ZRK Goplana Lux
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No tak, opis piękny. Tylko czy efekt warty jest tego nakładu pracy? Po tylu latach tor p.cz. FM jest na pewno rozstrojony, więc nawet przestrojone radio będzie podejrzewam charczeć (zniekształcenia nieliniowe), będzie mało selektywne, itp. Możesz się mocno rozczarować jakością odbioru. Moim zdaniem nie warto dłubać w głowicach lampowych.
No tak, opis piękny. Tylko czy efekt warty jest tego nakładu pracy? Po tylu latach tor p.cz. FM jest na pewno rozstrojony, więc nawet przestrojone radio będzie podejrzewam charczeć (zniekształcenia nieliniowe), będzie mało selektywne, itp. Możesz się mocno rozczarować jakością odbioru. Moim zdaniem nie warto dłubać w głowicach lampowych.
A ja uważam, że zdecydowanie warto. Oczywistą rzeczą jest, że w takich starych sprzętach wiele podzespołów nie ma już fabrycznych parametrów. Dlatego mówiąc A, wypada też powiedzieć B. Czyli jeśli bierzemy się za przestrojenie głowicy lampowej, licząc się z mnóstwem pracy jaką będzie trzeba w to włożyć, następnym etapem powinno być doprowadzenie całej reszty toru radiowego do należnego stanu technicznego.
No tak, opis piękny. Tylko czy efekt warty jest tego nakładu pracy? Po tylu latach tor p.cz. FM jest na pewno rozstrojony, więc nawet przestrojone radio będzie podejrzewam charczeć (zniekształcenia nieliniowe), będzie mało selektywne, itp. Możesz się mocno rozczarować jakością odbioru.
Taki rozstrojony tor p.cz. to i na słuch można zestroić. Łapie się jakąkolwiek niezbyt silną stację (albo i pierwszą z brzegu, ale na skróconej antenie) i stroi obwody p.cz. (nie zapominając o znajdującym się w głowicy oraz przed przełącznikiem zakresów) na najgłośniejszy odbiór. Następnie stroi się końcowy obwód demodulatora FM znajdując dwa położenia w których radio najsilniej charczy. Po ich znalezieniu ustawia się rdzeń w połowie pomiędzy tymi położeniami, albo po prostu w takim położeniu aby odbiór był czysty, bez zniekształceń. Gdy ma się woltomierz (przy czym najwygodniejszy w takim zastosowaniu jest klasyczny przyrząd wskazówkowy) można dołączyć do do kondensatora elektrolitycznego w detektorze stosunkowym i stroić obwody p.cz. na maksymalne napięcie. Natomiast końcowy obwód symetrycznego detektora stosunkowego (jak np. w Klawesynie) stroi się na zerowe napięcie między wyjściem a masą. Gdy detektor stosunkowy jest niesymetryczny (np. w odbiornikach Bolero, Turandot, Relax lub właśnie Goplana Lux) należy wylutować rezystor bocznikujący elektrolit w detektorze stosunkowym i wlutować na jego miejsce dzielnik napięcia z dwóch jednakowych rezystorów o sumarycznym oporze zbliżonym do wymontowanego rezystora. Można też, gdy ma się wystarczająco czuły woltomierz, o wysokim oporze - pozostawić ten rezystor i dolutować równolegle do niego dzielnik z dwóch rezystórów 2 x 100k. Ostatni obwód p.cz. FM stroi się w takim wypadku na zerowe napięcie między wyjściem detektora a odczepem wstawionego dzielnika.
Moim zdaniem nie warto dłubać w głowicach lampowych.
Znaczy się jesteś wyznawcą konwertytyzmu? :-P A co pomoże dołączenie najlepszego nawet konwertera CCIR/OIRT (potencjalnych konwertytów warto uświadomić że konwerter pozwalający odebrać pełen zakres CCIR musi mieć trzy podzakresy wybierane przełącznikiem, względnie być przestrajany w pełnym zakresie i trzeba by kombinować jak tu sprząc strojenie konwertera ze strojeniem radia) gdy tor p.cz. jest rozstrojony? Chyba że uważasz, że jedyne co warto dłubać w lampowych odbiornikach FM - to dołożyć kompletny tor radioodbiorczy FM na jednym układzie scalonym wypreparowany z chińskiego taniego radyjka słuchawkowego z hipermarketu i wpiąć go na wejście toru audio poprzez przełącznik zakresów. Zasilać toto można by z wyprostowanego napięcia żarzenia poprzez plastikowy stabilizator LM317. Ale to już raczej temat do działu Stop dewastacji!
Postaram się w przyszłym tygodniu, bo w tym raczej nie będę miał czasu.
Hej. I jak, udało się zrobić fotki?
Przepraszam, ale dzisiaj miałem czas na wykonanie opisu. Od razu chciałem powiedzieć, że opis tego urządzenia został zaczerpnięty ze strony oldradio.pl, a dane techniczne z instrukcji serwisowej, którą dodałem w dziale Download, jakiś czas temu
Pięknie dziękuję.
Mamy kolejny, brakujący sprzęt w bazie.
Dobra robota.
Bardzo przystępnie i szczegółowo podany sposób postępowania, aż chce się czytać takie konkretne i rzeczowe porady doświadczonych specjalistów :-) Oby więcej podobnych wpisów na forum, a jak najmniej porad typu "jak nie umiesz czegoś zrobić, to oddaj komuś kto się na tym zna".