzwięku i maja więcej finkcji.A głosniki wewnętrzne (o czym mowa jest nawet w instrukcji) traktowane są jako pomocnicze i dopiero po podłączeniu magnetofonu do wzmacniacza,uzyskać mozna odpowiednią (do oferowanej klasy sprzętu) jakość dzwięku i dynamikę.
To więc właśnie dynamika w M2405S jest mierzona z wewnętrznego wzmacniacza i głośników czy na wyjściu DIN? Bo jeśli to drugie to zasługuje on na miano sprzętu HI-FI. Krótko mówiąc słuchając na wewnętrznym wzmacniaczu i głośników jest to sprzęt klasy standard a odtwarzając na zewnętrznym wzmacniaczu klasy Hi-Fi automatycznie staje się magnetofonem klasy wyższej (hi-fi)
A kto by dał porównanie cen? Dużo droższy był "forte" od "uwertury"?
Podejżewam,że dynamika była mierzona na wyjściu DIN(ale to są tylko moje domysły).Co do cen,to nie mam pojęcia.Ale powiem Ci,że jak miałem M-2405S,to pogrzebalem troche w elektronice,konkretniej podbiłem prąd podkładu i na prędkości 9,53cm/s i tasmach stilonkach uzyskiwałem bez problemu jakość hi-fi,przynajmniej "na ucho".Bas był miekki i wyrazisty,a soprany czyściutkie.W bezpośrednim porównaniu deckiem Magmorowskim MDS-5220,lepszą dynamikę miał poczciwy szpulowiec.Jako wzmacniacza używałem Diorowskiej Aidy AWS-103.
Jeśli moje źródło się nie myli, to w 1977/78 roku Forte kosztowało ok. 8 tysięcy złotych + pół litra aby sprzedawca z Bydgoszczy je załatwił + podróż Gdańsk <-> Bydgoszcz.
Dzięki za sprawdzenie i rozwikłanie zagadki. Poprawiłem to w stosownym miejscu.