Kącik posiadaczy SSL 018, SSL 032, SSL 042
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
A jak Ci powiem, że mam dwa WS442 i każdy gra inaczej? Jeden dudni, gwiżdże i nie ma średnich tonów, a drugi nie gra wcale gorzej niż AT co Ty na to? A widziałeś może eksportową wersję WS442? Wiesz jakie były różnice wewnątrz? A jakie różnice były między pierwszą serią (z niebiesko - żółtą skalą) a drugą ze złotymi napisami? Co do kontroli głośnika to również tu jeden WS442 sobie radzi z dużymi głośnikami, a drugi gubi się już na 18 cm basie. Za dużo miałem tych wzmacniaczy żeby ich nie znać. Co z tego, że wyglądają identycznie skoro wewnątrz są różnice? Jakie? A takie, że stosowano nawet fabrycznie w późniejszym okresie tranzystory Philipsa czy zachodnie kondensatory. Szczególnie to było widać w sprzętach z końca produkcji oraz eksportowych. Nikt g*wna na zachód by nie wysyłał. WS442 nie jest złą konstrukcją i posiadając sprawny egzemplarz potrafi zagrać wcale nie gorzej od AT.
WS432 ma inną charakterystykę konturu, zmienia dźwięk nawet gdy przycisk jest wyłączony. Dlaczego? sprawa prosta, wystarczy przejrzeć schematy oby wzmacniaczy.
Widziałem (słyszałem) kilka WS 442 i WS 432, każdy grał tak samo. Egzemplarz, który posiadałem na własność był z 91r. i miał tranzystory SGS.
Wersje eksportowe zawsze były lepsze od krajowych, przynajmniej w przypadku Diory.
No widzisz. A ja miałem WS418, WS432 oraz WS442. O ile WS418 i 432 grały niemal identycznie to między WS442 była przepaść, dopiero zakup drugiego WS442 przypomniał mi brzmienie poprzedników. Dodam, że w obu wzmacniaczach są zmienione kondensatory w przedwzmacniaczu na nowe o tych samych parametrach. A jak oceniasz brzmienie nowszego WS4421?
Nie słyszałem WS 4421.
WS 418 ma zupełnie inne parametry. W większości gorsze od wyższych modeli.*
*Chyba, że pomyliłem go z WS-417
Bzdura! WS418 to dokładnie ten sam wzmacniacz co WS432. Nawet płytka elektroniki jest taka sama (ba, jest taka sama nawet w WS442). Jedyną różnicą jest przecięcie dwóch ścieżek i między przecięcie wlutowano przewody i gniazdka do podłączenia korektora. WS418 nie posiada zabezpieczeń przeciwzarciowych przez co gra nieco lepiej niż 432. Kosmetyka typu inne przełączniki, wskaźnik mocy czy brak podświetlenia to szczegół. WS418 i WS432 niczym się wewnątrz nie różnią. Nie mylić z WS318 i WS332. One mają inne parametry. Słabsze trafo TS90/??, niższe napięcia zasilające oraz inne tranzystory na końcówce. Moc jest mniejsza, bo 2x25W ale nie o te wzmacniacze tu chodzi.
Dziwny człowiek z ciebie. Gra lepiej, a jesteś zawiedziony ?
AT9100 to "wzmak" ? Dobrze, że nie sokowirówka.
Dobra, to ty jesteś fanatykiem WS 442. W ogóle wszyscy są fanatykami, nie wiedziałeś?Zaopatrz się w lepszy słuch i prawy ALT do klawiatury.
Jestem zawiedziony, bo po setkach(jeśli nie tysiącach) pozytywnych, chwalebnych wręcz komentarzy, nie usłyszałem tego, czego się spodziewałem. Jakbyś umiał czytać ze zrozumieniem, zrozumiałbyś zawartą w mojej wypowiedzi informację.
Przepraszam, panie nieomylny, za nazwanie AT 9100 wzmakiem, oczywiście jakbym smiał głosić takie herezje. Oczysiście to, że jesteś administratorem daje ci prawo poniżania i łapania za słówka... współczuje takiego podejścia.
Co do tych szumów-wszyscy doskonale wiedzą, że egzeplarze z róznych lat/miesięcy/serii/ różniły się od siebie, a poza tym już nie raz dyskutowano o występowaniu bądź nie w/w szumów.
Pozdrawiam i zapraszam do rzeczowej dyskusji na temat sprzętu, a nie zbędnych komentarzy o uszkodzonym słuchu i sokowirówkach.
Kiedyś juz pisaliśmy o tych różnych wersjach WS442 , mój jest nieudany i tyle. Korektorowi nawet nie pomogła wymiana kondów elektrolitycznych na tantalowe - dalej szumi. Tak jak wcześniej pisałem , tuner bardzo fajny , czuły i gra bardzo przyjemnie. Szuflada też ok - nie brumi moja (jak niektórym), wymieniony tylko ALPS i sprawuje się bardzo dobrze. CD jak na tamte czasy bardzo dobry i całkowicie mimo wieku bezawaryjny , czyta nawet cd-rki.
Ja miałem dwa WS 442, a został jeden. Ten "gorszy" rzeczywiście grał nieco inaczej, bardziej szumiał. A swojego troszeczkę "poprawiłem" ( wiem, że za to mogę zostać ukarany, bo złamałem postanowienia serwisu, ale zrobiłem to w dobrej wierze a zmiany są minimalne. Poza tym bardzo dbam o niego jak i o resztę wieży ). Mam też WS 418. Co ciekawe, na 418 głośnik niskotonowy bardziej lata niż na 442. Nie odkryłem od czego to zależy, choć schematy obu urządzeń są jak wymieniliście identyczne niemalże. Poza tym korektor FS 042 może być "generatorem szumu". Mój szumi, więc na razie używam FS 032 :)
Piękny post. Prawie jak z zerwanych więzi. Jednym słowem urzekła mnie twoja historia.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Jeśli lubicie dudnienie, słabą scenę i brak kontroli głośnika to trzymajcie te WS 442. Nikt wam ich nie zabierze.
Tzn ?