Czy można gdzieś przetestować gramofon szelakowy?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
"Takie rarytasy można kupić"
To jeszcze nic, kiedyś widziałem aukcje z niemieckimi płytami z czasów wojny, które miały na naklejce napisane: "tylko dla Niemców!" oczywiście po niemiecku.
Filmów o gramofonach na korbę jest mnóstwo, ale głównie zagranicznych. Na polskim YouTube jest to parę filmików na krzyż.
2405s - skoro używasz go raz na rok to faktycznie nie musisz często zmieniać igieł :) Ale też chyba lepiej pilnować, żeby nie używać jednej igly kilkanaście razy. Nie ma gdzieś tam z boku napisanej nazwy modelu tego gramofonu? Ja lubię wiedzieć, ile lat ma to co posiadam, nawet rozpisałem sobie rok produkcji każdej płyty - na szczęście internet dość łatwo pozwala to sprawdzić w większości przypadków.
Ja ostatnio dość intensywnie ten gramofon używałem, bo jest to nadal dla mnie "nowość", teraz będę go pewnie używać może z jedną płytę na tydzień. Nie jest to rzecz, której by się używało codziennie, ale raz na jakiś czas usiąść, nakręcić i posłuchać - klimat niesamowity.
Pod kątem igieł ciekawy jest patefon Pathe - też bez prądu, też na korbę, ale igła jest podobno "wieczna" i nie wymaga nigdy wymiany. Nie wiem ile w tym prawdy, ale ciekawe czemu to się nie przyjęło w normalnych gramofonach na korbę.
System w tym sprzęcie jest dość ciekawy - mechanizm kręcący talerzem i głowica odtwarzająca to dwa odrębne, niezależne od siebie byty. Dlatego teoretycznie dałoby się zamontować głowice Pathe do zwykłego gramofonu korbowego, bo choć Pathe odtwarza płyty od środka, to kręcą się w tą samą stronę. Więc teoretycznie mogłoby to działać. Problem w tym, że nigdzie nie ma do kupienia samej głowicy Pathe z igłą, nie mam też pewności, czy to by wypaliło.
Dodam, że mój gramofon potrafi się rozpędzić do 93 obrotów na minutę - zmierzyłem to aplikacją na telefonie. A mechanizm spowalniania talerza to... gąbka, która dociska i w ten sposób go spowalnia. Im mocniej przesuniemy wajchę, tym wolniej się kręci. Wiem, bo zaglądałem mu do wnętrzności :)
A co do taśm, to niedawno nagrałem sobie parę współczesnych, nowoczesnych filmów na kasety VHS, też fajna zabawa :)
Analog - skąd masz taśmy i jak przegrywasz filmy z tej kamery do komputera?
Świetne, choć na drugiej płycie trochę ciężko zrozumieć słowa - ciekawe, czy tak było od nowości, czy to kwestia zużycia?
Też mam trochę polskich płyt. Przy okazji porada, którą sam odkryłem - są takie płyty, które nawet na najcichszych igłach są zbyt głośne. Wtedy trzeba wysunąć igłę trochę na zewnątrz, to dodatkowo obniża głośność. Zerknąłem na Twój kanał, co tu się wyrabia na tym filmie? Wióry z taśmy lecą?
https://www.youtube.com/watch?v=sPX-jlfmZnc
To jest stara źle przechowywana taśma szpulowa. Tą taśmę kupiłem razem z magnetofonem z filmu.
https://czarno-biale.pl/sklep/diapozytywy-35mm-8mm-akcesoria/649...
https://www.fotonegatyw.com/pl/c/Filmy-do-kamer-8-mm%2C-Super-8-...
Można kupić jak widzisz.
Tego nie da rady przegrać na komputer, tylko można zamówić usługę skanowania, wtedy zeskanują ci film z taśmy na pendrive, lub ewentualnie po wywołaniu, jak się ma projektor, można obejrzeć film na ścianie.
Impreza nie jest tania. Filmy kosztują w zależności od kamery od 75 do 315 złotych, wywołanie ok 100 zł, skanowanie ok 100 zł. To całość kosztuje ok 300 zł za nagranie ok 4 minut filmu, i to tylko w wypadku kupna najtańszych taśm filmowych, a mówimy tu o 8mm, czyli najmniejszym standardzie. Hardcore dla prawdziwych maniaków.
Ciekawy jestem do jakiej temperatury nagrzewa się igła po takim graniu?
Niektóre gramofony to wyglądają jak jakieś instrumenty, i tak je dziś można traktować.
No narobiłem sobie smaku, ale ja zrobię wszystko aby takie coś nabyć za darmo, lub prawie za darmo.
Za darmo może być ciężko, ale warto próbować :) Jeśli masz smykałkę do napraw to oczywiście uszkodzone egzemplarze chodzą dużo taniej niż sprawne.
Super, że nadal można takie taśmy kupić, tylko kiedyś może jej zabraknąć. Gdybym miał taki sprzęt to kupiłbym sobie sporo takiej taśmy na zapas. Dlatego mam zamiar kupić sobie jeszcze ze 200 igieł, żeby mieć w zapasie.
U mnie igła się wcale nie nagrzewa. Płyty dotyka tylko sam jej czubek, powierzchnia styku jest za mała, żeby dało się odczuć jakieś ciepło.
Tych materiałów, zarówno u Ciebie jak i w przypadku filmowania, nigdy nie zabraknie, bo widać, że zawsze znajdą się maniacy na tego typu hobby. Zatem śpij spokojnie. Mogę Cię zapewnić.
Na świecie tak, ale czy w Polsce się to utrzyma, nie ma gwarancji. W każdym razie trochę zapasów nie zaszkodzi.
Nie ma gdzieś tam z boku napisanej nazwy modelu tego gramofonu? Ja lubię wiedzieć, ile lat ma to co posiadam, nawet rozpisałem sobie rok produkcji każdej płyty - na szczęście internet dość łatwo pozwala to sprawdzić w większości przypadków.
W sumie to nie Unitra, i mogą nas popędzić, ale liczę na wyrozumiałość.
Kiedyś tu na forum przekonywano mnie że to produkt Angielski, ok ale produkowany w AS TORMOLEN & KO
1920-1940 Tallinn - Harju 37
Na pewno rok produkcji od 1928 roku bo, wtedy zaczęto produkcję gramofonów i rowerów.
Tu jest ciekawa Estońska strona
https://raadiotuba-ee.translate.goog/teised-grammofon.html?_x_tr...
I strona o historii firmy.
https://raadiotuba-ee.translate.goog/tormolen.html?_x_tr_sl=auto...
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
Takie rarytasy można kupić :-)
https://allegrolokalnie.pl/oferta/plyta-szelakowa-marsze-niemiec...
Znalezione w sieci:
To jest dopiero standard:
https://www.youtube.com/watch?v=mEPl66qEZpA
https://www.youtube.com/watch?v=gNXbSZCCBoI
https://www.youtube.com/watch?v=_GQxgZUiO0Y
No fantastyczna sprawa:
„Cicha noc”
https://www.youtube.com/watch?v=C1jplq2NZIk
Radetzki March:
https://www.youtube.com/watch?v=uULI7dam29o
A ten gramofon jak pięknie utrzymany/odrestaurowany:
https://www.youtube.com/watch?v=drl9gEl1rBo
No widzę, że w sieci jest tego od pyty.