Merkury klub posiadaczy
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Tak. Ja sie spotkałem. Stosowano je w amplitunerach Amator oraz Elizabeth
Tutaj przykład takiego
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6954141646
To nie jest ten sam wskaźnik.
To nie jest ten sam wskaźnik.
Aaa no tak ten ma podziałke do 10... ale na 100% Amator 2 ma taki wskaźnik w kolorze zielonym bo miałem osobiście
Odwracanie skali nie wchodzi w grę, bo to się wiąże z przebudową całej skali. Tu jedynie można pokombinować ze wskaźnikiem wychyłowym programatora. Na dużej skali pomocnicze cyfry od lewej 1-5, a na programatorze odwrócić podłączenie potencjometrów i wskaźnik pozostanie jak jest. Ale to są rozważania czysto akademickie. Jeśli zaś chodzi o zasadę oznaczania zakresów fal, to przecież taka nie istnieje. W Merkurym przyjęli, że długość fali rośnie od lewej do prawej czyli częstotliwość maleje, a w innych Unitry (np Dominik) odwrotnie. I tak było na całym świecie.Jedynie co jest dla mnie wkurzające to odwrotne odwzorowanie, przecież mogli nanieść na skali od lewej 1-5.
A jak wtedy na wskaźniku wychyłowym? od 5 do 0?
Dlaczego wyliczenia od czapy - charakterystyka zmian częstotliwości obwodów przestrajanych jest przecież taka sama lub prawie taka sama.Konstruktor postapił zgodnie z zasadami tj. najniższe częstotliwości po prawej stronie tak jak kolejność przełaczników zakresów - też najniższe częstotliwości od prawej, niestety wskaźnik wskaźnik staruje od lewej. Ponadto - wskazuje nepięcie strojeniowe a nie częstotliwość a tak się składa że warikapy mają najwieksza pojemność przy najniższym napięciu. A najwieksza pojemność = najniższa częstotliwość obwodu rezonansowego. Żeby wszystko grało - skala główna odwrócona lewo/prawo tj. najniższe częstostliwości po lewej, odwrócona kolejność właczania zakresów (długie z lewej itd.) oraz zmiana napędu skali.
Na dużej skali pomocnicze cyfry od lewej 1-5, a na programatorze odwrócić podłączenie potencjometrów i wskaźnik pozostanie jak jest.
Co zmieni faktu że i tak najniższe napięcie bedzie wskazywał z lewej strony. Ale chyba już wystarczy na temat skali...
Dokładnie...też mi sie wydaje że temat skali został wyczerpany. Może rozprawmy sie z tematem poszczególnych modeli Merkurego,bo jak wiadomo było ich troche.. ja znam przynajmniej 4 DSH-302, 303, 303A oraz rzadki 304. Najbardziej popularny dzisiaj jest zdecydowanie model 303A na układach STK których zapewne najwiecej wyprodukowano.
Statystycznie - na 5 posiadanych kiedyś lub dziś markurych 4szt, to wersja 303A a tylko jedna z GML czyli 303. Te na polskich hybrydach były wczesniejsze i z nieznanego mi powodu zastąpione przez wersję A. Jeżeli dobrze pamiętam to merkury na naszych scalakach posiadał nieco większy poziom szumu jak go nazywam "spoczynkowego" tj. bez wysterowania końcówki mocy.
Nie wiem czy to nie zależy od regionu, ponieważ u mnie w radomskim miałem z kilkanaście Merkurów w naprawie i tylko 2 na STK
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- …
- następna ›
- ostatnia »
BTW:
spotkaliście się kiedyś z zielonym wskaźnikiem, odpowiednikiem tego.
Funkcjonalnie to z Radmora 510x wskaźnik częstotliwości, ale nie o niego chodzi.