Falsyfikaty sprzętu
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Obok tematu o chorych i atrakcyjnych cenach sprzętu powinien się pojawić wątek o urządzeniach nieuczciwie zmodyfikowanych, by wywindować cenę w obrocie kolekcjonerskim. Chodzi mi o działania typu przełożenie zielonego żarówkowego preomatu do późniejszych Radmorów 5100, wszelkie twórczości sprzedawane jako prototypy, resztki rzadkich pierwszych serii wypchane elektroniką serii późniejszych, bardziej masowych. Nie znalazłem takiego wątku a wydaje mi się, że jest potrzebny. Umieszczam w dziale dla początkujących, ponieważ uważam, że trzeba szerzyć tę wiedzę, żeby nikt nie nabrał się na aukcje, czy ogłoszenia o "jedynych takich", "unikatowych", "prototypach ze strychy zmarłego konstruktora".
Takie sensory teraz ktoś robi tutaj koledzy na forum pokazywali więc zapewne to są te nowe włożone.
Jest kilku gości, którzy skupują sprzęt z punktów utylizacji oraz od osób prywatnych i robią potem z nimi cuda. Regenerują panele i wersja krajowa zmienia się w eksportową lub odwrotnie w zależności od unikalności danej wersji. Przerabiają panele na srebrne lub czarne, montują programatory w Radmorach, w których już występowały nowsze wersje owych programatorów.
Reasumując robią różne wałki aby zarobić. Oczywiście sprzedają te sprzęty na znanych portalach aukcyjnych.
Nie będę pisał publicznie kto to robi, napiszę tylko żeby zwracać szczególną uwagę na Radmory 5100/5102, elementy zestawu wieżowego takie jak WSH 205, TSH 113, MSH 101, wszelkie Radmory 5400 koloru czarnego.
Ostatnio zaczęli zabierać się za amplitunery Merkury, magnetofony ZRK seria 9000 oraz amplitunery AT 9010/9100.
Podrabia się to na co jest zbyt. Nie ma co liczyć że ktoś nagle wyczaruje złotą toskę na eksport do Wietnamu. Radziłbym zwracać uwagę na zegary - kilka razy widziałem rożne "cuda" i kwoty licytacji były niepokojąco wysokie.
... widziałem rożne "cuda" i kwoty licytacji były niepokojąco wysokie.
@stakkatron:
Pomysł tego wątku bardzo zacny, jednak amatorzy tych "białych kruków" zapewne nie mają zielonego pojęcia o naszym Forum, bo gdyby cokolwiek na ten temat poczytali, to by im do głowy nie wpadło dawać kilka Kzł za odnowioną Radmorynę czy inny "unikat".
}:)
Ha ha jako fan merkurego cieszę się, że go kupiłem zanim zrobił sie kultowy :). Nawet tutaj ktos już dał ogłoszenie, że kupi merkurego. Zakładam, że po przeczytaniu wątku o merkurym zakochał się w nim :).
Swoją drogą - jak kiedyś pisałem - rózni ludzie czytają nasze forum :) - w sumie to dobrze że tutaj też szukają inspiracji ;)
Chyba czas żebym swojego Merkurego wziął na warsztat bo leży od momentu zakupu owinięty streczem i czeka biedak już ponad 5 lat...
Nabiera wartości, jak dobre wino !...czeka biedak już ponad 5 lat...
;)
Lub wysycha jak kondensatory :)
Myślę, że sprzęt musi co jakiś czas sobie pograć. Tak samo jak samochód trzeba co jakiś czas przepalić :)
Pewnie jakąś tam wartość reprezentuje bo ma zieloną skalę i zielone wskaźniki.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- następna ›
- ostatnia »
Na początek taki kwiatek:
https://www.olx.pl/oferta/radmor-5100-CID99-IDruX4t.html
Według mojej najlepszej wiedzy zielony żarówkowy programator skończył się gdzieś pod koniec piątego tysiąca OR-5100, jeszcze w 1978 roku. Przy okazji prosiłbym forumowiczów o uściślenie tego typu informacji, jeśli wiedzą coś więcej, precyzyjniej, lepiej. Może zbudujmy np. dla 5100 taki przybliżony terminaż, do którego roku/numeru stosowany był gięty panel, żarówkowy programator, itd.
Radmor OR-5100
Radmor A-5610
Fonica W-480f
i wiele, wiele innych :)