[KLEXMIX] Co mam, co u mnie, co dziś psuję.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Jak dotąd nie mam na sumieniu żadnego GDWK, ale co się naczytałem o wymianie popalonych układów drgających - to moje.
Ale co rozumiesz poprzez naparzankę? Nie zaliczam się do wyznawców nowomodnej maksymy, jakoby w imię bezpieczeństwa(!) zestawów głośnikowych wzmacniacz powinien być kilkakrotnie mocniejszy od nich. Nie wierzę aby harmoniczne i inne produkty nieliniowości powstające wskutek przesterowania wzmacniacza były w stanie przeciążyć GDW. Przeciwnie, w takim wypadku na wierzchołkach obciętych wskutek przesterowania sygnałem o małych czzęstotliwościach (np. uderzeniami bębna) nie będą przenoszone żadne inne sygnały, w tym wysokoczęstotliwościowe. Chyba że wzmacniacz jest wadliwie skonstruowany i wzbudza się w warunkach przesterowania. Takie ciągnące się pończochy spowijające wierzchołki sygnału przenoszą całkiem już konkretną moc, niebezpieczną dla GDW. Warto sprawdzić jak zachowuje się w warunkach przesterowania posiadany wzmacniacz, na wszelki wypadek zastępując GDW rezystorami.
Ale chyba mam prawo oczekiwać że zespoły o znamionowej mocy 40W nie ulegną uszkodzeniu wskutek odtwarzania normalnego sygnału muzycznego o wartości szczytowej równej wartości szczytowej sygnału sinusoidalnego o mocy 40W (17,9V przy impedancji 4 omow)? Oczywiście wykluczam taką patologię jak słuchanie sajkodellicznych utworów czy innego tekno z sopranami podbitymi na maxa. Możliwe że ZG40C taką normalną eksploatację wytrzyma, ale jaki pożytek jest w nich z GDWK9/40 bedącego w znacznej mierze atrapą, bowiem pełny sygnał dociera do niego dopiero powyżej 20kHz? Jako żywo przypomina mi to przypadek całej rodziny zepołów z najniższej półki, do której należy np. ZgP-25-8-569. Wbrew opisowi ( https://unitraklub.pl/opis/2203 ) nie jest to zespół trójdrożny, lecz jego imitacja. Normalnopasmowy (no bo przecie nie niskotonowy, mimo gąbkowego zawieszenia) głośnik podstawowy GD16/25 współpracuje z wysokotonowym GDW9/15/9 właczonym przez kondensator 2,2uF, i ma to ręce i nogi, bowiem przy impedancji 8 omów daje to częstotliwość odcięcia ok. 9kHz. Ale co w tym towarzystwie robi GDW5/40/9 z kondensatorem 470nF? Ma odtwarzać częstotliwości powyżej 40kHz wabiąc nietoperze i drażniąc psy? Jak nic wsadzili go wyłącznie po to aby ogłupiony klient wyszedł ze sklepu z przeświadczeniem że wszedł w posiadanie sprzętu lepszego niż ZG15C a nawet ZG25C, dorównujący wprawdzie mocą, ale przecież tylko dwudrożny.
Wg literatury z połowy lat 70-tych GDWK9/40 może pracować w zespole 40W z filtrem 4kHz 12dB/okt. Jest zatem o co walczyć, nawet pozostawiając resztę zwrotnicy taką jaka ona jest.. Wskazane byłoby jednak sprawdzić jaka jest charakterystyka impedancyjna zespołu, a zwłaszcza czy dla niektórych częstotliwości impedancja nie spada poniżej 4 omów, co może być niebezpieczne dla wzmacniacza, względnie przedwcześnie uruchomić zabezpieczenie pzwar. Ponieważ takim spadkom towarzyszą zwykle przepięcia na głośnikach - jest to niebezpieczne również dla GDM i GDW. Swego czasu przeprowadziłem symulację zwrotnicy zespołu ZG40C (oryginału który można by pomierzyć - nie posiadam) i wyszło to nieszczególnie. Zmierzona (już nie symulowana!) charakterystyka zwrotnicy mojej konstrukcji wypadła tak:
http://www.forum-trioda.pl/download/file.php?id=91172&mode=view
gdzie 0,75V odpowiada 4 omom. Zadaje to kłam szerzonym chyba przez producentów coraz to silniejszych wzmacniaczy tezom jakoby w zespołach wielodrożnych nieuniknione były duże nierównomierności modułu impedancji, a w konsekwencji duże odchyłki fazy.
Wbrew opisowi ( https://unitraklub.pl/opis/2203 ) nie jest to zespół trójdrożny, lecz jego imitacja. Normalnopasmowy (no bo przecie nie niskotonowy, mimo gąbkowego zawieszenia) głośnik podstawowy GD16/25 współpracuje z wysokotonowym GDW9/15/9 właczonym przez kondensator 2,2uF, i ma to ręce i nogi, bowiem przy impedancji 8 omów daje to częstotliwość odcięcia ok. 9kHz. Ale co w tym towarzystwie robi GDW5/40/9 z kondensatorem 470nF? Ma odtwarzać częstotliwości powyżej 40kHz wabiąc nietoperze i drażniąc psy? Jak nic wsadzili go wyłącznie po to aby ogłupiony klient wyszedł ze sklepu z przeświadczeniem że wszedł w posiadanie sprzętu lepszego niż ZG15C a nawet ZG25C, dorównujący wprawdzie mocą, ale przecież tylko dwudrożny.
Słuchałeś takich zestawów, czy tylko tak teoretyzujesz? Miałem podobne kolumny z dwoma GDW i większym GDN 20/40. Wyraźnie słychać, że ten mały GDW 5/40 pracuje całkiem wydajnie i odtwarza słyszalne pasmo dopełniając górę, tylko po prostu gra ciszej niż GDW 9.
Absolutnie coś popieprzyłeś z tym 20 kHz cięciem w 40c, absolutnie. :-D
Miałem podobne kolumny z dwoma GDW i większym GDN 20/40. Wyraźnie słychać, że ten mały GDW 5/40 pracuje całkiem wydajnie i odtwarza słyszalne pasmo dopełniając górę, tylko po prostu gra ciszej niż GDW 9.
Tylko komu i czemu takie ciche granie ma służyć? Co ma dopełniać GDW5/40, czyżby GDW9/15 tracił skuteczność przy 20kHz? Wolne żarty, jeden i drugi to papierzak o zbliżonej konstrukcji, i niewiele się różniącej średnicy membrany, bowiem ten większy ma dużo szersze rondo kosza. Potwierdzają to zresztą dane:
https://akustyka.pl/produkt/glosnik-eastech-odpowiednik-tonsil-g...
https://www.skleptonsil.pl/gdw-9-60-15-ohm,id673.html
wg których GDW9/15/9 jest nawet minimalnie lepszy. A że coś tam w tym mniejszym w ogóle słychać, szczególnie gdy się ucho nadstawi? Wiadomo że filtr górnoprzepustowy, zwłaszcza taki który stanowi pojedynczy szeregowy kondensator nie tłumi poniżej częstotliwości granicznej całkowicie, tylko przepuszcza pewną część sygnału, zaś logarytmiczna charakterystyka czułości ucha ułatwia usłyszenie tych przytłumionych dźwięków. Jednak proste obliczenia wykazują że przy 10kHz mniejszy głośnik otrzymuje sygnał słabszy o przeszło 10dB niż ten większy, przy 20kHz różnica maleje do 6.6dB za to przesunięcie fazy pomiędzy obydwoma sygnałami rośnie od 37deg do 46deg. Czy więc gra jest warta świeczki, szczególnie że wskutek dołożenie tego niepotrzebnego głośnika impedancja zespołu spada do 6 omów, zakładajac że indukcyjność głośnika podstawowego jest zbliżona lub większa od optymalnych 140,8uH a jej dobroć przy 20kHz jest na tyle duża że pominięcie cewki cewki szeregowej w torze podstawowym było uzasadnione. Już sensowniejsze było zastąpienie mniejszgo GDW otworem (szczególnie gdyby miał to być otwór stratny) co uskuteczniono w niektórych modelach ZGP. Na większości klientów trzeci głośnik robi jednak większe wrażenie, nawet gdyby jego użyteczność była problematyczna.
Absolutnie coś popieprzyłeś z tym 20 kHz cięciem w 40c, absolutnie. :-D
No niby racja, bo 3dB dolną częstotliwość graniczną 19kHz to by się uzyskało przy zerowej indukcyjności pasożytniczej GDWK9/40. Ona jednak plasuje się gdzieś w okolicach 50uH (w pomiarach metodą techniczną wyszło mi 48uH) i wówczas za sprawą jej rezonansu z pojemnością szeregową 2,2u uzyskuje przy się 17kHz łagodne maksimum napięcia na końcówkach głośnika (na dodatek z podbiciem o +4,4dB względem napięcia na wejściu zespołu, co jednak wiąże się z niewielkim spadkiem impedancji poniżej znamionowej dla tej częstotliwości), a trzydecybelowy spadek tego napięcia ma miejsce przy 11,7kHz. Ale czy przypadkiem to nadal nie za wysoko? Przy tej częstotliwości GD12/5 już praktycznie nie gra, zaś przy katalogowej górnej częstotliwości granicznej 9kHz tego głośnika uzyskuje się tłumienie sygnału na GDWK o -2.6dB względem napięcia wejściowego (-7dB wzlędem maksimum napięcia na GDWK przy 17,7kHz). Niby zupełnie dobry wynik, ale pamiętajmy że charakterystyka częstotliwościowa GD12,5 (pomyślanego nie do roli głośnika średniotonowego, lecz jako zwyczajny normalnopasmowy głośnik, szczególnie do ówczesnych odbiorników samochodowych) jest bardzo poszarpana powyżej kilku kHz, co wynika z zastosowania karbowanej membrany o stożkowym przekroju, a więc podatnej na dzielenie się. Nie lepiej byłoby zastosować w torze wysokotonowym filtr 12dB/okt za to o niższej częstotliwości granicznej? Wowczas możnaby ciąć pasmo odtwarzane przez GD12/5 znacznie niżej, np. na 5kHz, powierzając kopułce odtwarzanie sygnału powyżej tej granicy. Przy okazji wskazane byłoby przytępić (dwójnikiem Zobla ową górkę przy 17,7kHz. Jeszcze jeden argument za - to fakt że przy częstotliwości rezonansu mechanicznego GDWK9/40 wynoszącej 2kHz tłumienie sygnału na GDWK wynosi teoretycznie zaledwie -18dB a w praktyce to dużo mniej, bowiem rośnie wówczas impedancja głośnika i tłumienie wnoszone przez szeregowy kondensator 2,2uF wydatnie wówczas maleje. Na wymianę GD12/5 na GD12/8 (lepiej dopasowany pod względem skuteczności do pozostałych, i wyposażony w odporniejszą na drgania pasożytnicze membranę o przekroju wykładniczym) wszak nie nalegam: trzeba takie głośniki mieć, a przecież efektywniej wykorzystałoby się ich walory w malutkich kolumienkach na nocną szafkę ;-)
Nawet nie czytam tych teorii z palca wyssanych do końca, skończ pieprzyć te banialuki, zg40c są ucięte w gałęzi wysoktonowej na 6 khz i nie wiem jakim cudem ubzdurały ci się okolice 20 kHz, i jakim cudem wziąłeś to na serio i dopisałeś do tego swoje bzdurne teorie.
To ostatnia moja odpowiedź na ten temat.
To ja poproszę o wyliczenie jakim cudem kondensator 2,2uF daje z głośnikiem 4 omy cięcie na 6kHz. Żeby nie było niejasności: przy -3dB tłumienia względem napięcia na zaciskach zespołu, a nie przy -8dB, bo tyle z najostrożniejszych szacunków wychodzi. A z tych mniej ostrożnych (przy zerowej indukcyjności GDW) - to nawet -10dB.
8 omów, te kolumny mają 8 omów !!!
Typów zwrotnic do 40c było ok 10, w jednych był 2,2 w innych 3,3 oraz 1,0 lub 1,5 dla minusa zwory, zależnie od rynku docelowego i wersji wykonania, nawet były z żarówką zabezpieczającą...
2,2 mikro dla 4 omów daje oczywiście jakieś 13 khz, ale dla 8, daje ok. 6400... (umownie, przy podanym sygnale 1khz, tak jak to zazwyczaj mierzą)
Jak można myśleć że coś zostało zaprojektowane na częstotliwość cięcia 20 kHz, nie dość że głośnik już tego nie przenosi, to co trzeci starszy gość już nawet 17-18 khz nie słyszy, jak można postawić tak bezczelnie bzdurną i nielogiczną tezę, dopisując swoje historie o polskiej myśli technicznej która nic nie umie dobrze zrobić.
Racja jest, głośnika nie było by w ogóle słychać jakby tak był skonstruowany tor, ale tak nie jest, (po co więc GDWK miałby się tam znajdować, dla ozdoby?) jak by te kolumny wtedy grały? Jak totalne gówno... Pięknie wysokie idą, wiele nie ustępują efektywnością altusom.
Dzięki za wyjaśnienie, gubię się już w tych najrozmaitszych wersjach zwrotnic. Chyba można za wiarygodne uznać linki zawarte pod https://unitraklub.pl/temat/18150#comment-55727 (aczkolwiek np. w książce inż Witorta "Głośniki i zespoły głośnikowe" wyd. z 1977 r. stoi przy GDWK9/40 4 omy co następuje" Wysokotonowy kopułkowy, w zespole o mocy 40W dołącza się przez kondensator 2uF lub odpowiednią zwrotnicę" i tym właśnie się zasugerowałem). Wtedy istotnie można uznać że GDWK w zespole 8 omów z kondensatorem C4 o pojemności 2,2uF jest cięty o -3dB przy 6kHz a nawet nieco niżej. Ale dlaczego w zespole o impedancji 4 omy użyto kondensatora C4 o pojemności 3,3uF a nie 4,7uF? Wtedy znów nie wychodzi tak jak powinno; przy 6kHz tłumienie wynosi -4,5dB, a -3dB tłumienia wypada przy 6,9kHz.
Odpowiedź na pytanie zaś, jak można było myśleć że coś zaprojektowano na częstotliwość cięcia 20kHz zawarta jest w mojej wypowiedzi na temat "trójdrożnych" zespołów ZGP. Tam cięcie dla tego mniejszego GDW zaprojektowano tak ze 2 razy wyżej, a mimo to jak zaświadcza Użytkownik tego wyrobu coś tam słychać z tego głośnika. Bo i przy częstotliwościach z zakresu 10-20kHz a nawet jeszcze niższych coś tam się do głośnika przedostaje. Nadal jednak nie potrafię zrozumieć dlaczego w ZG40C stanowiącym w swoim czasie sprzęt z najwyższej półki, skoro już szarpnięto się na filtrację 12dB/okt w torze nisko - i średniotonowym (w tym ostatnim przypadku - obustronną) - pożałowano takiego filtru dla GDW. A właściwie zrozumieć potrafię, ale tylko tak że interweniował jakiś wicedyrektor lub sekretarz, żądając uproszczenia konstrukcji, choćby tylko o jedną malutką ceweczkę.
Mam tę książkę, zaraz zobaczę, która strona?
W wersji 4 ohm powinien być 4,7, a nie jest, jest 3,3, dlaczego? - ¯\_(ツ)_/¯
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- …
- następna ›
- ostatnia »
Nic nie będzie z tym robione, zostają tak jak są, może kiedyś w innych, tych już nie ruszam.
A te pierwsze zg40c/2 z małym GDW 6,5 miały jeszcze mniej elementów w zwrotnicy, takie (lub bardzo zbliżone) również były we francuskich rzadkich odmianach ZG40C/6A, to najlepiej grające 40c jakie słyszałem.
Grajcie jak ludzie z głową, to nie będzie strachu o wysokotonówki, nikt tym dyskoteki nie robi, tak myślę, bo na naparzankę to one się nie nadają.