ZK 246 za wolne obroty silnika
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam kolegów,
zabrałem się za reanimacje ZK246, sprawdziłem mechanicznie, wszystkie kółka napędowe kręcą się prawidłowo nic się nie ślizga.
Niestety magnetofon zawodzi jak na gorzkich żalach.
Czy jest jakaś regulacja prędkości obrotowej silnika ??
Zdjąłem pokrywy oczywiście i nie widze żadnego potencjometru, którym mozna by go regulować.
Jak mozna sobie z tymi zbyt wolnymi obrotami poradzić ?, bo może coś przeoczyłem w mechanice.
Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Jeszcze raz sprawdzę i nasmaruję wszystko, bo magnetofon stał kilkanaście lat ( w suchym miejscu ) , ale z opowiadań szwagra wiem, że juz wcześniej miał za wolne obroty.
Dzieki za info, przynajmniej wiem, że nie moge liczyć na korektę obrotów elektronicznie tylko musze poszukać dalej w mechanice.
Tam masz silnik zasilany bezpośrednio z sieci AC230V nie ma żadnej elektroniki do stabilizacji. Stabilizację obrotów daje ciężkie koło zamachowe oraz częstotliwość sieci.
Dzieki, jutro jeszcze po odkurzeniu i wyczyszczeniu toru odsłuchu, spróbuję coś nagrać, bo może taśma od niego nie była oryginalna :).
Zobacz z tyłu pod klapką bezpieczników, czy napięcie jest ustawione na 220V. W moim ZK246 jest tam możliwość ustawienia między 110-120 a 220V. Nie we wszystkich to jest. Jeśli jest ustawione na 220V, to nic nie zmieniaj. Jeśli coś nagrasz na tej ZK, to nagranie, mimo że obroty są zbyt wolne, może
brzmieć normalnie, bo prędkość nagrywania i odtwarzania będzie taka sama. Sprawdź odtwarzanie na taśmie z Arii, którą masz.
Myślę, że gdyby było ustawione na 110V a podajesz 230V to było by duże bummm... W najlepszym wypadku poleci tylko bezpiecznik.
Masz rację. W odwrotnym kierunku miałoby to sens.
Widziałem, widziałem ten przełacznik - nieco mnie zaskoczył :) - czy to była opcja eksportu do ZSRR ? , bo chyba nie na Stany :) ?.
Tak jak piszecie posprawdzam to na mojej arii i przy okazji sprawdzę czy aria ma problem z odtwarzaniem w stereo czy tylko z nagrywaniem.
O ile ten ZK będzie nagrywał :). Mam też drugą taśmę z innego źródła to dzisiaj ją sprawdzę czy ten sam problem wolnego odtwarzania występuje.
W najgorszym wypadku będzie ten magnetofon słuzył do nagrywania i odtwarzania tylko na nim :(. W sumie to ma być ( sprawny ) wystój pokoju lat 70 tych, więc gdy nagram na nim kilka tasm na prędkości 19 to nawet z nieco wolniejszym przesuwem jakośc powinna być o.k. :). O ile głowica i reszta będzie w porządku.
Przy okazji dopytam, czy kółko - chyba to się nazywa skaczące - uruchamiajace przesuw przy właczeniu play - po wciśnieciu pauza powinno się odsunąć od koła dowijania taśmy ???
Wczoraj już tego nei sprawdziłem z taśmą, ale widziałem, że po właczeniu play oczywicie rolka docisku taśmy ise cofa oraz hamowane jest koło odwijania taśmy. Natomiast dalej obrty silnika podawane sa na koło dowijania.
Oznacza to, ze pauza "działa" tylko poprzez hamowanie kołem odwijania i koło dowijania hamowane jest taśmą magnetofonową .
Czy tak mam być czy kółko napędu ( chyba nazywane skaczące ) powinno się odsunąć ?. Teoretycznie tak jak ja mam grozi to chyba zerwaniem taśmy :(.
Tak ma być tylko, że to nie jest koło skaczące. Skaczące jest te przy zmianie prędkości. Zobacz jak ono pracuje przy zmianie wajchą to się domyślisz dlaczego się nazywa "skaczące".
- 1
- 2
- 3
- 4
- następna ›
- ostatnia »
Nie ma regulacji. Jeśli wszystko chodzi luźno to może problem jest z kołem skaczącym lub rolką dociskową.