Poda ktoś jaki magnetofon był najlepszy?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
@ml
Ja też już kiedyś o tym wspominałem, to nie chodzi o to, że tej rolki metalowej nie było, tylko klawisz i sanki wycierały się i ta rolka już nie wystarczała, żeby mocno docisnąć głowicę i rolkę, więc trzeba bylo coś podłożyć
Klawisz i sanki się wytarły? Pierdoły Pan opowiadasz. Może ktoś coś wcześniej przeszlifował choć nie wiem w jakim celu. Pomiędzy sankami a klawiszem play tarcia właściwie nie występuje a na pewno nie w stopniu by ubyło tam 1mm plastiku.
Właśnie w moim tak się stało, a mam go od nowości, nie chodzi, nawet, że się wytarło, tylko "wybiło", takie wgłębienie i standardowy docisk już nie wystarczał i trzeba było coś podłożyć. Prócz tego, klawisz wycierał się w miejscu gdzie ta zapadka go blokuje (na zdjęciu) i po wciśnięciu do końca odskakiwał do góry i nie dociskało sanek.
Pozdrawiam
Zgadza się, ale gwoli ścisłości występ na klawiszu wyciera się w miejscu kontaktu z listwą blokującą a nie w miejscu kontaktu z sankami. Sama listwa też jest podatna na ubytki, na krótki czas pomagało jej delikatne spiłowanie ale i tak trzeba było potem wymieniać. Dobrze że części nie brakowało bo sprzęt był popularny i dawców organów też było sporo, tym bardziej że to chyba najczęściej spotykany mechanizm od MK235 poprzez różne MK..., RM... , RMS... po Finezje i decki z Magmora.
Condor ma całkiem ciekawy mechanizm, ale nie da się ukryć - jest to urządzenie specjalnej troski, zwłaszcza wersja z autostopem na szczotkach. Choć i tak lepsze to, niż łamiące się plastiki w starych konstrukcjach Philipsa (pomimo że bardzo je lubię)
Condor pod względem trwałości mechanicznej bije na głowę konstrukcję Philipsa o oznaczeniu D8614.
Z resztą Philips mimo że wygląda imponująco to brzmienie ma jak tani jamniczek z bazarku. Robiłem porównanie Condora i Philipsa :).
Wiem, akurat miałem trochę do czynienia z plastikowymi mechanizmami Philipsa z lat osiemdziesiątych, są zbudowane dość budżetowo co wychodzi po latach, choć jeśli działają to zazwyczaj bardzo dobrze. A co do brzmienia, to naprawdę jest tak źle? Słyszałem podobne szerokopasmowe 16 cm Philipsa w plastikowych kolumienkach od gramofonu i grało to naprawdę miło dla ucha.
Inna sprawa, że niskośredniotonowce z Condora z ich miekkim zawieszeniem powinny być zaaplikowane do obudowy zamkniętej lub BR. Tylko dlatego że wbudowany wzmacniacz nawet w mostku nie osiaga ich mocy znamionowej jakoś funkcjonują ale po dłuższej pracy z moca maxymalna 2xUL1481 i wielkimi zniekształceniami ulegają jednak "roztrzepaniu", szkoda bo to fajne głosniki.
@ml: Orientujesz się może jaki litraż jest przeznaczony dla tych głośników z Condora?
Kiedyś myśłałem żeby je obudować jakąś prostą obudową, coś na wzór Crown CSC 350L : https://boomboxery.com/forum/threads/crown-csc-350-5-speaker-rec....
Nie bardzo potrafie teraz znaleźć katalog Tesli ale o ile pamietam nie było w nim danych dot.litrażu obudowy. Jednak przypuszczam, że będzie to coś w rodzaju ZG15C.
Tutaj coś jest, tylko nie wiem czy parametry przed czy po przeróbce:
https://www-repromania-net.translate.goog/forum/viewtopic.php?f=...
Tłumaczdenie nie moje a translatora google
Z tego co wynalazłem ten głośnik czuję się dobrze w obudowie o pojemności 10 litrów. Coś może wykombinuję ale cudów się nie spodziewam, choć głośnik produkuje całkiem niezły basik :).
@ml
Ja też już kiedyś o tym wspominałem, to nie chodzi o to, że tej rolki metalowej nie było, tylko klawisz i sanki wycierały się i ta rolka już nie wystarczała, żeby mocno docisnąć głowicę i rolkę, więc trzeba było coś podłożyć
"Unitra oferuje sprzęt radio-telewizyjny produkowany w oparciu o najnowsze osiągnięcia elektroniki i akustyki"