Chore ceny sprzętu na portalach ogłoszeniowych.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Obawiam się, że zrobienie takiej jaskini, może skutkować nawet zniszczeniem rodziny
I tutaj widać młody kolego twój brak doświadczenia. Do mojego warsztatu-piwnicy żona nigdy nie wchodzi, no może w poszukiwaniu młotka żeby potłuc orzechy. Zapewniam cię, że rodzinie nic nie grozi.
pozdrawiam
Grzesiek
I tutaj widać młody kolego twój brak doświadczenia. Do mojego warsztatu-piwnicy żona nigdy nie wchodzi, no może w poszukiwaniu młotka żeby potłuc orzechy. Zapewniam cię, że rodzinie nic nie grozi.
pozdrawiam
Grzesiek
No mi to cały czas mama przychodzi i źle się kończą takie wizyty :(
Bo może Cię pilnuje żebyś sobie krzywdy nie zrobił :) . Mnie już pilnować nie trzeba, no chyba żebym czego nielegalnie nie zażywał (%), bo to takiego starego to już nie szkoda...
Pozdrawiam
Grzesiek
2]
No mi to cały czas mama przychodzi i źle się kończą takie wizyty :(
Ja za młodego miałem wparcie ojca, uczył mnie elektroniki na lampowym Elektronie 707 i lampowych radiach (a tam wiadomo, napięcie ponad 250V). Potem dawał mi TG5 żebym sobie robił różne rzeczy jak multriwibratory astabilne z diodami na choinkę, wzmacniacze do słuchawek itd.
Może warto pogadać z matką, że takie hobby jest lepsze od siedzenia przed TV, kompem czy smartfonem. nauczyć ja pierwszej pomocy na wypadek porażenia prądem i grzebać sobie pod jej kontrolą. Możesz zrobić dla niej kilka praktycznych gadżetów do kuchni, jak minutnik do jajek :) Jeśli się przekona, że Twoje hobby jest bezpieczne przestanie Cię kontrolować, przynajmniej ja bym tak zrobił jako rodzic (mam 45 lat).
Bo może Cię pilnuje żebyś sobie krzywdy nie zrobił :) . Mnie już pilnować nie trzeba, no chyba żebym czego nielegalnie nie zażywał (%), bo to takiego starego to już nie szkoda...
Pozdrawiam
Grzesiek
Nie no ja sobie nic nie zrobię :) czasem się lutownicą poparzę, czy mnie popieści prąd, ale krzywdę to ja prędzej robiłem instalacji elektrycznej, jak np. nie wiedziałem, jak się trafo podłączai jak robiłęm zwarcia a pamiętam, jak kiedyś zwarłem spalony bezpiecznik i rozwalił się warystor ale był błysk, ale teraz takich rażących błędów nie popełniam ;)
A jeśli końca świata nie będzie? ;)
https://allegro.pl/oferta/daniel-g-1100-fs-na-wieczystej-gwaranc...
A jeśli końca świata nie będzie? ;)
No to chyba dobrze, z tym, że "wieczysta" nie znaczy do końca świata. Według urzędowego rozumienia znaczenia tego słowa "wieczyste" - od wieku, czyli 100 (a nawet chyba 99) lat.
Pozdrawiam
Grzesiek
mojej mamie bardziej przeszkadza ilość "gratów", które wchodzą w skład mojej kolekcji unitry, głównie mam radia, mama się cieszy że mam takie zainteresowania, ale uważa, że w garażu powinno być dużo miejsca, ja też jestem dobrym uczniem, więc mam mało czasu na zainteresowania
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- …
- następna ›
- ostatnia »
Dobre :)
i budowa zdania mi się podoba, lapidarnie ale treściwie.
No i życiowo, chociaż są tacy faceci co potrafią sobie zorganizować tzw. "męską jaskinię" i tam kobiet nie wpuszczać ;).
Przynajmniej tych co zrzędzą :D .
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień