Kącik miłośników decków ZRK M9xxx
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Jeden silnik z pełnym kołem były w M3016, w 15-stkach zawsze powinny być dwa silniki. Czy były stosowane różne koła tego nie wiem - ja staram się zakładać pełne koła, o ile takie posiadam. Może ktoś zamienił stelaż silników na pojedynczy i koło zamachowe na pełne. Ta głowica może być całkiem do rzeczy - sam mam kilka takich wynalazków sferycznych i całkiem przyzwoicie grają.
Głowica bardzo popularna w tanich radioamagnetofonach itp. lecz mam wrażanie że były też stosowane w Radmor 5430. Żaden cymes ale w miarę przyzwoita głowica.
Jeden silnik z pełnym kołem były w M3016, w 15-stkach zawsze powinny być dwa silniki.
[...] ja staram się zakładać pełne koła, o ile takie posiadam. Może ktoś zamienił stelaż silników na pojedynczy i koło zamachowe na pełne.
Dzięki za istotne dla mnie info, bo słabo znam się na kaseciakach.
Z tymi pełnymi, cięższymi kołami to jest tak, że wprawdzie teoretycznie jest to korzystne, ale z powodu konstrukcyjnie nieprawidłowego, jednostronnego podparcia wałka w tych magnetofonach (i w wielu innych) ciężar koła jest mnożony dźwignią punktów podparcia i silnie obciąża łożyska. Siła docisku rolki dokłada swoje i całość opornie się kręci. Występuje także widoczna deformacja chassis wokół otworu osadzenia oprawy łożysk, będąca skutkiem działania wspomnianej dźwigni - środek ciężkości koła wypada daleko od pierwszego łożyska.
Coś by trzeba z tym zrobić.
Jeden silnik z pełnym kołem były w M3016, w 15-stkach zawsze powinny być dwa silniki.
[...] ja staram się zakładać pełne koła, o ile takie posiadam. Może ktoś zamienił stelaż silników na pojedynczy i koło zamachowe na pełne.Dzięki za istotne dla mnie info, bo słabo znam się na kaseciakach.
Z tymi pełnymi, cięższymi kołami to jest tak, że wprawdzie teoretycznie jest to korzystne, ale z powodu konstrukcyjnie nieprawidłowego, jednostronnego podparcia wałka w tych magnetofonach (i w wielu innych) ciężar koła jest mnożony dźwignią punktów podparcia i silnie obciąża łożyska. Siła docisku rolki dokłada swoje i całość opornie się kręci. Występuje także widoczna deformacja chassis wokół otworu osadzenia oprawy łożysk, będąca skutkiem działania wspomnianej dźwigni - środek ciężkości koła wypada daleko od pierwszego łożyska.
Coś by trzeba z tym zrobić.
Jak to "jednostronnego podparcia wałka"? Przecież są dwa łożyska porowate i tu raczej nie wymyśli się czegoś nowego.
Może i dwa, ale po jednej stronie koła.
Panowie znawcy tej serii - co to za głowica w tym jednosilnikowym (obrazek z bliska) ?
.
Czyżby to taka?:
https://kazpol.com/glowica-audio-ap-4211,id9364.html
Może i dwa, ale po jednej stronie koła.
Otóż to :-), brawo Staszek ! Dwa łożyska stanowią dwupunktowe podparcie, ale jednostronne, gdyż środek ciężkości masy niesionej nie znajduje się pomiędzy nimi (tak byłoby poprawnie, najlepiej pośrodku), lecz poza nimi. To jest bardzo niekorzystne rozwiązanie konstrukcyjne, w najwyższym stopniu obciąża bliższe łożysko siłą większą od tej masy i sam wałek też.
Może dlatego tak odchudzali te koła ?
Upadek takiej konstrukcji z nawet niewielkiej wysokości (10-15cm na twarde podłoże) niemal gwarantuje skrzywienie długiego, cienkiego i delikatnego wałka. Skrzywienie o 0,01 mm dyskwalifikuje cały podzespół.
Przecież są dwa łożyska porowate i tu raczej nie wymyśli się czegoś nowego.
Zobaczymy, pomyślimy, się okaże ;-)
Panowie znawcy tej serii - co to za głowica w tym jednosilnikowym (obrazek z bliska) ?
.Czyżby to taka?:
https://kazpol.com/glowica-audio-ap-4211,id9364.html
Zdaje się , że taka właśnie. Cena zabija ;-), 6 zetów to nie w kij dmuchał...
Ale sprytnie pokazana z góry i od spodu, najważniejszego nie widać.
Powiem szczerze że nie zdarzyło mi się się skrzywić wałek ani zużyć łożysko porowatym od strony koła w normalnej eksploatacji. Natomiast ma chyba dwa krzywe wałki i podejrzewam że albo ktoś dłubał albo po upadku. Ciężar koła jet trochę kompensowany naciągiem paska głównego, który w prawdzie pod kątem ale idzie do góry. Ja osobiście wolę pełne koło niż to odchudzane.
A nie da się przenieść tego łożyska zamontowanego bliżej koła na... drugą stronę koła?
Pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- …
- następna ›
- ostatnia »
Trafiły do mnie dwa kolejne M9115, ale różnią się dość znacznie pomiędzy sobą. Jeden ma dwa silniki i lżejsze koło zamachowe, drugi tylko jeden silnik i cięższe koło. Obydwa koła są słabej jakości, to lżejsze wręcz fatalnej, co można poznać po ilości i głębokości nawierceń wyważających. Ma widoczne gołym okiem bicie, pewnie tak z pół milimetra... Kurde, jak coś takiego można było puścić do ludzi ? Chyba, że to ktoś wstawił odrzut z produkcji z braku czegoś lepszego. To jest nawet możliwe, bo ten egzemplarz był mocno "dłubany". Nawet śruby są niepodokręcane, widać komuś się znudziło w pół drogi ;-).
Panowie znawcy tej serii - co to za głowica w tym jednosilnikowym (obrazek z bliska) ?
Isostat w tym dwusilnikowym chyba kogoś wkur.zył i dostał na pożegnanie młotkiem. Nie dziwne w sumie, naprawa tego wynalazku jest możliwa tylko po demontażu z płytki. A to niełatwa sztuka, młotkiem nie da rady ;-).