[DoubleSuper8] Moje zbiory Unitry
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Z wymianą silnika też trzeba trochę uważać.
Nie każdy radiomagnetofon lub magnetofon ma oddzielne zasilanie dla silnika. Np. w RMS - 404 prosty silniczek za 10zł z regulacją obrotów nie sprawdzi się, bo zakłócenia podczas jego pracy przenoszone są na tor audio wzmacniacza i w głośnikach słyszymy silnik a muzyka leci w tle. Trzeba szukać silnika z filtrem przeciw zakłóceniowym czy czymś takim. Najczęściej jest tam dioda przy polach lutowniczych.
Słyszałem, że może tak być. Mój znajomy Maciej mówił, że w takiej sytuacji pomaga obrócenie silnika o kilka stopni i przydźwięk znika. Jeśli silnik jest mocowany na śruby to wiadomo - trzeba go odpowiednio ustawić. Odnośnie diody to wydaje mi się, że służy ona do tłumienia przepięć i w razie potrzeby można ją dolutować. Stosuje się takie coś przy wszelkiego rodzaju rzeczach, gdzie występuje cewka czyli przekaźniki, elektromagnesy i silniki. Pamiętam, jak na pracę dyplomową robiłem regulator PWM i na jego wyjściu była dioda Shotky'ego. Padło pytanie co to jest za dioda i po co ona tam jest.
Odnośnie RMS 404 pamiętam - mam sprawdzić jakie głowice siedzą w moim ;)
Tłumienie przepięć, o to mi chodziło. Ja kombinowałem z kondensatorami ceramicznymi i dławikami. W końcu zamontowałem porządny silnik Matsushita "MMI" i mam spokój.
Ostatnio ze zbiórki elektrośmieci uratowałem Toscę 307. Nie dawała oznak życia pomimo obejścia gniazda korektora oraz miała zablokowane przełączniki zakresów. Trudno się dziwić. Pomiary wykazały, że na kondensatorze 2x4700uF ujemne napięcie jest, dodatniego brak. Podejrzenie padło na prostownik. Były na nim aż 3 zimne luty, z czego dwa działały na słowo honoru. Poprawiłem, wymieniłem spalone i watowane bezpieczniki na takie, jakie mają być i wzmacniacz przemówił. Gorzej było z przełącznikami - konieczny był ich demontaż, następnie rozbieranie wszystkiego na czynniki pierwsze, czyszczenie, składanie z powrotem i montaż. Nie obeszło się bez zdejmowania linki napędu strojenia. Operacja się udała. Oto ona przed i po ;)
Moje uznanie! Gratulacje!
Ostatnie zdjęcie dobitnie pokazuje, że żarówki mają w sobie to coś, czego nie mają diody ;).
Nie wiem, jakby to było gdyby dać żółte diody, ale z białymi wygląda to kiepsko. Jednak żarówki w sprzedaży są więc nie widzę potrzeby kombinowania i przerabiania. Muszę sobie zrobić ich zapas bo się kończą pomału.
Gdzie tam się kończą. Można je jeszcze bez problemu kupić w każdym "ektroniku". Mniejsza z tym. W mojej AWS303 są od początku te same, świecące do dziś żarówki, tak więc na zapas wystarczą spokojnie 4 sztuki. Radio, za wyjątkiem rodzinnych wyjazdów urlopowych, gra codziennie od chwili zakupu, czyli od 1990 roku. Żadnych napraw i ingerencji, oprócz przestrojenia. Mam nadzieję, że analogowy przekaz radiowy utrzyma się jeszcze długo (choć straszą, że to już schyłek analogowego nadawania). Nie wyobrażam sobie, że moje amplitunery nagle staną się tylko wzmacniaczami, a mój ulubiony OR5102 będzie na mnie patrzył tylko dwoma zielonymi "oczami". :)
Kolega miał na myśli, że kończą mu się zapasy żarówek. A co do "elektroników" to nie opłaca się. Za żarówkę wołają po 5-6 zł/sztuka, a na allegro za taką samą zapłacimy 1,50-2 zł/sztuka.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- …
- następna ›
- ostatnia »
Nie ma na to zasady. Jedne działają dobrze a inne pływają jeszcze inne padają. Ja zawsze wyciągam 1901 jeśli jest sprawny a sprzęt idzie na części więc mam kilka sztuk na zapasie. Ale tak z życia: w Polonezie w zeszłym roku padł mi 1901. Przed tegoroczną wystawą z racji, że wymieniałem głowicę w tunerze zająłem się i samym gramofonem. Okolica dobra więc padł scalak. Po wymianie działa ale wiadomo - raz gra szybciej a raz wolniej. Jakkolwiek tutaj nie wyeliminuję tego układu bo na nim oparty jest auto-stop a wydmuszki mnie nie interesują. Nie mniej: W M3016 oprócz gumy obroty pływały, Finezja mi się zemściła choć ma inny regulator a MSD 1405, którego niedawno dostałem też działał marnie. Ale co się okazuje: dałem nowy silnik i chodzi na zajechanych paskach (oczywiście zostaną wymienione), na których polski silnik nie dawał rady :D Wczoraj go ustawiłem, dziś włączam - obroty są prawidłowe.
Jeśli zdecydujesz się kiedyś na wymianę silnika na coś lepszego, to są dostępne - 12V z regulatorem obroty lewe (CCW) i prawe (CW) jakkolwiek cena 39zł. Ja miałem akurat silnik z demontażu więc można i takich szukać. Według mnie nie ma się czego bać ;)
Nie masz cwaniaka nad Unitromaniaka!!!