Altus 100 ZG 686
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Już zdecydowałem. Będę toczył wewnętrzną krawędź pierścienia ozdobnego. Tym sposobem rozwiązuję problem standardów głośników.
Ale dalej. Jaki głośnik do tej kolumny, altus 100, będzie lepszy? GDM 12/60 czy GDM 12/60/2? Dodam że głośnik ten jest umieszczony w kolumnie w osobnej wygłuszonej pianką puszce.
Czyli wybrałeś najbardziej pracochłonną metodę xD
Zamiast zachować pierścienie w oryginale to łatwiej jest spartolić oryginał, brawo.
To są tylko 3mm. Do zebrania z średnicy wewnętrznej krawędzi.
Ale wracając do tematu... Który głośnik?
GDM 12/60 czy GDM 12/60/2 ?
Osobiście bym wybrał GDM 12/60. Na papierze ma bardziej "płaską" charakterystykę. Choć znając dzisiejszą jakość Tonsila to może być z tym różnie.
Nie lepiej stary zregenerować? Może kolegą Klexmix ma jakieś gotowce?
Głośnik ma mieć otwarty kosz.
Nie lepiej stary zregenerować? Może kolegą Klexmix ma jakieś gotowce?
Mogę z tym zrobić wszystko co się wymarzy, wystarczy wysłać kosze.
Mam takie głośniki. Mogę odsprzedać. Nowych nie produkują, to taki GD 12/5 z inną pieczątką, czy ma inną cewkę, nie wiem, ale sprawdzę.
Informacja dla potomnych, jakby ktoś kiedyś się zastanawiał, czym różni się GDM 12/10 od GD 12/5, to odpowiadam, że jedynie i aż, karkasem cewki, aluminium vs. nomex. Uzwojenie takie samo. Czy jest to znikoma różnica? W głośniku średnio-tonowym, jest dość znacząca.
Z zewnątrz bez zmian, kosz, magnes membrana - to samo.
Co do wspomnianej wcześniej membrany od GDM 12 z wywróconym zawieszeniem, jest to całkowicie możliwe i tak to wygląda pod pierścieniem:
To jak jesteśmy w temacie głośników GD12 to mam pytanie. Czy były GD12/5 te z mikroskopijnym magnesem gdzie membrana była zawieszona na płótnie? Gdzieś chyba mam takie GD12/5/5 gdzie jest zawieszenie tekstylne albo coś w rodzaju impregnatu.
Szmaciakami były pierwsze wykonania GD12/8 ale one miały magnes ferrytowy normalnej wielkości (jak w typowym GD12/5 lub GDM12/60). Były bardzo miękko zawieszone i tylko z niewytłumaczalnych powodów nie nadano im oznaczenia GDN12/8 a nawet GDS12/8 skoro katalogowo sięgały aż do 12kHz. Potem niestety podobnie jak GDN16/15, GDS16/15 oraz GDN25/40 otrzymały nietrwałe gompcane zawieszenia, w każdym razie w moich GD12/8 zawieszenia rozsypały się samoistnie po ok. 5 latach przechowywania. Teraz zostały mi już tylko 4 szt. szmacianych GD12/8 z których 2 zangażowałem w roli średniotonowych w zespołach zawierających ponadto szmaciaki GDN25/40/1 oraz GDWK9/40, także zresztą zrobione ze szmaty impregnowanej żywicą. Pozostałe 2 GD12/8 wykorzystam w minikolumienkach Compact, najpewniej otrzymają one wsparcie w postaci papierzanych GDW7/15. Mikroskopijne ekranowane magnesy miały któreś z GD12/4 przewidywane do stosowania w telewizorach lub radiomagnetofonach, tj tam gdzie pole magnetyczne oddziaływałoby szkodliwie na kineskop lub taśmę. Ale to były zwyczajne papierzaki, tak jak GD12/5, przynajmniej te które znam.
Informacja dla potomnych, jakby ktoś kiedyś się zastanawiał, czym różni się GDM 12/10 od GD 12/5, to odpowiadam, że jedynie i aż, karkasem cewki, aluminium vs. nomex. Uzwojenie takie samo. Czy jest to znikoma różnica? W głośniku średnio-tonowym, jest dość znacząca.
Z zewnątrz bez zmian, kosz, magnes membrana - to samo.
Ja tam jednak widzę istotną różnicę w budowie membrany. W średniotonowym GDM jest gładka, w normalnopasmowym zaś GD12/5 - karbowana. Umożliwia to jej dzielenie się w miarę wzrostu częstotliwości (im wyższa częstotliwość tym mniejsza jest średnica drgającego obszaru membrany) co z jednej strony poprawia nieco efektywność odtwarzania średniwysokich tonów (tak powyżej 5kHz) ale z drugiej strony sprawia że praktycznie w całym paśmie jakie ten głośnik ma odtwarzać jego charakterystyka staje się poszarpana, pełna pasożytniczych rezonansów. Łatwo mogą też powstać drgania subharmoniczne membrany, na częstotliwościach stanowiących połowę częstotliwości sygnału. Nie ma to znaczenia w zastosowaniach do jakich ten głośnik został pomyślany, tj. w odbiornikach samochodowych w rodzaju współczesnego mu "Safari" czy też w kościelnych kolumnach nagłaśniających, ale stosowanie ich w trójdrożnych zespołach co by nie mówić z wyższej półki należy uznać za improwizację podyktowaną brakiem właściwych głośników średniotonowych w czasach gdy głośniki niskotonowe (np. GDN25/40) i wysokotonowe (np. GDWK9/40) były już produkowane. To już GD12/8 o jakich piszę wyżej wzbudza moje większe zaufanie, ponieważ podobnie jak GDM12/60 ma gładką membranę, także o przekroju wykładniczym wymuszającym jej pracę w trybie sztywnego tłoka. Oczywiście przy pracy w roli średniotonowego musi mieć własną wytłumioną komorę (podobnie jak GD12/5) ponieważ ma kosz otwarty, podczas gdy GDM12/60 często miewa kosz zamknięty od tyłu. Niezależnie od powyższego ma efektywność bardzo zbliżoną do pozostałych dzięki czemu zbędne stają się tłumiki z reguły stosowane wraz z GD12/5. Oczywiście charakterystycznym dla Altusów wysokotonowym GDWT nie dorówna skutecznością żaden głośnik stożkowy, z wyjątkiem wielkich estradowców.
Co do wspomnianej wcześniej membrany od GDM 12 z wywróconym zawieszeniem, jest to całkowicie możliwe i tak to wygląda pod pierścieniem:
Faktycznie były takie głośniki produkowane przez Tonsil, czy to może inwencja naprawaczy podyktowana źle dopasowanym pierścieniem ozdobnym?
Głośnik przedstawiony na zdjęciu to GDM 12/60, a obok GDM 12/10 (fioletowy, identyczny z zewnątrz jak GD 12/5) aby zobrazować "pasowność" po zabiegu odwrócenia zawieszenia, więc cały ten wtóry esej jest niepotrzebny.
Przeczytaj ten temat dokładnie raz jeszcze, to dowiesz się, skąd się wzięła potrzeba odwrócenia zawieszenia. :)
To jak jesteśmy w temacie głośników GD12 to mam pytanie. Czy były GD12/5 te z mikroskopijnym magnesem gdzie membrana była zawieszona na płótnie? Gdzieś chyba mam takie GD12/5/5 gdzie jest zawieszenie tekstylne albo coś w rodzaju impregnatu.