Diora WS-315 i dziwne problemy...
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
A i jeszcze gdy po drugiej stronie nie było BD911(i 2) tylko BD243C i BD244C to nic się nie paliło...
Skoro po odlutowaniu tranów i wyjęciu napięciówek dalej ci sie cos pali to to raczej cos w zasilaczu. jezeli Elwa w zasilaczu jest napuchnięta, wylana lyb cos jej jeszcze jest to musisz ją wymienic. Obadaj jeszcze rezystory emiterowe i diody prostownicze
jezeli Elwa w zasilaczu jest napuchnięta, wylana lyb cos jej jeszcze jest
Na moje oko nic jej nie jest, ale nie mogę jej sprawdzić przez te rezystory...
diody prostownicze
Te niebieskie z paskiem? Są OK...
no mozliwe ze bedzie zyc. Popatrz na ścieżki które idą do tych rezystorów. Masz jakis kondensator po drodze? wiesz, prąd idzie najpierw do kondensatora a potem do rezystora. Ja w swoim 7011 miałem tak ze mi sie palił jeden razystor bo kondensator byl uszkodzony. Wymienilem kondensator i działa-ŁO.
Dopiero wlutowałem BD243C i BD244C i jakoś nic się nie pali.
Mierzyłem prąd spoczynkowy (między emiterami) i było dziwne bo napięcie wynosiło max 3,5mV i wtedy tranzystory końcowe zaczęły się grzać, ale na min (1,8mV) nic się nie działo.
Zna ktoś przyczynę tych dziwnych problemów?
Ale jak skoro się palą?
Odłączyć zasilanie tą 3-kablową wtyczką?