Podłączenie gitary do wzmacniacza, ale... przez gniazdo słuchawkowe?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No i taki problem właśnie mam...
Posiadam gitarkę elektryczną (cort x1) oraz wzmacniacz Ibanez IBZ 10G, a także wieżę Unitry, właściwie to sam wzmacniacz i korektor :P
Gitarki samej do wzmacniacza nie mogę podłączyć, to wiem, gdyż to g**** da. Piecyk działa jako przedwzmacniacz, ale z wyjść mam tylko gniazdo słuchawkowe (duży jack). Techniczna specyfikacja sprzętu głosi, iż:
-headphones output: 170mW @ 32ohm
Wzmacniacz jest przystosowany do głośników (ew. kolumn) 8-16ohmowych, nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie. Zatem, mogę to podłączyć? Jakim kablem; czy jest potrzebna jakaś przejściówka?
Jeśli nie, to mogę kupić przedwzmacniacz z zestawów 'zlutuj to sam', żaden problem dla mnie, ale jeśli z piecykiem zadziała, to po co kasę wyrzucać, tym bardziej, że we wzmacniaczu gitarowym mam mój ukochany przester...
Tak przy okazji .. nie chodzi mi o granie 'na pałę'. Głównie liczy się dla mnie słyszenie każdego, nawet bardzo delikatnego szarpnięcia struny na dość niskiej głośności (w piecyku takie coś uzyskuję dopiero przy maksymalnej głośności, niestety kosztem bardzo irytującego szumu).
Cóż zatem czynić?
Pozdrawiam Was serdecznie i z góry dziękuję ludziom, którym chciało się czytać moje wypociny oraz, ewentualnie, na nie odpowiedzieć :)
Podłącz pod gniazdo słuchawkowe.Wieże nie wiem jaką masz więc napisze tak albo po aux albo magnetofon To będzie chinch albo din kabel najlepiej zrób sam.
A cholera wie, co to tam jest. Najzwyklejszy jaki może być :P Wzmacniacz to WS 442, co zatem mógłbyś polecić?
gramofon odpada ale jak chcesz pod korektor to pod wejście w kolektorze podłącz piecyk a pod wyjście wzacniacz
A czy przez granie na przesterze mogę jakoś uszkodzić któryś z komponentów?
Przez wyjście słuchawkowe nie powinno a nawet nie może bo to jest mały prąd
Witam!
Przester jest wytwarzany w przedwzmacniaczu lampowym więc wzmacniacz nie jest narażony na uszkodzenie pod warunkiem - jak wspomniałem - odpowiedniego nastawienia wzmocnienia.
Cześć!
Zatem bardzo dziękuję :)
Śmiało mogę powiedzieć, że to najlepsze forum, na jakim kiedykolwiek byłem.. Pomocni ludzie, żadnego opieprzania od 'bardziej doświadczonych'.
Jeszcze raz dziękuję.
Ibanez IBZ10G to przecież nie jest przedwzmacniacz lampowy, tylko zwyczajne małe combo. Powiem szczerze, że nie sądzę żebyś był zadowolony z podłączenia tego pod wieżę. Kiedyś też się tak bawiłem, ale to się nie sprawdza, efekty brzmieniowe jak styropianem po betonie. Takie małe piecyki mają to do siebie, że sensownie brzmią dopiero jak są bardzo głośno i to w sporych pomieszczeniach, a i to nie jest szczególnie satysfakcjonujące. Wiem, bo sam tak kombinowałem. Podłączanie do wieży raczej nie rozwiąże Twoich problemów. Rozwiązania są moim zdaniem dwa - albo zakup większego, chociaż 30 - 40W piecyka, albo ewentualnie zakup cyfrowego multiefektu. To ostatnie jest "mało profesjonalne" i raczej krytykowane, ale multiefekty mają "symulatory" wzmacniaczy, tzn. działają jak prawdziwy preamp, odpowiednio zmieniając sygnał, żeby bez bólu i z dobrym efektem mógł być przepuszczony przez domowy system.
Właśnie myślę nad PODem, sądzisz, że coś dobrego by z tego wyszło?
Witam!
Jak zrozumiałem, masz gitarowy przedwzmacniacz lampowy z wyjściem na duży jack i to teraz chcesz podłączyć do wzmacniacza z equalizerem i kolumnami. A jakie wejścia ma wzmacniacz? Sygnał z piecyka ma duży poziom, więc należałoby poszukać wejścia odpornego na silne sygnały we wzmacniaczu. To może być we. dla CD, gramofonu, magnetofonu. Trzeba kombinować. Nic złego się nie stanie pod warunkiem przeprowadzania prób przy małych poziomach.
Cześć!