Wzmacniacz WS-503, czy należy wymienić kondensatory eletrolityczne?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam serdecznie wszystkich, jestem tu nowy i piszę po raz pierwszy, chciałbym więc na początek powiedzieć, że jest mi bardzo miło nawiązać kontakt z ludźmi z którymi mogę się podzielić swoją pasją.
Oprócz sprzętu Unitry który właściwie od zawsze był w moim domu, od kilku lat jeśli trafi się coś ciekawego to kupuję, szczególną "słabość" mam do gramofonów Daniel i wzmacniaczy z Fonica Łódz.
Ostatnio udało mi się kupić wzmacniacz WS-503 w doskonałym stanie, wzmacniacz wygląda z zewnątrz, ale i wenątrz tak, że przeniósł mnie w czasie do roku 1980,
jest jak nowy! Zgodnie z zaleceniami niestety nieistniejącego już producenta, podłączyłem wzmacniacz do głśników 8 Ω (Tonsil Maestro II 130) i niebo w uszach, wzmacniacz funkcjonuje tak jak wygląda, nieco jedynie potencjometry barwy dźwięku trzeszczały, więc odrazu wziołem się za ich "smarowanie", obecnie nic już nie trzeszczy.
A teraz pytanie do szanownych klubowiczów...Czy należy w takim wzmacniaczu wymienić kondensatory elektrolityczne? Z zasady jestem tradycjonalistą i nie lubię ingerować w oryginalność sprzętu, jeżeli nie jest to "zło konieczne", wzmacniacz gra b. ładnie czy to oznacza, że fabryczne kondensatory są jeszcze dobre? Obawiam się trochę ponieważ lubię głośno słuchać muzyki, czy kiepski stan kondensatorów nie może doprowadzić np. do spalenia końcówki mocy lub innych problemów? Czy mogę w jakiś sposób pomierzyć podstawowe kondensatory wzmacniacza? Bardzo proszę o poradę i z góry dziękuję.
To mnie pocieszyłeś, rozumiem że kondensatory mogą wciąż spełniać swoją rolę nawet jeżeli ich pojemność spadła w przeciągu lat.
W takiej sytuacji zapytam jeszcze coś...Człowiek od którego kupiłem wzmacniacz, powiedział mi, że kupił go w roku 2004 i był całkiem nowy, później przechowywał go zawiniętego w koc w szafie i sporadycznie tylko używał podczas jakiś okazji. Czy takie rzadkie używanie wpływa dodatnio na kondensatory czy ujemnie?
Trudno mówić o dodatnim czy ujemnym wpływie, napewno temperatura pokojowa jest lepsza dla kondensatorów niż temperatura np. w piwnicy. Na twoim miejscu póki co użytkowałbym wzmacniacza na codzień i obserwował jego zachowanie. O ile pojawią się, to wszelkie podejrzane sprawy ze wzmacniaczem możesz skonsultować z nami na forum. Po czasie użytkowania wyjaśni się w jakiej kondycji jest wzmacniacz.
Polskie Elwy w większości przypadków mają pojemności większe niż znamionowe.Wymiana wszystkich w ciemno to głupota-chyba że ktoś ma za dużo czasu i pieniędzy.
Słusznie. Mam do dziś magnetofon ZK246 z 1972 roku. Wszystkie Elwy na miejscu. Żadnych wymian. Magnetofon do dziś sprawny i używany, dźwięk OK. Z wymianą elektrolitów nie ma co wychodzić przed szereg. Trzeba będzie wymienić, to się wymieni.
OK, to w takim razie wzmacniacz zajmie miejsce swojego poprzednika w salonie, był nim WS-304 z logo "Brant" (wersja eksportowa), też b. dobry wzmacniacz, ale WS-503 jednak sporo mocniejszy, dźwięk trochę bardziej dynamiczny, głęboki miękki bas i przyjemne precyzyjne "cykanie" sopranów...No i wygląd, prawdziwy "vintage".
Wcześniej pytałem o to przechowywanie ponieważ mam (i tu się pochwalę) całkiem nowy nigdy nie używany (zapakowany fabrycznie z instrukcją schematami i rachunkiem) Radmor 5102TE, kiedyś niestety stał w piwnicy, obecnie w mieszkaniu...Funkcjonuje oczywiście jak nowy, tyle tylko, że nie jest przestrojony bo nie jest używany. Nigdy nie był otwierany!
Nie przestrajaj tylko zastosuj konwerter dzięki czemu pozostanie w oryginale. Taki sprzęt jast już lokatą kapitału.
Prawdziwa perła-rozumiem iż działa jako wzmacniacz bo zapewne kiedyś działał tylko w starym UKFie?
porady typu konwerter włóż sobie do szuflady-to najgorsza opcja przestrajania-zero czułości i pokrycia pasma.Co do kapitału to również zejdź na ziemię-takie sprzęty wyprzedają idioci a nie fani UNITRY.
Odnośnie WS503, to warto sprawdzić i ewentualnie ustawić stałe napięcie na wyjściu na poziomie 0V i prąd spoczynkowy. Do tego przyda się generator 20 000Hz i oscyloskop. Zresztą w serwisówce wszystko jest dokładnie opisane.
Bardzo ładny wzmacniacz i bardzo dobrze,że się pytasz zanim coś zrobisz.
Podaję Ci link do postu, w którym piszę na temat wymiany kondensatorów:
https://unitraklub.pl/node/16335
Poszukaj mnie wiecej w połowie pierwszej strony.
A jeżeli chidzi o pomiar kondensatorów to trzeba mieć miernik pojemności (niektóre mierniki uniwersalne mają taką możliwość) i częso do pomiaru trzeba wylutować jedna nóżke kondensatora.