Diora AWS-303 Tosca - nie działa lewy kanał
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam.
Mam od wczoraj problem z moim amplitunerem. Prawdopodobnie padł lewy kanał :( Cała sytuacja wyglądała następująco ('303' mam podłączoną do komputera): przeglądałem newsy w internecie, akurat nie grała mi muzyka, po prostu ciszy chciałem, aż nagle głośniki zaczęły trzeszczeć (dźwięk jak przy przestawianiu stacji w radiu, taki szum ciągły), po około 2-3 sekundach amplituner zaczął buczeć. Zaskoczony wyłączyłem Tosce, po chwili włączyłem ponownie, znów głośniki trzeszczały i '303' buczała, wyłączyłem ją raz jeszcze, po ponownym uruchomieniu buczenia i trzasków nie było, ale po włączeniu muzyki okazało się, że lewy głośniki przestał grać. Przepiąłem głośniki na odwrót (lewy do gniazda prawego, prawy do lewego) okazało się, że znów nie gra głośnik z tego lewego gniazda (a ten co milczał wcześniej, wpięty w prawy gra prawidłowo), więc przypuszczam, że padł (spalił się?) właśnie lewy kanał w amplitunerze.
I tutaj pytanie co z tym fantem zrobić? Wiem, że najłatwiej byłoby oddać go do serwisu, ale chciałbym spróbować naprawić go na własną rękę. Z elektroniką jestem początkującym (mam wiedzę czysto teoretyczną - studiuję na I roku elektrotechniki [kucie właśnie teorii, zajęć praktycznych jeszcze nie mam], dlatego też chciałbym spróbować naprawić go sam, żeby jakieś doświadczenie zdobyć).
Mógłbym prosić Was o jakieś rady? Co może być przyczyną awarii, który element może być do wymiany i na co zwrócić uwagę? Jeśli potrzebne są jakieś informacje jeszcze, to oczywiście udzielę je.
Schemat ściągnąłem wczoraj od razu po awarii (papierowy oryginał od producenta niestety zapodział mi się, ale to wydrukuję na nowo), wzrokowo też oglądałem już wnętrze i wszystkie elementy wyglądały normalnie. Pozostaje mi jeszcze to sprawdzenie miernikami, tylko wpierw muszę je wykombinować, więc na parę dni i tak jestem uziemiony.
Dzięki za info, przynajmniej wiem od czego zacząć :)
Dobra rada na przyszłość:
ZAWSZE wyłączaj sprzęt, jak dłuższy czas (pow. 1-2 minut) nie słuchasz muzyki!!! :)
Dlaczego?ZAWSZE wyłączaj sprzęt, jak dłuższy czas (pow. 1-2 minut) nie słuchasz muzyki
ZAWSZE wyłączaj sprzęt, jak dłuższy czas (pow. 1-2 minut) nie słuchasz muzyki
Dlaczego?
Dlatego:
1. Żeby nie potrzebnie nie zużywał prądu.
2. Żeby się nie zużywały elementy (kondensatory)
3. itp.
Hasło "Oszczędzaj światło", jak widzę wiecznie żywe. :)1. Żeby nie potrzebnie nie zużywał prądu.
A co z troską o większe zużycie włącznika sieciowego ? :)2. Żeby się nie zużywały elementy (kondensatory)
Dlaczego ? :D3. itp.
AWS 303 Ale się uśmiałem czytając twój wpis. :)
Pozdrawiam
A teraz na poważnie. Urządzenia elektryczne i elektroniczne najczęściej się psują przy załączaniu i wyłączaniu. Wtedy, gdy prądy i napięcia są w stanie nieustalonym. Występują „przetężenia i przepięcia”. A więc najlepiej nie włączajcie i nie wyłączajcie nigdy sprzętu UNITRY, a w szczególności żarówek. Problem usterek zniknie sam.:) Podobne zachwianie równowagi prądów i napięć występuje przy przełączaniu zakresów, pstrykaniu przełącznikami, kręceniu pokrętłami, itp. Jak widzicie, każda manipulacja, zamierzona, czy niezamierzona, może spowodować usterkę.
Po prostu – należy zachować umiar!
Zacznij od przygotowania schematu, lutownicy, miernika uniwersalnego. Sprawdź napięcia zasilające płytki wzmacniaczy. Określ optycznie czy nie widać na tych płytkach spalonych elementów. Porównaj za pomocą omomierza złącza półprzewodnikowe tranzystorów końcowych na prawym i lewym kanale. Podobnie postąp dla rezystorów i kondensatorów elektrolitycznych.