[WS-315] Potencjometr głośności
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ja się wycofuję, bo ty nie jesteś w stanie przyznać komuś racji. Napisz tylko proszę w jaki sposób można potencjometrem BEZ ODCZEPU sprawić, że na niższej sile głosu podbicie basów i sopranów będzie większe i ze wzrostem siły głosu to podbicie będzie malało, aż do momentu przejścia przez ten odczep. Oczywiście bez procesorów, itp. Tylko tak jak jest na schemacie WS 315. Nie pokazuj mi opracowań, tylko wytłumacz jak krowie na miedzy, że da się to osiągnąć na potencjometrze BEZ odczepu. Jak już mi to udowodnisz, zgłoś się po Nobla. To co pokazałeś na schemacie jest STAŁYM podbiciem, a nie regulowanym wraz z wzrostem lub zmniejszaniem siły głosu. Potrafisz zrozumieć to o co pytam?
Jakim stałym podbiciem? To regulowany filtr RC.
Ignorant.
Jak już rozkręciłem to troszkę mojego WS311D naprawię.
Postanowiłem zostawić obecny układ konturu, żeby zobaczyć jak to brzmi.
Potencjometry wzmocnienia i balansu wymieniam ponieważ mają pęknięte mocowania suwaków. Przy okazji sprawdzę czy przy wzmocnieniu na 0 będzie coś słychać w głośnikach.
Na zdjęciach obecne elementy konturu a także przykład działań jakiegoś Janusza co przede mną był - rezystor emiterowy :D
Załączysz to zobaczysz kto ma rację. Układ z twojego żałosnego wpisu to TEORIA, która mija się z praktyką. W praktyce układ na potencjometrze bez odczepu nie działa tak jak z odczepem. Żeby to się choć trochę zbliżyło do konturu, trzeba na wejściu i wyjściu umieścić układ aktywny. Na pasywnym działa to jak działa, czyli kiepsko. Wstawiasz układ z rozważaniem teoretycznym działający wyłącznie w pewnym zakresie głośności. Kiepski jesteś koleś.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
Zastanów się, proszę, jeszcze raz co to jest.
Feszczuk, Wzmacniacze Elektroakustyczne, str. 218, rys. 4.34a
- kontur z potencjometrem bez odczepu.
Nie jest dokładnie taki sam jak w tych WS311D ale jak widać da się.