Złe nawyki w słuchaniu...
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
...czyli kręcenie gałami niskich i wysokich + loudness.U mnie w domu radmor był od zawsze tak ustawiony,więc i na mnie to przeszło.Dawniej oczywiście modne było takie ustawianie barwy dźwięku,i do tego korektor w "V".Ja póki co z wielkim trudem się odzwyczaiłem najpierw od konturu,od niedawna nie kręce pokrętłami bass i treble.Został tylko korektor.Macie też podobne problemy? :P
Korekcja barwy jest po to, żeby sobie nią manipulować w/g własnych upodobań wiele zależy od źródła sygnału, czasem korekcja jest niezbędna…
Dla mnie wszystko zależy czego, jak i w jakim nastroju się słucha. Czasem mam chęć na "audiofilski" haha "flat", a czasem po prostu czuję głód basiku. Oczywiście wszelkie kręcenie odpada podczas miksowania i masterowania muzy, ale tak do samego słuchania można mieć wiele podejść.
ja przy nagrywaniu nie ruszam na mikserze gałek b&t ale przy słuchaniu niestety,korektor,no ale altus 75 wiadomo dużo wysokich mało basu...
Ja mam włączony KONTUR i FILTRY WYSOKIE i NISKIE i gałki na 0 a reguluje tylko korektorem. W górę i w dół ;)
Ja praktycznie przez cały czas słuchania kręcę pokrętłami i suwam suwaki, na dodatek co chwilę włączam i wyłączam redukcje szumu. Jak już wszystko sobie ładnie ustawię to i tak co chwilę podchodzę żeby zmienić głośność...
Ja równiez mam podobny problem :( Zawszę słucham na podbitym basie i sopranie +12dB i włączonym konturze.Powoli zaczynam sie odzwyczajać ale nie jest to takie łatwe.pozdrawiam
Ja nie cierpię na jakieś nawyki typu zła regulacja barwy, kontur czy coś. Dawniej słuchałem na pobitych basach +2 i sopranach +3, jednak z czasem stopniowo obniżałem to do bardziej rozsądnych poziomów: +2 i +2, +1 i +2, aż w końcu do dziś mam oba na +1. Konturu nie używam nigdy. Za to mam inny zły nawyk - słuchania płyt winylowych bez uprzedniego ich oczyszczenia szczotką z kurzu - czasem igła zamienia się w jeden wielki kołtun.
Hmmm. Ja używam konturu, natomiast gałki od wysokich mam zawsze w położeniu 0, jedynie bas na +1 czasem, nie więcej raczej. Zależy od słuchanej konfiguracji ;) Ostatnio wpadły mi w ręce ZGC 40-8-530. Zregenerowałem i właśnie odsłuchuję ;) Z AT9100 brzmią nadspodziewanie dobrze, teraz męczę je z WS4421 :]
Enyłej, nie uważam, żeby stosowanie regulacji barwy czy konturu było jakieś złe. Wolę słuchać tak, jak lubię niż się męczyć "audiofilskim" brzmieniem. Spójrzmy zresztą prawdzie w oczy, Unitra sprzętem audiofilskim nie jest.
Trzeba sobie znaleźć jakiś optymalny sposób ustawienia i tak zostawić, zmieniać co 5 sekund to nie ma sensu ;-)
Ja mam tylko 2 gałki na wzmacniaczu. Czasem ujmuję trochę basu, czasem ciut dodaję, zależy od stacji radiowej i źródła dźwięku. W każdym razie gałka od sopranu stoi raczej na godzinie 12 a od basu między 10 a 14.
Głośniki mam stereo 15cm bez suba :)