Towar na export
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No cóż, wszystko możliwe. Oglądałem już kilka relacji z napraw wzmacniaczy czy amplitunerów, w których naprawiający pokusili się o dokładne pomiary. Ku zaskoczeniu nie tylko samego autora prezentacji, moc jak i pasmo przenoszenia, były lepsze niż podawały instrukcje obsługi.
Francję kolumnami i wzmacniaczami to zasypaliśmy, po tych 40 paru latach pojawia się na ich ogłoszeniach lokalnych pełno naszych wyrobów, kilka katalogów też się zachowało.
A tam gówna nie słaliśmy, same "dobroci", z faktem oczywiście, że niektóre, (jak nie większość, info niezweryfikowane) to ich projekt, jak np. zg60c201 czy zg40c.
U niemca też tego widać trochę, ale już lata 90, 80 tych mniej.
Moc wyjściowa Toski??? To już zależy przy jakich zniekształceniach - możę oni podawali przy 10%? Teoretycznie powinna oddawać ok.35W na kanał przy zasilaniu końcowki +/- 27V, praktycznie ok.27-30W. Pamiętam test Zodiaka ktory pomimo nominalnych 2x15W dawał chyba 50 % więcej.
Chodzi mi tylko o to, co podawali w "papierach". U Niemca 2×30 W sinus (muzyczna 2×45), u nas 2×20. Pomiary to odrębna kwestia.
Chodzi mi tylko o to, co podawali w "papierach". U Niemca 2×30 W sinus (muzyczna 2×45), u nas 2×20. Pomiary to odrębna kwestia.
Reklama dźwignią handlu. ;-))
Chodzi mi tylko o to, co podawali w "papierach". U Niemca 2×30 W sinus (muzyczna 2×45), u nas 2×20. Pomiary to odrębna kwestia.
Cóż - papier wszystko przyjmie. Nawet w polskich instrukcjach serwisowych często podawane były dwa parametry tj.wartość gwarantowana i wartość średnio uzyskiwana. Ta druga była lepsza od gwarantowanej.
U nas, przy dawnej ul. Stalingradzkiej w Warszawie, był chyba ZOPAN.
Była też i Fabryka Samochodów Osobowych :)
Ale żeby nie było, że odbiegam od tematu exportu - Unitra reklamowała się również na pojazdach z FSO, które brały udział w europejskich rajdach. Dyskusyjną kwestią jest jednak to czy miało to sens, skoro później znaczna część wyrobów Unitry była sprzedawana na zachodzie już pod innymi brandami? ;)
Akurat co do sponsoringu rajdów, to bywa, że kierowca czy zespół pozyskuje sponsora poprzez znajomości i "układy". Nawet teraz :) a co dopiero w tamtych czasach :D .
Dlatego logo unitry na samochodzie rajdowym startującym poza krajem, nie zawsze miało się "zwrócić".
Zwykle tez umowe sponsorką podpisuje się na rok/sezon i samochód jeździ wtedy głownie z rajdach krajowych. Wtedy logo unitry ma sens, tak samo jak miał sens neon w Krakowie czy Wa-wie ;) .
W kwestii wyłącznie formalnej, dlaczego na naszym forum używane jest słowo "export", zamiast "eksport"? :)
Edytowałem, by personalnie się nie czepiać. :)
Mimo wszystko byliśmy obecni ze swoim Sprzęt nasz, musiał być po prostu bardzo dobry, by zasłużyć sobie obecność na tamtejszym rynku. Decydowała nie tylko cena, ale i solidność. Temu chyba nie da się zaprzeczyć.
Ja też doceniam obecność na rynku poza granicami - wbrew temu co można odebrać z moich wpisów, natomiast za bzdury uważam megalomanię pokroju "Unitra była liderem sprzedaży, konkurowaliśmy z najlepszymi, byliśmy w światowej czołówce" czy nawet "FSO to potęga, upadło bo VW czuł się zagrożony" - a takich wpisów swojego czasu nie brakowało w internecie. :)
Natomiast co do cytatu - cieszyłbym się, gdyby było tak książkowo. Na rynku niemieckim występowało sporo taniej, niesolidnej tandety. Pamiętasz popularne jamniki International AK-21? :) Przecież przyjeżdżały do Polski głównie z Wiednia i Berlina zachodniego. Nasz sprzęt w Niemczech jeśli wierzyć katalogom, pełnił rolę "sprzętu budżetowego" i raczej rzadko był stawiany w tych samych katalogach na równi z Pioneerami, Technicsami czy innymi JVC. Na poparcie moich słów wystarczy przypomnieć sobie, pod jaką marką Tosca występowała na zachodzie. Elta - z czym kojarzą się ich produkty? :) HGS Electronic to też raczej firma krzak, powstała w celach handlowych patrząc na ich produkty.
Żeby nie było tak negatywnie, bo nie o to tutaj chodzi, widziałem też reklamę Diory 500 w katalogu Conrada z '94, tam już była przedstawiana (już jako Diora a nie firma krzak!) jako dobra alternatywa wobec tych bardziej znanych - i już bardziej wyeksponowana w katalogu, bo zajmowała m.in. całą tylną okładkę.
Faktem jest natomiast, że głośniki Tonsilu można spotkać w wielu urządzeniach powszechnie występujących na zachodzie. Jako przykład pierwszy z brzegu - w wielu kolumnach Schneidera. Co ciekawe, równie często można też spotkać węgierskie głośniki Videoton.
Zmieniając temat - a może ktoś wie, o co chodziło z tym dziwnym eksportem tunerów Diory do Francji, gdzie panele miały opisy po francusku, a tuner był zestrojony na pasmo OIRT?
Wojtku, wszyscy podają, że nie miały. Tak jak niektóre modele kolumn, po wyjeździe za granicę magicznie nabierały mocy ;-))
Unitra jest jak fasolki wszystkich smaków... Nigdy nie wiesz na co trafisz...