Wasze kasety, szpule, płyty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Rozpoczęto przedsprzedaż. Płyta ma się ukazać 26.08.2022 Płyta remasterowana jak podają, więc może warto poczekać i odsłuchać w jakimś salonie.
https://allegro.pl/oferta/dzem-detox-remastered-lp-12482961845?u...
Puszczono 71 egzemplarzy, które wyprzedano w kilka godzin (w tym jeden będzie mój). Jaki to remaster i na ile warte było wydanie tych niecałych 100zł z wysyłką dowiem się zapewne po 26 sierpnia.
Puszczono 71 egzemplarzy, które wyprzedano w kilka godzin (w tym jeden będzie mój). Jaki to remaster i na ile warte było wydanie tych niecałych 100zł z wysyłką dowiem się zapewne po 26 sierpnia.
No to czekamy na recenzję ;-)
Ja jakiś czas temu zraziłem się do remasterów współczenych i kupuję wyłacznie oryginały z epoki. Najlepiej na maxi singlach.
Tydzień temu zgrałem sobie kolejna składankę na kasetę z płyt - vide fotki.
Dokładnie w takiej kolejności, kluczem były lata wydania/ukazania sie piosenek od 1982 do 1989. Wyjątek stanowią dwa single 7 cali dograne na końcu kasety z roku 1982 i 1988
I tego puki co bede się trzymał.
Oczywiście Kuba zrób recenzję z jakości wydania, bo może na przyszłość sie przełamię.
Ps.
dodam tylko, że te wszystkie płyty wyniosły mnie max 200 zł ( a może nawet w stówce bym się zmieścił, bo raczej na żadną nie zapłaciłem wiecej niż 15 zł a i za 1 zł czy 5 zł też mi się udawało kupić ). Jakość jest naprawdę dobra. Trzasków praktycznie nie ma a dynamika ... oj to i owo urywa.
Staszek do piekła trafisz, za takie kuszenie i tortury ;-) normalnie zazdraszczam Ci tych maxi singli. Z diabłem masz układ jak Paweł czy jak ;-)
Staszek do piekła trafisz, za takie kuszenie i tortury ;-)
..ale ja stamtąd właśnie wracam :)
A polowanie na takie perełki na szperach to mega satysfakcja i przyjemność.
Do tego dochodzi "zabawa" w targowanie maxi singla z 20 zł na 15,choć wiem, że na giełdach płytowych chodzą 2-3 razy drożej.
Potem siadasz i z kolejną satysfakcją je słuchasz ( choć często przed tym trzeba je solidnie wyczyścić ) .
Potem układasz sobie z nich składanki i robisz z tego swoje prywatne "studio nagrań" i nagrywasz na kasetę. Z jakością ( na słuch ) nie ustepującą oryginałowi z płyty :).
Na koniec te składanki puszczę niedługo jako DJ na dożynkach i mam nadzieję bedzie kolejna satysfakcja z radochy jaką sobie i ludziom zafunduję.
Ja jakiś czas temu zraziłem się do remasterów współczenych i kupuję wyłacznie oryginały z epoki. Najlepiej na maxi singlach.
Tydzień temu zgrałem sobie kolejna składankę na kasetę z płyt - vide fotki.
Dokładnie w takiej kolejności, kluczem były lata wydania/ukazania sie piosenek od 1982 do 1989. Wyjątek stanowią dwa single 7 cali dograne na końcu kasety z roku 1982 i 1988
I tego puki co bede się trzymał.
Oczywiście Kuba zrób recenzję z jakości wydania, bo może na przyszłość sie przełamię.
Ps.
dodam tylko, że te wszystkie płyty wyniosły mnie max 200 zł ( a może nawet w stówce bym się zmieścił, bo raczej na żadną nie zapłaciłem wiecej niż 15 zł a i za 1 zł czy 5 zł też mi się udawało kupić ). Jakość jest naprawdę dobra. Trzasków praktycznie nie ma a dynamika ... oj to i owo urywa.
Oj zazdraszczam bardzo płyt.
Szczególnie Self Conrol i Meneater :-)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- …
- następna ›
- ostatnia »
Podobno reedycja Detoxu Dżemu na winylu się pojawiła?