Co dzisiaj kupiliście?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Kolego Klexmix - mam serce, a w zasadzie to dwa serca "świętego Graala" Tonsilu ;)) Czyli zwrotnice od Zg40C9 8ohm, z potężnymi cewkami od niskich o średnicy 70mm, czyli tak jak niedawno gdzieś pisałem, że 4,5mH inaczej się nie zmieści.
Co z nimi można zrobić?
Doprowadzić do ładu bo te dwie mniejsze połączone cewki to gwałt na podstawach tworzenia zwrotnic. Powinny być dwie 4,5mH na zwrotnicę.
Z tym świętym gralem to się nie rozpędzaj, 40c/9 to dla mnie rycząca tragedia, a popularnością dorównują altusom.
Kolego Klexmix - mam serce, a w zasadzie to dwa serca "świętego Graala" Tonsilu ;)) Czyli zwrotnice od Zg40C9 8ohm, z potężnymi cewkami od niskich o średnicy 70mm, czyli tak jak niedawno gdzieś pisałem, że 4,5mH inaczej się nie zmieści.
Co z nimi można zrobić?Doprowadzić do ładu bo te dwie mniejsze połączone cewki to gwałt na podstawach tworzenia zwrotnic. Powinny być dwie 4,5mH na zwrotnicę.
Z tym świętym gralem to się nie rozpędzaj, 40c/9 to dla mnie rycząca tragedia, a popularnością dorównują altusom.
Przecież dopisałem po "świętym graalu" ";))"
Kupiłem je z ciekawości poznawczej, a co do dwóch szeregowych cewek to może akurat po prostu zabrakło największych korpusów 70mm i nawinęli potrzebną indukcyjność na dwóch mniejszych 50mm.
Dobre z tą "ryczącą tragedią". Do tej pory słyszałem tylko o "ryczących czterdziestkach", co tu może pasować jak ulał ;))
A tak nawiasem mówiąc to moje 5-cio głośnikowe grajki, nad którymi tutaj "pracowaliśmy w pocie czoła", to właśnie były takim swego rodzaju połączeniem ZgC80-8-559(dwa niskie) z Zg40C9(mb).
Tak przy okazji zapytam. Co spowodowało obniżenie jakości brzmienia w ZG40C/9 wobec wcześniejszych wersji z cofniętym frontem? Te same przetworniki, podobna budowa, więc teoretycznie powinno być ok. Dawno temu sprzedałem ZG40C/5 i kupiłem /9 i bardzo się rozczarowałem. To już nie było to brzmienie. Stosunkowo szybko je sprzedałem i powróciłem do starszej wersji. Czyżby zlicowanie frontu z resztą obudowy miało tak duży wpływ? Czy też są tam jakieś różnice w elektronice i wytłumieniu wpływające na brzmienie (jego subiektywnie pogorszenie)?
Starsze czterdziestki grają kulturalniej.
Tzn które, bo się gubię?
Pewnie właśnie te ZG40C/5, /6 czy /8.
Ostatnio słuchałem ZG40C z cofniętym frontem i z przykrością stwierdzam, że byłem mocno rozczarowany ich brzmieniem, tym bardziej słysząc jakie legendy o nich krążą. Jakiś ten dźwiek bez polotu, i jak na takie wielkie skrzynki to przy ustawieniu na płasko brzmią cienko. Dopiero kontur coś z nich wydobywa, ale i tak nieco mniejsze równoletnie trójdrożne Philipsy zdają się grać o klasę przyjemniej.
Z tymi kolumnami jest o tyle problem, że po prostu trzeba trafić, było z 10 wykonań zwrotnic, głośniki średniotonowe w różnej kondycji, wysokotonowe również, jedne bierne mają obciążniki (rzadka sprawa w 40c), większość nie ma. Kondensatory losowo, jedne mają do wymiany Elwy i Wicony, inne mają miflexy "bezobsługowe". Powtarzalność brzmieniowa w tych kolumnach to abstrakcja hehe, starsze wykonania np. ze zwrotnicą na 5 cewkach grają bardzo fajnie.
Rozstrzał jakościowy głośnika gd 12/5, to też dramat, jedne grają ok, jedne ryczą jak wściekłe, a w /9 nie ma żadnego tłumika w torze średnim.
W 40c/9 jeszcze jest wytłumienie w postaci worków, jak w altusach.
Temat jest rozległy, i pogmatwany, każda para gra inaczej. Dla mnie szajs który za każdym razem trzeba rozebrać do gołego i złożyć od nowa, (rzadko nie trzeba ale bywają takie przypadki, że gra wszystko równo) robiąc głośniki GD na lepszych cewkach i inne takie doprowadzające do ładu zabiegi.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- …
- następna ›
- ostatnia »
Srebrny, czy szampański twój Altus V60
Wojtas