Zestaw Diora 4xx
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam wszystkich klubowiczów. Postanowiłem dołączyć do Was, gdyż pragnę powrócić po blisko 20 letnim rozbracie z moją Diorą do jej aktywnego użytkowania. Niestety po tak długim okresie leżakowania w ocieplanym garażu wymaga bardzo solidnego przeglądu i wymiany wielu elementów. I tu jest problem. W mojej okolicy (woj. wielkopolskie) nie znalazłem osoby chętnej do pomocy. W większości rozmów sugerowano, że się nie opłaca, nie warto, że to słabo grało i grać nie będzie. Mimo wszystko chcę uratować mój zestaw. Czy ktoś z klubowiczów chciałby podjąć się tego zadania? Mogę dojechać w każdy rejon Polski. Liczę na Waszą pomoc. Mój zestaw to WS442, FS042, CD042, AS642 i MDS442. Pozdrawiam Sebastian, [email protected]
Opinie, że się "nie opłaca", "nie warto" to słowa serwisantów z którymi rozmawiałem. A tu chodzi o sentyment. Mam inny, markowy zestaw audio, ale chcę wrócić do Diory. A solidnego przeglądu na pewno wymaga (choćby kondensatory). W młodzieńczych latach wzmacniacz obsłużył niejedną szkolną dyskotekę (ponad 35 lat temu!) i z końcówek mocy dymiło się niemiłosiernie gdy grał na 100%. Po prostu chciałbym mieć całkowicie sprawny sprzęt, który będzie mnie cieszył, tak jak robił to lata temu.
Wszystko jasne. W takim razie pozostaje szukanie serwisu, który będzie chciał się tym zająć bez zbędnego utyskiwania na temat warto - nie warto. Może koledzy z wlkp coś podpowiedzą ?
Możesz wrzucić zdjęcie swojego zestawu ?
No Panie, miałem taki zestaw w wersji 0421, pokaż chociaż zdjęcie, nacieszymy się widokiem CD042.
Ja tak trochę z innej beczki. Panowie, nie przesadzajmy z tymi serwisami, z tą wymianą wielu elementów, kondensatorów na pałę. Szwagier też ma zestaw 042, z tym że z magnetofonem MDS-446. Rok produkcji ok. 1990. Przez 33 lata wymieniony został pasek wysuwu tacki w CD-042, gumowe elementy (rolki i paski), nieszczęsne trybiki z rozpadającego się tworzywa (w MDS-442 jest inny mechanizm) i żarówka w magnetofonie. I to wszystko gra. Bez jakichkolwiek regulacji i przeglądów. Kiedy z zestawu ściągnie się warstwę kurzu, wygląda jak nowa. Prawdopodobnie w wieży autora wątku też niewiele trzeba robić.
Pozdrawiam
Grzesiek
Grzesiu masz rację, stąd moją nieufność wobec stwierdzenia "wymaga wymiany wielu elementów". Ewentualnie coś więcej we wzmacniaczu, gdyż, jak autor wspomniał
W młodzieńczych latach wzmacniacz obsłużył niejedną szkolną dyskotekę (ponad 35 lat temu!) i z końcówek mocy dymiło się niemiłosiernie gdy grał na 100%.
Eee, pewno dymiła się emalia z rezystorów emiterowych, tych nawijanych drutem na korpusie. Pewno nic im nie jest, tylko czarne są.
Pozdrawiam
Grzesiek
Zgadzam się w 100%. W mojej 0421 po blisko 30 latach raz wymieniony pasek licznika MDS i jakaś tam żaróweczka w WS. Toporne ale trwałe.
Skąd ta pewność, że zestaw wymaga wymiany wielu części ? Jakiś fachowiec to oglądał, nic tam nie działa ? I kto wydał werdykt, że się "nie opłaca" ?
Jeśli jest tak jak piszesz i w tym co masz faktycznie jest CD 042 (czyli ten z napisem dyskofon), to po sprzedaniu swojego zestawu powinno Ci starczyć na zakup dobrej wieży (ładnej wizualnie i sprawnej technicznie) z serii 500, a jak się trochę postarać to i 700.
Z tym, że wzmacniacz WS442 nie będzie dobrze grał, nawet po naprawie (o ile jest uszkodzony), to akurat się zgadzam, dlatego sugeruję wymianę na zestaw 500/700. Jednak rozumiem sentymenty, możesz chcieć właśnie tą wieżę i żadną inną.
W Wielkopolsce chyba powinno się udać znaleźć serwisanta, który doprowadzi ten sprzęt do życia...