Dwie szuflady przestały grać
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam,
Posiadam dwie szuflady MDS 4422. Obydwie na coś cierpią.
Jedna po wciśnięciu play w ogóle nie kręci. Gdy włożę kasetę zaraz rozwija całą taśmę, a przy przewijaniu wszystko w porządku. Pasek od licznika wymieniony. Co dalej?
Druga natomiast gra przez chwilę i się zatrzymuję. Tak jakby ktoś włączył stop i tak potrafi wiele razy. Po jakby rozgrzaniu grała dobrze i nie zatrzymywała się. Wczoraj do tego doszło takie zachowanie. Kaseta gra 30 sekund i milknie. Kręci się wszystko ale nic nie słychać. Na wskaźnikach głośności widnieje cały czas ten sam poziom. Tutaj równiej wymieniłem pasek od licznika
A co niby na te dolegliwości miałaby poradzić wymiana pasków od licznika?
Pozdrawiam
Grzesiek
Myślałem, że to wyłącznie to zerwany pasek. Wyczytałem że może to to, ale jednak nie.
Z tego co pamiętam w szufladzie pasek do napędu licznika służy wyłącznie do jego napędzania i niczego więcej. Układ auto stopu (który przypuszczalnie jest winowajcą wyłączania) taktowany jest hallotronem umieszczonym pod prawą rolką (patrząc od strony głowic).
Pozdrawiam
Grzesiek
Z tego co pamiętam w szufladzie pasek do napędu licznika służy wyłącznie do jego napędzania i niczego więcej. Układ auto stopu (który przypuszczalnie jest winowajcą wyłączania) taktowany jest hallotronem umieszczonym pod prawą rolką (patrząc od strony głowic).
Pozdrawiam
Grzesiek
Chodzi o tą rolkę? Jak się dostać tam pod spód szuflady?
Raczej pod tą, na której założony jest pasek do licznika. Tylko po co chcesz dostać się do hallotronu?
Pozdrawiam
Grzesiek
Raczej pod tą, na której założony jest pasek do licznika. Tylko po co chcesz dostać się do hallotronu?
Pozdrawiam
Grzesiek
Wspomniałeś, że to może być przyczyną, że magnetofon się wyłącza. Ten hallotron się wymienia?
Przepraszam, że się tak dopytuje, ale dopiero zacząłem przygodę z takim sprzętem.
Nigdzie nie napisałem, że hallotron może być przyczyną wyłączania tylko układ auto stopu może to robić. Nie znaczy to wcale, że działa on źle. Powodem może być ślizgająca się lub przycinająca mechanika a auto stop na to reaguje. Obejrzyj sobie początek wątku https://unitraklub.pl/temat/20859
Pozdrawiam
Grzesiek
Z tego co pamiętam w szufladzie pasek do napędu licznika służy wyłącznie do jego napędzania i niczego więcej. Układ auto stopu (który przypuszczalnie jest winowajcą wyłączania) taktowany jest hallotronem umieszczonym pod prawą rolką (patrząc od strony głowic).
Pozdrawiam
Grzesiek
Nieprawda :)
Pasek licznika słuzy także do obracania kółka z magnesem ( to małe kółeczko z boku, pomiędzy którym jest czujnik jego obrotów - ta kreska czarna :) )
Jeżeli pasek jest zerwany to kółko się nie kreci to załacza się auto-stop po ok 2-3 s. po załączeniu play.
Na fotce jest to dobrze pokazane i jak widac nawet gumka receptura jest w stanie doraźnie zrobić robotę :) .
To było na temat załaczania się auto stopu :).
Natomiast zatrzymywanie się kaset w trakcie odtwarzania to przyczyn może być wiele: od ślizgania się kółek posrednich ( ja je regeneruje - papierem sciernym :) - gradacja ok. 400 i delikatnie w trakcie ich obrcania przykąłdasz papier jak nóż tokarki :) i delikatnie ścierasz twardą gumę z jego powierzchni - nie za dużo :) . Potem spirytu salicyowy do odtłuszczenia i powinno pomóc.
odtłuszczamy wszystkie kółka i bieżnie współpracujące - te od idlera także, te pod kółkami ze skrzydełkami też - be zwyjątku. Siła nawijania potem zalezy od najsłabszego ogniwa w układance kółek i rolek :) .
jeżlei nie to posprawdzaj czy skrzedełka się lekko obracaja czy gumki hamujace rolki skrzydełek przy przewijani nie blokują/ocieraja kółek, czy ktoś nie grzebał w skrzydełkach napędu kaset - często gubione sa podkładeczki silikonowe przy zdejmowaniu kapturka skrzydełka itp itd.
Należy dobrze przesmarować wszyskie ruchome mechanizmy - blaszki przesuwne mechanizmu. Szczególnie tę co "pracuje" z tym kółkiem dociskowym - zaznaczonym na czerwono. tam jest taki drucik spreżysty, kótry dociska do kółko pośrednie i jego docisk jest też odpowiedzialny za skuteczność przylegania tej rolki.
przestrzegam jednak przed jego podginaniem na "pałę" bo za silny dociskk spowoduje zwalnianie obrotów. W kilku moich szufladach wystarczyły regeneracje bieżni kółek i smarowanie oraz te podkładeczki rózne ( jeżeli ich brakuje - miałem taki jeden przypadek :( )
Oczywiście poczytaj ten temat podany przez Grzesioj i z tych informacji powinienes coś wykombinowac.
Jeżeli nie da to efektu pozytywnego to napisz co zrobiłeś i co się dalej dzieje.
Ps. szuflada ma jeden duży problem - grawitację :) :) , czyli kaseta w poziomie, przewijana po kawałku , załaczana i znowu przewijana powoduje "schodkowe" nawijanie sie tasmy i kleszczenie się jej w obudowie kasety.
Bardzo dobre kasety są na to w miarę odporne, ale te z gorszym mechanizmem prowadzenia taśmy wewnątrz powodują zwiekszone opory obracanania .
Przewiń jakąś dobrą/markową kasetę ( najlepiej 60 tkę ) od poczatku do końca i dopiero załacz play. Da Ci to też informację czy magnetofon ciągnie dobrze. Ja sprawdzam to palcami łapiąc za skrzydęłka kółka napędowego ( mam jakieś doświadczneie i wiem na "czuja" :) czy ma odpowiednią moc czy nie - choć są do tego tez wytyczne fabryczne z podanymi wartościami w Nm .
Nieprawda :)
Pasek licznika słuzy także do obracania kółka z magnesem ( to małe kółeczko z boku, pomiędzy którym jest czujnik jego obrotów - ta kreska czarna :) )
A to najmocniej przepraszam. Byłem przekonany (po lekturze serwisówki), że magnes jest pod prawą rolką ;)
Nawiasem mówiąc - po dokładniejszym przestudiowaniu tematu, doszedłem do wniosku, że mechanizm szuflady, poza przypadłością "grawitacyjną", którą opisał Staszek, jest (lub może być) - jak na magnetofon hi-fi, bardzo "problemogenny". Przenoszenie napędu poprzez przekładnie cierne, to mówiąc najkrócej, nie najlepszy pomysł. Również zaskakujące jest napędzanie prawej rolki raz z jednego, raz z drugiego silnika i kółka pośredniczącego (mam na myśli odtwarzanie i dowijanie). To dodatkowe kółko z magnesem - cóż, chyba Diora miała za dużo kółek.
pozdrawiam
Grzesiek
NO mechanizm troche przypomina magnetofony szpulowe :).
Może to była inspiracja diory :) , ale ja lubię takie mechaniczne wyzwania ;) i akurat jak na 5 reanimowanych szuflad z każda sobie poradziłem mechanicznie.
Ps.
raczej odtwarzanie jest z jednego silnika, wysuw szuflady z drugiego a przewijanie w obie strony z trzeciego ;) - ( te dwa kółeczka - w ósemkę - u dołu foty wcześniejszej ) .
A co niby na te dolegliwości miałaby poradzić wymiana pasków od licznika?
Pozdrawiam
Grzesiek