Zmory leciwych potencjometrów

18 odpowiedzi [Ostatni post]
 
Poziom 8
Punkty: 3871
Posty: 1891
W klubie od: 21/10/2019

Pacjent przykładowy to wprawdzie nie UNITRA, tylko SONY 530 ES, ale niemal identyczne konstrukcyjnie, teoretycznie nierozbieralne potencjometry TELPODu da się wyleczyć tą samą metodą. Tym bardziej warto to robić przy braku nowych na wymianę, bo ścieżki oporowe w TELPODach wcale nie są mniej trwałe niż w ALPSach, a niekiedy nawet trwalsze i zwykle wymagają jedynie starannego umycia w bezwodnym C2H5OH i wysuszenia. Nie należy przy tych operacjach zwiększać siły docisku ślizgaczy.
Obrotowy wspornik ślizgaczy z tworzywa z metalowym rdzeniem jest zasaterowany (zanitowany) przez deformację plastyczną końca quasi-owalnej tkwiącej w nim ośki, co teoretycznie czyni ten zespół nierozbieralnym. Można wprawdzie poprzestać na zgrubnym czyszczeniu ścieżek pierwszej sekcji, do których dostęp utrudnia on swoją obecnością, ale to nie będzie dokładne wyczyszczenie, zwłaszcza styków wewnętrznych, tych blisko ośki. Tak więc trzeba jakoś ten zespół z ośki zdjąć i zapewnić mu powtórne na niej pewne osadzenie.
Takiego sposobu używam jak na fotkach, sprawdza się bez zarzutu.

20210208_154637.jpg
20210208_153755.jpg
20210208_180553.jpg
20210208_151825.jpg
20210208_143456.jpg
20210208_143722.jpg
20210208_142059.jpg
20210207_205930.jpg
20210207_204735.jpg
20210207_204502.jpg
20210207_204349.jpg
20210207_203233.jpg
20210207_203257.jpg
20210207_193620.jpg