Elizabeth DSH 102 - reanimacja.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Najnowsze wieści z frontu walki o stereo w Elizabeth:
1. Nie udało mi się nic sensownego zmierzyć miernikiem nap. stałego z diodą schottky pomiędzy wejściami dekodera w obwodzie 19 kHz. Albo tam nie ma właściwych napięć (coś uszkodzone), albo mój miernik lub kable pomiarowe są nieodpowiednie.
2. Wylutowałem i dokładnie zmierzyłem cewki L16 i L17 oraz ich kondensatory w obwodach LC. L17 miała skorodowany jeden odczep i nie było kontaktu, reszta sprawna. Udało mi się to zegarmistrzowsko polutować (kabelek znacznie cieńszy od włosa) i teraz mogę zakładać, że obwody LC 19 i 38 kHz są ok.
3. Stereo nie ma. Pokręciłem L16 i L17 "na wyczucie", ale to na nic.
4. Wk...m się i powiedziałem, że tak dalej być nie może! Bo może w ogóle scalak dekodera jest np. zwalony. Zamówiłem oscyloskop i zacznę badać temat "naukowo". Trochę Unitry mam, więc inwestycja na pewno będzie spożytkowana:)
Kupiłem oscyloskop i przestałem wreszcie być ślepy w temacie:) Na końcówce 1 dekodera nie ma nic, żadnych przebiegów w okolicach 19kHZ w całym zakresie regulacji cewki - praktycznie żadnego efektu. Jak już napisałem, wylutowywałem cewkę L16 i kondensator C85 (ten z obwodu LC), żeby sprawdzić, czy statycznie są ok. Kondensator trzyma pojemność w okolicach nominału 6,8nF, a cewka nie jest przerwana (rezystancja ca 54 Ohm).O Ile chodzi o stereodekoder na UL1601 to parę razy trafiłem na tak zestarzałe rdzenie w cewkach 19 i 38 kHz że nie uzyskiwało się rezonansu - i brak świecenia diody (już o efekcie stereo nie wspomnę) pomogła dopiero wymiana kubków i rdzeni strojeniowych na inne (z jakiegoś demontażu) . Fakt mam oscyloskop to było mi łatwiej podejrzeć co się dzieje na tych obwodach ale pomiar napięcia zmiennego też może wiele dać - jeśli maks. uzyskuje się przy rdzeniu wkręconym w sam środek cewki - to indukcyjność jest za mała - jesteśmy obok rezonansu . Dodatkowo na wyprowadzeniu obwodu 38 KHz napięcie przy pracy "z boku" rezonansu odbiega od sinusoidy . Dokładne dostrojenie tych obwodów albo na koder stereo - lub przy braku - na najlepszą separację kanałów . Dopiero dekodery z pętlą PLL nie wymagają takiej zabawy ale to już podchodzi pod modyfikację urządzenia ...
Wszystkie napięcia stałe na końcówkach UL1601 w okolicach tego, co na schemacie. Sygnał na wejściu dekodera (3) wygląda na wystarczająco silny - zresztą problem zbyt cichego grania na FM zniknął po wymianie "elektrolitów" na płytce tunera.
No to teraz mam wrażenie, że albo UL1601 jest zwalony, albo jest coś w tym co napisałeś - brak parametrów cewki L16 wystarczających do uzyskania rezonansu. Teoretycznie mógłbym to sprawdzić wylutowując cewkę i kondensator i zestawiając z tego obwód LC podając na jego wejście sygnał z generatora i badając rezonans - jak dobrze, że wybrałem oscyloskop z wbudowanym generatorem:)
A może jakieś inne rady, jak zdiagnozować problem lub inna możliwa przyczyna?
Będę niezmiernie wdzięczny, bo w analogach jestem amatorem, choć może już nieco zaawansowanym:) Pasja do Unitry wymusza edukację.
Sprawdziłeś czy w ogóle przez 1 nóżkę płynie jakiś mierzalny prąd kolektora tamtejszego tranzystora struktury UL1601? Zamiast obwodu LC wstaw miliamperomierz. Jest tam chociaż kilka mA prądu?
Włącznik trybu stereo 5ABC masz w pozycji BC zwarte? Tak aby noga 4 do masy miała połączenie przez kilkaset Ohmów. Obwód LC 19kHz na nodze 1, w niektórych modelach miał zamiast 6n8 pojemność 10nF.
Może ktoś tam coś majstrował i indukcyjność L16 masz w praktyce dedykowaną do pojemności 10nF by wtedy dopiero złapać rezonans dla 19kHz?
Może ktoś tam inny rdzeń wkręcił i nie osiągasz oczekiwanej indukcyjności w mH stąd nic tam nie możesz zmierzyć z pilota 19kHz, bo obwód stoi gdzieś dużo poza oczekiwanym 19kHz? Najlepiej byłoby na takim obwodzie zbudować generator i zobaczyć gdzie to będzie oscylować, aby potwierdzić, że rdzeń prawidłowy i stoisz cewką rzeczywiście w oczekiwanym rejonie indukcyjności.
Zamiast obwodu LC wstawiłbym tam opór 4k7 i sprawdził czy w ogóle jest tam jakiś sygnał gdy na wejście dekodera oczywiście wchodzi sygnał audio lokalnej mocnej stacji.
EDIT:
Włącznik trybu stereo 5ABC masz w pozycji BC zwarte? Tak aby noga 4 do masy miała połączenie przez kilkaset Ohmów.
Bingo! Najtrudniejsze są rzeczy najprostsze:) Włącznik stereo miałem oczywiście we właściwej pozycji (wciśniety), ale jak zacząłem mierzyć, to się okazało, że nie łączy, czyli de facto dekoder był wyłączony. Zamknąłem obwód "ręcznie" i... dekoder natychmiast ożył. Cewki L16 i L17 dostroiłem już bez problemu oscyloskopem. Sam wyłącznik musiał mieć zaśniedziałe styki na amen - nic nie łączył. Nalałem do niego płynu do czyszczenia kontaktów elektrycznych i też już ożył, także mam już elegancko grające stereo. Separację kanałów ustawiałem potencjometrem VR6 już na słuch na jakiejś stacji dającej solidną pop muzę. Wg mnie daje się złapać ten zakres, gdzie rozrzut stereo na rozstawione głośniki jest najwyraźniejszy.
Reasumując temat dekodera stereo to oprócz niesprawnego włącznika był jeszcze naprawiany przeze mnie urwany odczep w cewce L17 - udało się przylutować.
Teraz mam piękne stereo i zostały 2 kolejne problemy do pełnego szczęścia:
1. ARCz działa fatalnie, właściwie nie działa. Po włączeniu stacja się odstraja. Korekta gałką strojenia trochę poprawia, ale działa to chwiejnie i w tym stanie właściwie jest bezużyteczne. Niestety nie znam dokładnie zasady działania tego ARCz - czy ktoś doświadczony może mi coś zasugerować? Uzbrojony w miernik i oscyloskop może jestem w stanie coś tu zdiagnozować/podstroić?
2. Drugi temat dotyczy regulatora wysokich tonów. Prawy kanał wyraźnie reaguje na korektę wysokich tonów od min do max, natomiast lewy bardzo nieznacznie i ma w zasadzie brzmienie odpowiadające zakresowi w pobliżu max wysokich tonów. Wydaje mi się mało prawdopodobne, żeby to był sam potencjometr, bo przy obracaniu gałką raczej nic nie przerywa i nie trzeszczy. Dla odmiany, niskie tony w obu kanałach mają regulację w tym samym zakresie, więc to temat tylko gałki wysokich tonów. Na płytce potencjometrów jeszcze nic nie robiłem i nie wymieniałem. Może to temat kondensatorów elektrolitycznych (które najistotniejsze dla wysokich tonów w lewym kanale?). Na płytce tunera była z tym masakra i tam po wymianie prawie wszystkich elektrolitów sprzęt dopiero zaczynał ożywać.
Moim zdaniem nigdy. Jedynie słuszni są Tu bardzo mile widziani.
Każda władza deprawuje,
a władza absolutna deprawuje absolutnie
lord John Dahlberg-Acton