Kącik winylowców Unitromaniaków
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Mam pytanie, czy posiadacie może w swoich zbiorach solowe płyty Anni-Frid Lyngstad, Benny’ego Anderssona, Björna Ulvaeusa i Agnethę Fältskog ?
Mam pytanie, czy posiadacie może w swoich zbiorach solowe płyty Anni-Frid Lyngstad, Benny’ego Anderssona, Björna Ulvaeusa i Agnethę Fältskog ?
Ja niestety nie.
I aby nie być gołosłowny, winyle u mnie lecą na takim sprzęcie. Późne lata 80-te (ssl032) plus Zgc120-8-903 od Klexmixa.
@WojtekP27 wiesz co... Aż polazłem do półki (daleko nie było) i policzyłem. Jest 48. Skąd to się wzięło ?
Przemek potwierdzam. Jakość wydań zagranicznych, nawet dla mojego niewprawnego w temacie ucha na przeciętnym gramofonie, przebija polskie. No i sama forma wydania również.
@WojtekP27 wiesz co... Aż polazłem do półki (daleko nie było) i policzyłem. Jest 48. Skąd to się wzięło ?
Przemek potwierdzam. Jakość wydań zagranicznych, nawet dla mojego niewprawnego w temacie ucha na przeciętnym gramofonie, przebija polskie. No i sama forma wydania również.
Krzychu, masz jak zwykle rację.
@WojtekP27 wiesz co... Aż polazłem do półki (daleko nie było) i policzyłem. Jest 48. Skąd to się wzięło ?
Przemek potwierdzam. Jakość wydań zagranicznych, nawet dla mojego niewprawnego w temacie ucha na przeciętnym gramofonie, przebija polskie. No i sama forma wydania również.
Krzychu, masz jak zwykle rację.
A nie mówiłem ;)) a to dopiero początek ;) nasze polskie płyty jednak nie zawsze są złe. Mam koncertowe 2 płytowe wydanie Ironów z koncertów u nas i jest bardzo przyzwoite. Może dlatego, że projekt graficzny był wspólny dla całej trasy, a materiał nagrywali mimo że u nas to jednak anglicy.
Porównywałem "The Dark Side of the Moon". Nasze wydanie gra wyraźnie ciemniej. Mniejsze zróżnicowanie wysokich tonów, oraz jakby pogrubiony bas (co niektórym może się podobać). Ale zajmuje mniej miejsca na półce bo nie ma rozkładanej okładki.
@ scyzoryk. Fajny sprzęt, tylko ja bym uśmiechy na equalizerze wyprostował ;-)
to i vinyle bardziej jak zagraniczne by zagrały.
Edgor, korektor jest ustawiony pod CD i kasety. Wyłączam go, kiedy idzie Bernard. Winyle idą tylko przez wzmacniacz, aby każdy trzask igły było słychać. Jestem nieco skrzywiony na tym punkcie.
Winyle idą tylko przez wzmacniacz, aby każdy trzask igły było słychać.
Korektor maskuje trzaski z płyty? Myślałem, że jest wręcz odwrotnie, ale nie znam się.
Pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- …
- następna ›
- ostatnia »
To i ja, jeśli pozwolicie, pokażę część tego co mam. Piotr Szczepanik, niestety bez papierka, ale za to w folii. Przed ostatnia fotka, to dyskoteka lat 80-tych, ale niemieckie wydania. Kilka jeszcze w folii. Jakość odsłuchu oceniam na o niebo lepsza niż nasze polskie wydania (dynamika).
Uwielbiam słuchać winyli.