Kącik posiadaczy magnetofonów szpulowych
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
https://allegro.pl/oferta/pasek-napedowy-gramofonu-daniel-nowy-k...
Ten od napędu talerza był nieznacznie dłuższy i cieńszy od oryginału. Musiałem skorygować obroty pr-kami. Ten od napędu ramienia kwadratowy w 100% dobry.
Może np. tu będzie lepiej kontynuować
https://unitraklub.pl/temat/28006
Pasek napędowy sprzedawany w Wamat sprawdza się dobrze.
Pasek napędowy sprzedawany w Wamat sprawdza się dobrze.
Próbowałem i ten z Wamatu i ten od Kroposa. Obydwa dawały odchylenie od prawidłowych obrotów, ale ten z Wamatu mniejsze. Kupiłem je jakiś czas temu jako zapas. Oryginalny pasek działa mi do dziś, nawet nie sparciał, a obroty są prawidłowe i na 33 1/3 i 45. Dla oryginalnego paska (jest trochę grubszy od tych zamienników) suwaki regulacji obrotów mam w pozycji środkowej bez regulacji pr-kami.
Najpierw szukaj " Orginalnych" albo takich ktore sa dedykowane do twojego sprzetu , oringi to rozwiazanie ostateczne - w momencie gdy stoisz pod scianą - czyli nie ma tego czego potrzebujesz.
W moich gramofonach sa paski prostokątne - czyli oring odpada , nie wiem jak jest u Ciebie - nie rozbieralem Daniela .
Skoro Wamat ma jak twierdzi wyzej kolega to masz juz rozwiazanie
Wojtek - jak jest z podłuchem przy przewijaniu tasmy w 246 i 2405?
Instrukcja pisze - MA MOZLIWOSC - czyli jest to funkcja do wlaczenia badz wylaczenia.
W 246 na poczatku działalo - co mnie troche denerwowało - te piski w czasie przewijania zwlaszcza jak sie przewijalo cała tasme , teraz - NIE działa - co mi akurat pasuje - nie mam pojecia co zrobilem .
Podsłuch przy przewijaniu w ZK246 czy M2405S? Pierwsze słyszę. W którym miejscu instrukcji jest to napisane? Taki efekt, jak już wspomniałeś, jeśli się pojawił, to świadczy albo o niewystarczającym oddaleniu od głowicy blaszki odsuwającej taśmę podczas przewijania, lub o nieprawidłowym połączeniu styków w zespole płaskich sprężyn stykowych.
PS. W jakim gramofonie masz paski kwadratowe? Chyba, że piszesz tylko o paskach napędu ramienia w G1100fs Daniel i WG1100fs no i w jakichś zagranicznych konstrukcjach.
Pisalem Prostokątne -w przekroju - nie kwadratowe,
Bernardy takie maja i podejrzewam ze Daniel tez.
O podsluchu w trakcie przewijania gdzies czytalem ,na jednej ze stron wyczytalem ze mial licznik cyfrowy !! , w kazdym razie bylo ,denerwowalo a obecnie nie ma ,a blaszka odpychajaca chodzi tak samo.
CUD.
O podsluchu w trakcie przewijania gdzies czytalem ,na jednej ze stron wyczytalem ze mial licznik cyfrowy !! , w kazdym razie bylo ,denerwowalo a obecnie nie ma ,a blaszka odpychajaca chodzi tak samo.
CUD.
Żaden cud - tlenki/siarczki na stykach zespołów sprężyn płaskich. Były, źle kontaktowało - objawił się dźwiękiem nie wyłączony nimi właśnie wzmacniacz odczytu. Rozwierają jego wejście przy włączeniu funkcji START, umożliwiając tym odczyt. Tlenki się starły po iluś włączeniach STARTu, działanie powróciło do normy.
Nigdy żaden seryjny magnetofon tego typu nie miał funkcji "mutting".
Blaszka odpychająca (odsuwacz) nie wpływa na to, o ile styki dobrze kontaktują. Jeśli cokolwiek słychać przy przewijaniu, nawet jeżeli taśma idzie po głowicy wymuszeniem, to jest to wina tych styków lub usterki w tym obwodzie, np. zerwanego przewodu. One są łamliwe, takie rzeczy zdarzały się już w produkcji.
Usiłowaliśmy wprowadzić licznik cyfrowy, na TTL bo niczego lepszego dostępnego nie było w tamtym czasie. Oceniono jako za drogi, projekt upadł. Były co najmniej trzy egzemplarze z prototypem takiego licznika. Płytki malowanie lakierem nitro i grafionem narysował i montował taki jeden ślepy ssak...
No... nie taki znowu ślepy, skoro Imprezę buduje :).
A cóż ja w swoim poście ciut wcześniej napisałem Kreciku?
Cyt. za sobą: "...lub o nieprawidłowym połączeniu styków w zespole płaskich sprężyn stykowych". :)
Co do odpychacza - fakt, nieco zbłądziłem.
Nie odnosiłem wpisu do Twojej wypowiedzi. Wyjaśniłem tylko proces wydający się być w objawach zagadką.
Jeśli te styki źle kontaktują, tak podstępnie i wrednie, że tylko trochę, to wpływ pozycji odsuwacza można zaobserwować. Po prosu powstaje zwykły dzielnik napięcia lub tłumik jak kto woli z kilkudziesięciu czy kilkuset omów rezystancji zetkniętych, ale nie zwartych elektrycznie styków.
Więc z tym zbłądzeniem to podobnie jak z tymi czyimiś oczami, tak mi się zdaje ;-).
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- następna ›
- ostatnia »
Nie chcę zakładać nowego tematu, dlatego zapytam tutaj przy okazji dyskusji o paskach do magnetofonów. Jak wygląda sprawa z paskami do gramofonu Daniel? Czy można kupić nowy zamiennik dobrej jakości lub dopasować oring? Macie w tej kwestii jakieś doświadczenia, sprawdzone sposoby?