[Staszek66] Sprzęty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Tak. Pokazany na zdjęciu. Zdjęcie ze strony https://www.usaudiomart.com/details/649353336-vintage-marantz-11...
pozdrawiam
Grzesiek
Dzięki, no nie pamiętałem jego :( , choć tam juz parę razy zagladałem.
No to mnie tą fotą zaskoczyłes, już myślałem, że byłeś u mnie w domu ? :) .
Rzekłbym nawet - byłem u ciebie we wzmacniaczu ;) :)
pozdrawiam
Grzesiek
P.S. Chyba ciężko będzie ci się dokopać do tego przekaźnika.
Jeżeli uda się zdjać pokrywe przekażnika to liczę na to wystarczy jemu przeczyścic styki ( oby ) , bo cały wzmaczniacz wewnatrz był zaśniedziały :( wczesniej.
Nawet PR-ki były zasniedziałe :( - no ktoś go odstawił pewnie dawno temu i tak stał.
Pewno tak wyglądał, jak ten na zdjęciu (ze strony https://audiokarma.org/forums/index.php?threads/marantz-1070-rel...). Tutaj widać przekaźnik bez obudowy. Albo się komuś udało zdjąć i można, albo...
pozdrawiam
Grzesiek
No coż prawie połowę wartosci stanowi teraz timer :(. Ja w sumei żałuję, bo za nieduże pieniądze niedawno był gramofon 8010 srebrny dedykowany do niej. Może jeszcze keidyś dokupię, ale za timera nie dam 5 stów :( .
No wiezyczka fajna, u mnie stoi w kuchni :), bo mało w sumie miejsca zajmuje.
Jak na "sprzęt kuchenny" gra super :) .
Stasieńku też poluje na ten gramofon, fakt timer cena z kosmosu. Poczekamy ;-))
Ja deka, wzmacniacz i tuner na złomowisku za grosze wytargałem, Gra jak złoto. Jeszcze kolumienki i korektor i będzie komplet ;-))
Pewno tak wyglądał, jak ten na zdjęciu (ze strony https://audiokarma.org/forums/index.php?threads/marantz-1070-rel...). Tutaj widać przekaźnik bez obudowy. Albo się komuś udało zdjąć i można, albo...
pozdrawiam
Grzesiek
Gdyby wyglądał jak ten z fotki to byłoby super. Mój miał już zielona patynę na tych wystających trójkącikach PR-ek :) . Oskrobałem je delikatnie a potem przemyłem. Tak samo złącza przełączników były czarne a po odczyszczeniu nabrały ładnego złocistego blasku :) .
Domyślam się, ze te w przekaźniku wygladają podobnie :( .
Mechanicznie powinienem dac radę, wolę to niż polowac na uszkodzony kondensator :) .
No i oczywiście tak to bywa, że "polowałem" na zanik prawego kanału, ale jakby to wyczuł skubany i teraz gra bez zarzutu :) .
Mimo to zdjąłem obudowę i przyjrzałem się temu przekażnikowi. Po wielokrotnych właczeniach wszystko jest ok. , styki złocone!!!!! pracują bez żadnego podejrzenia usterki . Przekaźnik w srodku czyściutki, blaszki pracuja równomiernie i równolegle, wiec nawet nie szarpałem się z obudową, aby czyścić złoto :), bo świeci się jak obrączka żony.
Obudowe przekaznika można zdjąc, ale cięzko siedzi to nei chce aby pękła ( ma przecież 45 lat ) .
Popukałem wszystkie mozliwe kondensatory ( na wypadek jakichś uszkodzeń wewnatrz ) - syn mówił, że pół roku stał u niego i działał bez zarzutu ( co prawda nie dowierzałem jemu, bo to pokolenie MP3 :) ), ale może faktycznie podczas transportu w bagażniku po Wrocku coś się poluzowało :( i miałem takie objawy.
Teraz przy okazji zapytam Was czy znacie jakiś deck vintage, który szerokościa pasuje do tego marantza ok. 35,5 cm ?
W ostatecznosci wstawię decka midi diory - o takiego :
co tym myslicie ?
https://www.olx.pl/oferta/deck-unitra-diora-mds-456-CID99-IDC0Wc...
Z jednej strony, to dobrze, że stwierdzasz, że to nie przekaźnik. Z drugiej strony źle, że nie znalazłeś przyczyny takiego zachowania.
pozdrawiam
Grzesiek
KOlega elektronik stawia na uszkodzony kondensator, np. nóżka wewnatrz kondensatora moze nie stykać ( o ile nie ma zimnych lutów a chyba nie ma - przyglądałem sie pod tym kątem ) .
No i pytanie w razie takiej usterki ( zanik kanału ) lepiej wg Was : z wyczuciem podgrzać kolejno kondensatory lutownicą czy zmrozić specjalnym sprajem ??
Taki patent ma mój kolega na "upolowanie" wadliwego kondensatora bez ich demontażu.
Co o tym sądzicie?
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- …
- następna ›
- ostatnia »
Czy ten przekażnik to L703 - ze schematu załączonego wcześniej przez Nigiri??
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień