Spojrzenia innych ludzi na sprzet UNITRA.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam wszystkie Koleżanki i Kolegów na Forum. Powinienem to zrobić cztery dni temu, natychmiast po rejestracji, ale ...tzw. siła wyższa. Przejrzałem wątek, może nie ze szczegółami, ale uważnie i nasunęło mi się kilka uwag.
Zjednoczenie UNITRA produkowało w większości urządzenia ówczesnej średniej klasy europejskiej, bez technologii PO, powszechnie dziś stosowanej. PO, czyli "planned obsolete", najlepiej po 13 miesiącach.
Stąd moim zdaniem uznanie dla trwałości jej produktów, niezłego, według mnie wzornictwa (nie cierpię makaronizmów, np. design!), prawdziwej, przynajmniej w latach '70 kontroli jakości itd.
Jestem raczej wielbicielem sprzętu Unitry, niż prawdziwym kolekcjonerem, chociaż kilka urządzeń mam u siebie w domu. Po przejściu na emeryturę w 2011 r postanowiłem zbudować lampowy wzmacniacz m. cz. PP. Trochę to trwało, ale dotarłem w końcu do celu. Po sprawdzeniu generatorem, oscyloskopem, miernikami przyszedł czas na podłączenie głośników i źródła sygnału. Wyciągnąłem z szafy CDF-002, wyprodukowanego przez Fonikę w 1991 roku!. Rozebrałem mechanizm - z mosiężną śrubą pociągową, nie żadne tam trybiki! - wymieniłem smary, umyłem soczewkę lasera, zmontowałem całość i odtwarzacz ruszył natychmiast! Stał nieużywany od kilku lat, od kiedy córka postawiła u siebie odtwarzacz DVD, ale przedtem był intensywnie eksploatowany.
Wprawdzie wewnątrz tylko transformator sieciowy, diody prostownicze, kondensatory filtrujące i wzmacniacz słuchawkowy są polskiej produkcji - reszta pochodzi z Japonii (SONY i MITSUMI) - ale chętnie bym zobaczył dzisiejszą wieżę, głośniki czy odtwarzacz po 26 latach pracy. Na ostatnim zdjęciu wspomniany wzmacniacz, w obudowie zaadaptowanej z magnetofonu 532 SD. Dziękuję za cierpliwość tym, którzy dotrwali do końca posta. Pozdrawiam - Włodzimierz.
Rzadki CD i bardzo fajny wzmacniacz, zapewne ładnie się prezentuje nocą..
Dziękuję za uznanie, choć moja druga połowa, najdalsza od wszelkiej elektroniki stwierdziła: "to jest przerost formy nad treścią". Trochę racji ma. bo konstrukcja istotnie jest nieco "misterna" - bez wcześniejszego projektu rozmieszczenia elementów, upchanych dosyć ciasno w skrzynce po M 532 SD. Poniżej zdjęcia wnętrza wzmacniacza.
Pytanie - czemu rzadki odtwarzacz? Sądziłem, że był dośćpopularny, chociaż rzeczywiście na aukcjach najczęściej pojawiają się CDF 001 i CDF 004. Swoją drogą - nie wiem czym się różnią.
+Unitraradmor51 Dokładnie tak. Jeżdżę na dwudziestodziewięcioletnim składaki i zawsze jak mijam małych smarkaczy to jest ha ha haaa!!! Hi hi hi! Natomiast ludzie mający pojęcie oraz starsi "Patrz jaki ładny!" Podam inny przykład na rowerach. Mijałem kiedyś dwóch facetów z budowlanki moją zieloną Kamą prowadząc obok czerwone Wigry 3 w stanie idealnym. Reakcja :
Człowiek 1: Wigry 3!
Człowiek 2: Kaaaaaaamaaa!
Kolego Emeryt, gratuluje wzmacniacza. (Sam także jakieś audio czasami składam nawet teraz nad czymś pracuję, ale akurat lampy to nie moja bajka.)
Ja też jestem bardziej sympatykiem sprzętów Unitry (jak by nie patrzeć na tym się wychowałem,) niż kolekcjonerem (nie ma gdzie tego trzymać). Zdarzy się też czasami coś komuś naprawić.
Ale drogi kolego, z całym szacunkiem wspomniana trwałość i niezawodność sprzętów Unitry, nie jest domeną tylko tych sprzętów (z tym logo), jak można by wnioskować z Twojej wypowiedzi. Praktycznie każdy firmowy sprzęt z tamtych lat tak miał.
Sam posiadam prawie 30 letni zestaw z "obcym" logo, gdzie wzmacniacz i tuner nie były wcale naprawiane, a CD (z laserem w polu magnetycznym, chyba nawet lepsze niż ta wspomniana dobra śruba ślimakowa) był tylko modernizowany, aby "przenieść go na wyższy poziom".
Co do głównego tematu.
Jak inni na to patrzą, jak to zwykle bywa, czyli różnie. Jedni wyrażają aprobatę, podziw, zachwyt, a drudzy się z tego śmieją.
...Pytanie - czemu rzadki odtwarzacz? Sądziłem, że był dośćpopularny, chociaż rzeczywiście na aukcjach najczęściej pojawiają się CDF 001 i CDF 004. Swoją drogą - nie wiem czym się różnią.
Czym się różnią, to dobre pytanie?
Tego na 100%, to chyba nikt nie wie. Z moich obserwacji, to w tej serii różnicami wizualnymi były oczywiście gabaryty i kolory, dodatkowo były modele które wyciągnięte miały funkcję "SCAN" i "CLEAR", oraz sterowanie IR (te z dodatkowym "R" na końcu symbolu modelu). W środku bywały niezależnie dwa lub trzy typy wzmacniaczy (buforów) słuchawkowych. Różnie niezależnie od symbolu modelu były płyty główne jedne nieco większe z układami w wersji SMD (DAC Sanyo) i mniejsze (tak jak w Twoim) z układami DIL i modułem SMD z CDX1167 lub CDX1135+pamięć (w tych DAC firmy NEC). Zależnie od wielkości płyty głównej były różne płytki z transformatorem (przy mniejszych z prostownikiem, przy większych bez niego).
(Fotki płyt głównych w moim poście #22 tutaj: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1016449.html)
Dziękuję za uznanie dla mojej "produkcji".
Wcale nie twierdzę, że Unitra była wtedy wyjątkiem na tle innych, czytaj: zagranicznych producentów. Jej produkty trzymały poziom ówczesnej klasy średniej, co i tak warte było uznania. Telefunken, Blaupunkt, Bang&Olufsen, Tandberg, UHER czy nawet Grundig i Philips - wszyscy oni produkowali zarówno sprzęt średniej klasy, może z wyjątkiem B&O i Tandberga, ale także urządzenia z wyższej i najwyższej półki. Niestety, polskie fabryki napotykały przeszkody nie do przezwyciężenia - dewizy, embarga itp. Tym bardziej należy się szacunek dla ówczesnych polskich konstruktorów i stąd prawdopodobnie bierze się sentyment do wyrobów Unitry pośród podobnych do mnie maniaków. Dziś niestety o uruchomieniu produkcji sprzętu grającego decydują księgowi - nie inżynierowie. Widać taka kolej rzeczy...
Dziękuję również za informacje na temat mojego CD 002. Poniżej wklejam zdjęcia wnętrza i zbliżenie płyty głównej. Laser w odtwarzaczu to KSS210A, oczywiście SONY, jak wszystkie układy scalone.
Z zainteresowaniem przeczytałem wspomniany wątek na Elektrodzie, chociaż moja znajomość techniki cyfrowej zakończyła się na budowie i uruchomieniu syntezy do transceivera UKF (jestem również krótkofalowcem - SP5SAT) na bazie Radmora 3001 (Unitra, a jakże!) według projektu kolegi SP5DDF. Całość wyłącznie na układach TTL, z plusem na masie! Pracuje do dziś w jakimś podkarpackim klubie.
Pozdrawiam - Emeryt Włodzimierz.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
Jonasz2002 Wydają kasę na głośniki z kolorowymi ledami które się zaraz psują a lepiej kupić stara unitre i już super jakość