Najładniejsze i najlepsze kolumny Unitra Tonsil
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ragnar, a czy jeszcze jakieś kolumny - poza tymi co masz aktualnie na sprzedaż - też tak piknie grają?
https://unitraklub.pl/ogloszenie/21680
Mam jeszcze Altusy 300, Cheopsy 200 - mogą być do ludzi, Polaris 200 - też może być do ludzi, Polarisy 300.
Znalazły by się jakieś monitorki Elaca i
na sprzedaż STX Electrino 500, Tonsil Scherzo 200 i Bolero 200 :)
Nie o to chodzi. Wychwalasz Bolero 200 jako najlepsze i najlepiej Ci się ich słucha, a jednocześnie chcesz je sprzedać, co wynika z Twojego ogłoszenia.
Nie o to chodzi. Wychwalasz Bolero 200 jako najlepsze i najlepiej Ci się ich słucha, a jednocześnie chcesz je sprzedać, co wynika z Twojego ogłoszenia.
A pomyślałeś że może chce sprzedać kolumny bo ma dwie pary ?
Nie o to chodzi. Wychwalasz Bolero 200 jako najlepsze i najlepiej Ci się ich słucha, a jednocześnie chcesz je sprzedać, co wynika z Twojego ogłoszenia.
Jakoś trzeba delikatnie zanęcić klienta :D
Kuba, nie "chcę", tylko "chce" (bo to nie Ty chcesz sprzedać), poza tym brak informacji o drugim komplecie, stąd też domysły :)
Nie o to chodzi. Wychwalasz Bolero 200 jako najlepsze i najlepiej Ci się ich słucha, a jednocześnie chcesz je sprzedać, co wynika z Twojego ogłoszenia.
A pomyślałeś że może chcę sprzedać kolumny bo ma dwie pary ?
Wkleję swoje trzy grosze. W kategorii "najładniejsze" jak dla mnie ZG-60-C201 za proporcje skrzynek, wykonanie i dyskretny pierścień niskotonowych. W kategorii "najlepsze", nie ma takich. Każdy chwali to co ma lub chciałby mieć.
No tak to wygląda :)
Mam 4 komplety kolumn Bolero 200. Nie jestem Handlowcem. Bardziej zbieraczem.
Nie mniej jedna para jest na sprzedaż i już.
:)))) no i te co wymieniłem parę postów wyżej :):D:D:D:D
Tak pełna zgoda. Tylko powyżej pewnego progu zasobności portfela (nie ma tu ostro określonej granicy) odnoszę wrażenie że gości coraz bardziej podnieca sprzęt a coraz mniej muzyka, którą ten sprzęt ma odtwarzać. Taki rodzaj ekshibicjonizmu. Czytywałem niegdyś różne pisma z recenzjami sprzętu i takie właśnie wrażenie odnosiłem - im sprzęt bardziej szedł w tysiące (wtedy miliony i setki milionów) tym mniej było w tym słuchania muzyki a więcej takich pierdół. Odnosiłem wrażenie że sprzęt jest wytwarzany dla samego sprzętu, w oderwaniu od czegokolwiek.
Pozdrawiam
GrzesiekPozdrawiam
Grzesiek
I tutaj popieram Cię w stu procentach.. Bardzo wiele osób, nawet na naszym forum, zaczyna przedkładać ilość posiadanych sprzętów nad radość korzystania z nich ;) W wielu przypadkach nawet nigdy ten sprzęt nie jest naprawiany . Ma po prostu ładnie wyglądać i tyle, podnosząc w ten sposób ego właściciela. Nie neguję takiego zachowania bo każdy ma do tego prawo, ale zapominają często Ci ludzie o roli sprzętu.. Dla mnie kompletowanie obu moich wież, było właśnie celem do radości słuchania płyt, kaset i szpul :) Zresztą w kilku już postach o tym pisałem że jestem tylko zwykłym użytkownikiem cudownego sprzętu unitry :)
Co zaś się tyczy tematu.. to naprawdę jest bez sensu ;) Skończy się obrzucaniem błotem i tyle ;)
Witam
Zgadzam się z przedmówcami ( prócz dyskryminacji, pewnego rodzaju rasizmu i fanatyzmowi w "kultowaniu VOODOO elektronicznego" )
Dla mnie najprzyjemniejsze w odsłuchu są Bolero 200,ze względu na miękkie delikatne brzmienie, zrównoważone i sterylne. Lubę ten dziwięk.
Kiedyś za "młodego" dałem się ponieść fali- im droższy sprzęt, z wyższej półki to musi być lepiej.
I tak przez lata szukałem tego lepszego sprzętu ( swojego złotego Grala) w markach o cenach kosmicznych, aż około 2015r przyszła konsternacja - przecież to tak tandetnie odtwarza muzę. Poprostu byłem uzależniony od tego całego "VooDoo" (Masakra ile kasy poszło ) . Prawda jest taka, że im drożej tym gorzej.
Wyprzedałem to całe drogie g... i powróciłem do brzmienia z przed lat, do sprzętu retro. Czyli Bolero 200 i Denon PM 980r . I jest przepięknie:)