Kącik offtopowy - rozmowy wszelakie.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
na plac rynkowy, gdzie był przystanek PKS.
Jeździłem z tego przystanku do Krakowa, kiedy odwiedzałem moją dziewuchę w Ustroniu.
Pozdrawiam
Grzesiek
@Krecik
Polecam.
Bardzo dużo tu znajdziesz.
Jest tam też mój bardzo skromny dorobek. Nick ten sam.
https://fotopolska.eu/5752,user.html?galeria_zdjec
https://m.fotopolska.eu/zdjecia/m98,Ustron.html
Tak. Obok muzeum. Ulica Hutnicza. Młynówka płynie pod Zespołem Szkół Technicznych, dawną hutą. Napędzała tam maszyny kuźnicze.
Fajne zdjęcia. Pamiętam, że tam gdzie jest Lidl (no, mniej więcej) było targowisko, gdzie między innymi ruscy handlowali.
Pozdrawiam
Grzesiek
na plac rynkowy, gdzie był przystanek PKS.
Jeździłem z tego przystanku do Krakowa, kiedy odwiedzałem moją dziewuchę w Ustroniu.
Pozdrawiam
Grzesiek
Ja też wyjeżdżałem stamtąd do Krakowa, by odwiedzić tam moją sympatię :)).
Targowisko jest tam do dziś. Znajdziesz na fotopolska.eu. :)
@Krecik
Pod tą szkołą płynie Młynówka, wpływając wprost ze stawu.
https://fotopolska.eu/999358,foto.html?galeria_zdjec&user=5752
https://fotopolska.eu/999353,foto.html?galeria_zdjec&user=5752
Muzeum
https://fotopolska.eu/997227,foto.html?galeria_zdjec&user=5752
Tu "Twój" hotel Andrzeju.
https://fotopolska.eu/Ustron/b71564,Hotel_Rezydencja_Parkowa.html
Targowisko jest tam do dziś. Znajdziesz na fotopolska.eu. :)
W sumie tak, masz rację. Tylko troszkę bardziej cywilizowane no i są tam z tego co pamiętam pobudowane jakieś pawilony/sklepy.
Pozdrawiam
Grzesiek
Byłem i polecam Ustroń. Mieszkałem w skromnym hotelu Belweder, obok było pełno sarenek na zamkniętym terenie, jakiś azyl albo coś w tym rodzaju. Mile też wspominam wypad z hotelu do muzeum browaru Żywiec :-)
No nie taki znowu skromny ten Belweder. Jakby nie było - five stars :))
Te sarenki i inne zwierzęta to Leśny Park Niespodzianek.
https://lesnypark.pl/
Chyba, że to nie ten Bekwdder, https://fotopolska.eu/Ustron/b127001,Hotel_Belweder.html
tylko ten: https://fotopolska.eu/Ustron/b79921,Dom_Wczasowy_FWP_Belweder.html
Ten stary jest (był) faktycznie skromny, ale nigdy nie był hotelem, tylko domem wczasowym.
Zaraz, zaraz... To jeden jeździł z Ustronia do Krakowa, drugi z Krakowa do Ustronia w tym samym celu ? Trochę niepraktycznie, nie mogliście się zamienić pannami ?
Wiem, wiem - taka podróż to jak miód Puchatka. Najprzyjemniejsze są chwile tuż przed zjedzeniem miodu ;-).
Nie byłem w Parku Leśnym :-(.
Może nadrobię, póki co mam tu wokół jakieś zwierzątka. Przedwczoraj po północy gadałem z puszczykiem, tak z 5 metrów nas dzieliło. Nie chciał powiedzieć, jak się tak lata bezszelestnie. A fenomen jest i wrażenie też, skrzydełka miał gdzieś pod półtora metra i cisza zupełna, nic, żadnego szmeru. Głową kręcił o 360 stopni, po pół obrotu na stronę. Ciekawski jest i towarzyski, czasem lata z nami na spacery. Tak po drzewach, jakby "w chowanego" znał.
Drugi fenomen - z tych 5 metrów słyszał, gdy poruszyłem palcem w bucie. Ja nic, no głuchy jak pień jestem przy nim :-(.
Zaraz, zaraz... To jeden jeździł z Ustronia do Krakowa, drugi z Krakowa do Ustronia w tym samym celu ? Trochę niepraktycznie, nie mogliście się zamienić pannami ?
Nie mogliśmy. Zdarzenia te były zbyt odległe w czasoprzestrzeni. No, może w przestrzeni nie tak bardzo, ale w czasie to tak...
Pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- …
- następna ›
- ostatnia »
To na pewno nie to wydarzenie, tamten wypadek wydarzył się niedaleko Warszawy.
Ale zdjęcie archiwalne cenne, znam trochę Ustroń, bywałem nie raz. Jak się nazywa ulica, przy której stoi budynek chyba starej kuźni lub/i szkoły, pod którym płynie rzeczka ? Nieopodal stały kiedyś na wolnym powietrzu zabytkowe prasy/młoty kuzienne, taka ekspozycja muzealna. Czy nie przed muzeum właśnie ? Obok hotel (kiedyś), w którym spędziłem nie jedną noc na przemyśleniach, jak uratować goleszowską "Celmę".
Ten budynek z rzeczką pod nim to osobliwość, masz może jakąś fotkę ? Warto byłoby pokazać ludziom.
Polecałbym wszystkim odwiedzić Ustroń, to wyjątkowe miejsce. Idźcie sobie na spacerek promenadą wzdłuż Wisły, zapamiętacie na długo.